Kaukaz-Kazbek
Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy
Kaukaz-Kazbek
Bardzo proszę o info, czy ktoś był na Kazbegu? Wybieram się do Gruzji w październiku, nie dam rady wejść pewnie na Kazbek, ale chciałabym wejść na Grzbiet Ordzweri na wysokość 3850 m n.p.m.? Będę wdzięczna za wskazówki
Aga daj znać czy udało się
a może jednak Kazbeg?
a może jednak Kazbeg?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Adaś udało mi się dotrzeć pod Kazbek- do obserwatorium na wysokość ok. 3600 m npm:-) Piękne widoki lodowca. Ważenia niesamowite, nie miałam w planach zdobycia szczytu, to bardzo trudne wyzwanie, natomiast spotkałam schodzących ze szczytu 3 Polaków, byli wykończeni, aklimatyzowali się przez 4 dni, potem pod samym już prawie szczytem czekali na poprawę pogody, dziewczyna była wykończona, narzekała na bóle głowy, choroba wysokościowa dała im się bardzo we znaki, ale udało im się zdobyć Kazbek , ogromne dla tej trójki.
Chyba najmniej przyjemny moment z całej trasy dla mnie to przejście brudnej rzeki z wartkim nurtem.
Choć pod lodowiec poszłam sama to bardzo przyjemnie było i pogoda fantastyczna
A Wam się udało?
Chyba najmniej przyjemny moment z całej trasy dla mnie to przejście brudnej rzeki z wartkim nurtem.
Choć pod lodowiec poszłam sama to bardzo przyjemnie było i pogoda fantastyczna
A Wam się udało?
tak jak napisałem w relacji - doszliśmy zgodnie z planem tylko do lodowca na 3270 (wg. mojego wysokościomierza)AgaDG pisze:A Wam się udało?
byliśmy tam 3 września
ogólnie plan wyjazdu wykonaliśmy, ale na Gruzję i 2 miesiące to mogłoby być za mało
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Kazbek
Witam,
może trochę nieskromnie, ale podam link do mojej relacji z wejścia na Kazbek i nie tylko - również treking po Górnej Swanetii. A jakby co, to służę informacjami. Fantastyczne Góry!
Pozdrawiam serdecznie
http://www.halicze.eu/Gruzja2012/gruzja2012.htm
może trochę nieskromnie, ale podam link do mojej relacji z wejścia na Kazbek i nie tylko - również treking po Górnej Swanetii. A jakby co, to służę informacjami. Fantastyczne Góry!
Pozdrawiam serdecznie
http://www.halicze.eu/Gruzja2012/gruzja2012.htm
Jak i cała GruzjaHalicz pisze:Fantastyczne Góry!
Halicz zapraszam do działu "Przedstaw się..." - taka forumowa tradycja
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Kazbek siedzi z tyłu głowy pewnie wielu forumowiczów, mojej również. Ilekroć oglądam zdjęcia to dochodzę do wniosku, że ta góra jest po prostu ładna. Mam nadzieję, że uda się tam kiedyś dotrzeć.
Po otwarciu bezpośrednich połączeń lotniczych do Kutaisi sprawa się nieco ułatwia...
Po otwarciu bezpośrednich połączeń lotniczych do Kutaisi sprawa się nieco ułatwia...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
oj tak , może w 2014 ?jck pisze:Kazbek siedzi z tyłu głowy pewnie wielu forumowiczów, mojej również. Ilekroć oglądam zdjęcia to dochodzę do wniosku, że ta góra jest po prostu ładna. Mam nadzieję, że uda się tam kiedyś dotrzeć.
Po otwarciu bezpośrednich połączeń lotniczych do Kutaisi sprawa się nieco ułatwia...
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?