Gdzie w Sudetach?
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Urlop w Sudetach zakończony, bardzo, bardzo udany, choć z problemami samochodowymi.
Dziękuję wszystkim, za cenne rady i wskazówki, których mi udzieliliście w tym wątku, a które skrzętnie wykorzystaliśmy. Nie udało się wszystkich planów zrealizować, bo nie przewidziałam, że kilka dni urlopu trzeba będzie spędzić w warsztatach samochodowych w Kłodzku (1 dzień - samochód w gorszym stanie przy odbiorze niż wcześniej) i w Świdnicy (3 dni oczekiwania na parkingu! - naprawa świetna, ale ceny - brrrrr).
Wniosek z tego tylko jeden - w przyszłym roku możecie się tam nas spodziewać!
Podziękowania szczególne dla pw181 Pawła i Manfreda. Cieszę się, że Was poznałam, że razem wędrowaliśmy i biesiadowaliśmy!
Relacje zamieszczę, gdy trochę chałupę i sprawy poogarniam
Dziękuję wszystkim, za cenne rady i wskazówki, których mi udzieliliście w tym wątku, a które skrzętnie wykorzystaliśmy. Nie udało się wszystkich planów zrealizować, bo nie przewidziałam, że kilka dni urlopu trzeba będzie spędzić w warsztatach samochodowych w Kłodzku (1 dzień - samochód w gorszym stanie przy odbiorze niż wcześniej) i w Świdnicy (3 dni oczekiwania na parkingu! - naprawa świetna, ale ceny - brrrrr).
Wniosek z tego tylko jeden - w przyszłym roku możecie się tam nas spodziewać!
Podziękowania szczególne dla pw181 Pawła i Manfreda. Cieszę się, że Was poznałam, że razem wędrowaliśmy i biesiadowaliśmy!
Relacje zamieszczę, gdy trochę chałupę i sprawy poogarniam
Na początek chciałbym się przywitać, gdyż jestem na tym forum nowy!
Witam!
Mam do Was pytanie odnośnie Sudetów. W którą część Sudetów się udać, aby było co oglądać i było możliwie najmniej turystów? Poprzednio byłem w G. Stołowych i pod opisywanym względem byłem bardzo zadowolony, niestety górki małe i w parę dni wszędzie byłem. Teraz też planuję jechać na kilka dni. Oprócz tego lubię raczej krajobraz otwarty. Jeśli znacie takie miejsca to byłbym wdzięczny za odpowiedź!
Michał
Witam!
Mam do Was pytanie odnośnie Sudetów. W którą część Sudetów się udać, aby było co oglądać i było możliwie najmniej turystów? Poprzednio byłem w G. Stołowych i pod opisywanym względem byłem bardzo zadowolony, niestety górki małe i w parę dni wszędzie byłem. Teraz też planuję jechać na kilka dni. Oprócz tego lubię raczej krajobraz otwarty. Jeśli znacie takie miejsca to byłbym wdzięczny za odpowiedź!
Michał
Na poczatek serdecznie zapraszamy tutaj viewtopic.php?t=4135
A co do pytania to powiedz, ile dni planujesz spedzic w Sudetach i jaki tryb łazikowania preferujesz (spokojny, sredniawy, dalekobiezny czy moze masochistyczny ) a napewno znajdziemy dla Ciebie odpowiednie szlaki.
A co do pytania to powiedz, ile dni planujesz spedzic w Sudetach i jaki tryb łazikowania preferujesz (spokojny, sredniawy, dalekobiezny czy moze masochistyczny ) a napewno znajdziemy dla Ciebie odpowiednie szlaki.
więc tak: liczba dni to mniej więcej do 7. Tryb łażenia od spokojnego po dalekobieżny wedle skali, którą zaproponowałeś folcrum (Jeśli będzie coś tego warte to 8-9h wycieczki nie stanowi problemu, aczkolwiek ogólnie to bez zarzynania, żeby mieć czas dla siebie) Tak jak pisałem preferuję (w miarę możliwości terenu) dużo krajobrazu otwartego, ale podejść pod górę się nie boję. Ważnym elementem jest jednak by nie było zbyt wielu ludzi, jeśli wrześniowy termin będzie ku temu sprzyjający to zaczekam z wyjazdem do września (choć w Tatrach to opóźnienie terminu niewiele pomaga w tej kwestii). I co istotne wcale najważniejsze nie będzie zdobywanie szczytów, równie atrakcyjne (a może nawet i bardziej) dla mnie są torfowiska, doliny rzeczne, polany śródgórskie itp.
Jezeli chodzi o przeludnienia na szlakach, to niewiele da sie zrobic bo Sudety sa w miare oblegane, ale na szczescie nie tak jak Tatry. Najlepiej łazikowac w tygodniu od rana wtedy jest jeszcze w miare pusto na szlakach. Polecal bym w te 7 dni wybrac sie w Karkonosze i Gory Izerskie.
Powiedz jeszcze czy preferujesz jakas stala baze wypadowa czy podazasz od schronu do schronu.
Powiedz jeszcze czy preferujesz jakas stala baze wypadowa czy podazasz od schronu do schronu.
z tym bym polemizował. Sudety są stosunkowo rozległe i jest wiele miejsc, gdzie ludzi praktycznie nie ma - no, ale są to pasma, gdzie baza turystyczna jest skromna albo jej w ogóle nie ma.folcrum pisze:to niewiele da sie zrobic bo Sudety sa w miare oblegane
to są właśnie najbardziej oblegane pasma górskie - Karkonosze, wiadomo czemu, a Izerskie dzięki dogodnemu połączeniu i, co tu dużo mówić, swojemu pięknu. do tych dwóch dodałbym jeszcze Masyw Śnieżnika jako teren bardzo oblegany, zwłaszcza w weekendyfolcrum pisze:Polecal bym w te 7 dni wybrac sie w Karkonosze i Gory Izerskie.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
więc będę preferował raczej stałą bazę, gdyż prawdopodobnie wyjadę pod sam koniec września i już zimno może być w nocy. Będę tam raczej w tygodniu niż na weekend (np pon-pt, ew pon-sb).
PiotrekP a w Górach Kaczawskich jest jakaś skromna chociaż infrastruktura turystyczna w postaci przynajmniej jakichś agroturystyk? No wiesz, żeby załapać bazę noclegową. Bo jednak to ważne, mieć gdzie mieszkać.
PiotrekP a w Górach Kaczawskich jest jakaś skromna chociaż infrastruktura turystyczna w postaci przynajmniej jakichś agroturystyk? No wiesz, żeby załapać bazę noclegową. Bo jednak to ważne, mieć gdzie mieszkać.
- Norbert124
- Członek Klubu
- Posty: 469
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 21:58