no cóż, schronisko wybudowali od nowa, ale ponieważ została ta sama buraczana dzierżawczyni, więc dalej tam wygląda jak wyglądało. Schronisko PTTK-owskie a babka twierdzi "nie ma spania na ziemi" - komentarz w zasadzie jest zbędny... pewno się boją, że im błyszczącą podłogę w jadalni zasyfią.barni132 pisze:że niema jakotakiego spania na ziemi...
Omijaj to coś zwane przez przypadek schroniskiem szerokim łukiem - zostaw go klapkowiczom i grupom zorganizowanym, które pewno będą się zachwycać "górską atmosferą". Śpij na Głuchaczkach albo na Krupowej (tylko rozłóż sobie tak trasę, aby Ci to pasowało), ewentualnie, jeśli cię to nie wystraszy, możesz przespać się w bacówce na Mędralowej. A i sama Zawoja lepsza niż sponsorować tych z Markowych!