Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Nie ilość postów, lecz chęć w narodzie do zabawy i dyskusji jest ważniejsza.
Jeśli sięgnę 5 lat wstecz (konto mi wygasło, bo darłem koty z obecnym mode i zaniedbałem forum przez 6 m-cy), to należy przyznać, że to był zupełnie inny obraz. Nie tylko konkursy i dyskusje na różne tematy, ale i zaproszeń na wyjazdy było multum (może to efekt postępującej sklerozy, ale chyba w każdym tygodniu było ich 2-3, czyli można było wybierać/przebierać). Obecnie widzę głównie spotkania/zjazdy/, na miejscu z podziałem na małe grupki.
Poznałem tu kilkanaście sympatycznych osób i miło jest je spotkać na szlaku, gdy ktoś zagadnie, rozmawia z 5 minut i pada tekst "nie poznajesz mnie?". Do zobaczenia w Karkonoszach (szlaki znów się nam przetną, oby w tym samym czasie).
Jeśli sięgnę 5 lat wstecz (konto mi wygasło, bo darłem koty z obecnym mode i zaniedbałem forum przez 6 m-cy), to należy przyznać, że to był zupełnie inny obraz. Nie tylko konkursy i dyskusje na różne tematy, ale i zaproszeń na wyjazdy było multum (może to efekt postępującej sklerozy, ale chyba w każdym tygodniu było ich 2-3, czyli można było wybierać/przebierać). Obecnie widzę głównie spotkania/zjazdy/, na miejscu z podziałem na małe grupki.
Poznałem tu kilkanaście sympatycznych osób i miło jest je spotkać na szlaku, gdy ktoś zagadnie, rozmawia z 5 minut i pada tekst "nie poznajesz mnie?". Do zobaczenia w Karkonoszach (szlaki znów się nam przetną, oby w tym samym czasie).
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
PiotrekP pisze: Najważniejsze, że spotykamy się regularnie i fajnie jest.
Jak mawiał kręcąc wąsem Janusz Zakrzeński: "Otóż to, otóż to"PiotrekP pisze: Internet jest pojemny i każdy znajdzie swoje miejsce.
kos które forum cię znudziło, że postanowiłeś zajrzeć do nas...
post wysłany ze Szczecina
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Rzadko, ale tu też zaglądałem. Będę je agresywnie reklamował w sobotę pośród GS. Zacznę od PiotrkaP, później będzie już z górki.kos które forum cię znudziło, że postanowiłeś zajrzeć do nas...
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
No cóż, zostaje mi czekać na efekt owej agresji. Oby tyko nie była typu "komar", no bo sam wiesz jak to się może skończyć. Preferował bym agresję typu "kropla drąży skałę"
... ech, tyle wyborów, a życie takie krótkie.
post wysłany ze Wadowic
... ech, tyle wyborów, a życie takie krótkie.
post wysłany ze Wadowic
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
byli tacy co próbowali "na kleszcza", ale kończyli na d.pie i tylko smrodu się na wąchali.heathcliff pisze: ↑29 września 2017, 9:59No cóż, zostaje mi czekać na efekt owej agresji. Oby tyko nie była typu "komar", no bo sam wiesz jak to się może skończyć. Preferował bym agresję typu "kropla drąży skałę"
... ech, tyle wyborów, a życie takie krótkie.
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Drogi heathcliffie, nie znam metody typu komar, tym bardziej jej epilogu.
Jestem hetero, więc atakują mnie tylko komarzyce.
Szkoda czasu na drążenie skały, bo życie takie krótkie.
Szanowna Pando, proszę podzielić się bliżej doświadczeniami życiowymi o metodzie na kleszcza.
Z pewnością wielu forumowiczów chętnie poznałoby ją przynajmniej teoretycznie /profilaktyka/.
Jestem hetero, więc atakują mnie tylko komarzyce.
Szkoda czasu na drążenie skały, bo życie takie krótkie.
Szanowna Pando, proszę podzielić się bliżej doświadczeniami życiowymi o metodzie na kleszcza.
Z pewnością wielu forumowiczów chętnie poznałoby ją przynajmniej teoretycznie /profilaktyka/.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Po tej publicznej deklaracji, komarzyca ci się nie oprzekos pisze: Jestem hetero, więc atakują mnie tylko komarzyce.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
A udawał takiego spokojnego faceta:
Krakowskie archiwum X pod nadzorem Prokuratury Krajowej zatrzymało Roberta J., podejrzewanego o zamordowanie 23-letniej studentki w 1998 r. - podało Radio Kraków. Policja potwierdziła nam tę informację.
Informacji o zatrzymaniu podejrzanego nie potwierdzała Prokuratura Krajowa. - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - mówił po godz. 15 portalowi Gazeta.pl prok. Arkadiusz Jaraszek z Prokuratury Krajowej. Komunikat pojawił się na stronie prokuratury kilka godzin później. Doniesienia potwierdziła za to od razu Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
"Miał trudny charakter. Ze szkoły średniej, jednej z krakowskich zawodówek w centrum miasta, wyleciał z hukiem po roku za „pyskowanie do nauczycieli”. Słynął z ekscentrycznych zachowań. Zakładał damską bieliznę. Miał utrzymywać kontakty homoseksualne. Prześladował także kobiety. Jedna z nich, jego sąsiadka, była przez niego śledzona, nękana i podglądana" - pisze o zatrzymanym Robercie J. Radio Kraków.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Czasy w których byłem jak otwarta księga, już minęły. Z pewnością nie powinieneś wypowiadać się za "wielu forumowiczów", a jedynie za siebie. Do zobaczenia przy flaszce.
P.S. Z jedną nie podchodź, bo nie zadziała, ewentualnie...jeśli będę miał drugą.
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
No sam jestem ciekawy tej metody NA KLESZCZA,mam pewne podejrzenia w tej sprawie,możemy przy flaszce to obgadać.
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Panda na kleszcza w mig wydoi duszkiem twą flaszkę. Ot cała tajemnica tej metody.
Potrafisz duszkiem wypić dwie flaszki?
Potrafisz duszkiem wypić dwie flaszki?
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
To taka metoda, dwie flaszki duszkiem nie dam rady,mimo codziennego treningu.
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Pytanie było do Pandy. Znam możliwości emeryta, więc duszkiem co najwyżej szklanka mleka...
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
No i kufel piwa, mleka nie pijam, brzydzę się.
..To wódka? ? słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) ? Na litość boską, królowo ? zachrypiał ? czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.?
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Prawie mamy ten sam gust. Mam dwa kufle do piwa, ale dziennie wypijam dwie szklanki mleka nie duszkiem.
Powoli łyczek za łyczkiem trwa degustacja w poszukiwaniu kwintesencji smaku. Nie wiesz, co tracisz.
Zeszliśmy z tematu metod na komara i na kleszcza, które wydają mi się interesujące (jestem ciekawski), zaś koledzy nie chcą się podzielić z nami wiedzą i doświadczeniem. Nieładnie. Może admin da im naganę?
Powoli łyczek za łyczkiem trwa degustacja w poszukiwaniu kwintesencji smaku. Nie wiesz, co tracisz.
Zeszliśmy z tematu metod na komara i na kleszcza, które wydają mi się interesujące (jestem ciekawski), zaś koledzy nie chcą się podzielić z nami wiedzą i doświadczeniem. Nieładnie. Może admin da im naganę?