Uprząż wspinaczkowa

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Pati

Uprząż wspinaczkowa

Post autor: Pati » 26 listopada 2007, 17:01

No, ale się szarpnęłam! Można płakać (kasa) i skakać z radości (w końcu mam)
Karabinek, uprząż, magnezja z woreczkiem i przyrząd asekuracyjno-zjazdowy.

Niestety co do uprzęży to nie było Lhotse Lhotse - facet powiedział, że nie produkują,
a właściwie on nie ma, więc diabli wiedzą
Jedno jest pewne - nie chce mi się już szukać po innych sklepach i przynajmniej z głowy.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2013, 11:46 przez Pati, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 26 listopada 2007, 17:03

Zatem co konkretnie? Lhotse Lhotse jest w CT na Skargi.
W środę testujemy :D
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Pati

Post autor: Pati » 26 listopada 2007, 17:13

Lhotse Verdon (wygodna akurat dla mnie, bo sie w sklepie naprzymierzałam,
tj. nie wrzyna się w pas i rozmiar M, bo przy S to musiałam być na wdechu),
a przyrząd jakoś tam się nazywa, ale to nie jest tradycyjny kubek -
jak pokażę w środę to pewnie będziesz wiedział jak to sie zwie
PS. Test przede wszystkim


jck powiedział/-a:
reverso

o właśnie to! :lol: , jak pokopałam w reklamówce, to znalazła się nawet ulotka
Ostatnio zmieniony 30 maja 2013, 11:46 przez Pati, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 26 listopada 2007, 17:16

To najważniejsze by była wygodna. Ja mam mógłbym mieć rozmiar mniejszą, wziąłem jednak większą bo mogę ją ubrać na ciuchy (inna kwestia, że jak ja kupowałem to można było kupić tylko Lhotse Lhotse albo Zenitha) :D
Cóz, jak zobaczę to może będę wiedział: takie jak moje- reverso? A może płytka- one są bardzo popularne.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 26 listopada 2007, 17:20

Proszę, to już w pełni profesjonalny sprzęt :) Petzlowskie reverso ma wiele plusów (np samo się klinuje przy odpadnięciu drugiego na linie) ma jednak tą wadę, że strzępi linę- po długich zjazdach zawsze jestem przyozdobiony błękitnymi niteczkami mojego starego sznurka :D
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Pati

Post autor: Pati » 26 listopada 2007, 17:24

Coś mi tam właśnie mówił, że jak już mam kupić to coś co się przyda
tj. na dłużej oraz na dolną i na górna asekurację, tylko rzeczywiście szkoda, jeśli strzępi linę.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 listopada 2007, 17:32

ooo Patrycjo masz taka uprzaz jak ja :P , ale moze Tobie bedzie sie mniej wrzynac ;) . Co do reverso to dobry wybór :spoko: , przynajmniej grubsze liny nie beda sie klinowac jak w moim kubku :cry:
Pati

Post autor: Pati » 26 listopada 2007, 17:36

ooo Patrycjo masz taka uprzaz jak ja
Wiem, pamiętam jak mówiłeś tą nazwę, mnie się właśnie nie wrzyna - alleluja, uf - ale na ściance to będę całkowicie pewna.
A reverso się przetestuje i zobaczę co to za cudeńko ;)


Właściwe mało ma tych modeli Lhotse:
Zenith, Mercy, Lhotse, Pas piersiowy i Verdon
Ostatnio zmieniony 30 maja 2013, 11:49 przez Pati, łącznie zmieniany 4 razy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 listopada 2007, 17:45

po przymierzeniu Jacka uprzezy wybralbym Lhotse Lhotse :) , ale moze Tobie Veroon przypasuje :P , ja np. nie widze sie po 10 h wspinaczki w swojej uprzezy , albo bede bezpłodny albo zmienie głos ...
Pati

Post autor: Pati » 26 listopada 2007, 17:52

Sprzedawca nie miał akurat innego typu na sklepie, a już się zdecydowałam więc co tam, dobrze, ze nie wzięłam za to rozmiaru S, bo sama to znów miałabym talię osy, tylko mam nadzieję, że M zaś się nie rozciągnie, bo mam zaczepioną do samego końca. Jedyna zaleta, że włożyć można właśnie na grubsze ciuchy.
PS. rozmiar rozmiarowi nie równy - na AWF-ie wcisnęłam sie spokojnie w S i jeszcze był luz!


EDIT /późniejsze/

Po małym teście, to co do uprzęży, to jestem akurat z niej zadowolona,
praktycznie w ogóle jej nie czuje i jest dla mnie bardzo wygodna.
Hyyymmmm, może mam jakąś ulepszoną wersję tej nazwy...
Ostatnio zmieniony 30 maja 2013, 11:50 przez Pati, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 11 grudnia 2007, 18:41

Ja w końcu zaopatrzyłem się w nowego HMSa- w starym już zamek szwankował...przetestowany na Pilocie (kto zna wie o kim mówię)- trzyma, więc teraz już mogę asekurować resztę ;)
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Pati

Post autor: Pati » 29 stycznia 2008, 11:10

Dzięki za pomoc :)
No dobra czyli własciwie wiadomo co kupię, pogadamy w środę kiedy będziesz Adam w Gliwicach,
bo u mnie w DG to marny wybór, nie mówiąc o braku jakichkolwiek promocji, a wziełoby się 2X5 w komplecie i nie druciane.
I myslę, że to będą te:
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big ... 20&subkat=
albo te:
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big ... 20&subkat=
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 kwietnia 2008, 20:11

Słuchajta, bo się do uprzęży przymierzam. Czytałam Wasze posty nt. Lhotse...na Petzla jeszcze mnie nie stać (znaczy stać mnie, ale nie chcę jej na razie, bo cholera wie, czy mię jakiś piorun na skałce nie trzaśnie, zanim faktycznie się rozkręcę). Sprawa tak wygląda: chcę uprząż nie tylko w skały, ale żeby można ją było na zimowe ciuchy założyć. Czyli powinna być mocno regulowana... Czy wygodna? Pewnie tak, na tyle, na ile to możliwe ze przyzwoitą cenę. Czy coś oprócz Lhotse i Petzla można doradzić (nota bene ta pierwsza ponoć do wygodnych nie należy)? Co myślicie o Śpiewającej Skale ?
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 10 kwietnia 2008, 21:12

Mooliczek pisze:Czy coś oprócz Lhotse
Lhots, moi kolesie pracują w nich na wysokościach, i dają radę przez cały rok,a trochę wiszą na nich :) , moim zdaniem nie wywalaj tyle kasy na Petzle i inne drogie cuda ;)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 10 kwietnia 2008, 21:27

Mooliczek ja i moja połówka tez mamy Lhotse i w zeszłym roku na ferratkach się sprawdziły. Podzielam zdanie janek.n.p.m szkoda kasy na Petzla
ODPOWIEDZ