Rakiety śnieżne

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

rakiety

Post autor: maga » 28 października 2007, 14:50

czy ktoś z was chodzi w rakietach zimą?myślę nad kupnem.wyczaiłam jakie, tylko parę zdań na temat:urzywania, wygody, tępa chodzenia, i na które szlaki iść a na które nie no i może praktycznych rad kilka. :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 października 2007, 15:16

Nigdy nie używałem rakiet,ale w schroniskach Beskidu Żywieckiego można je wypożyczać.Jest to fajnie zorganizowane bo wypożyczając rakiety np.na Wlk.Raczy można je oddać np.na Rycerzowej.W tej akcji bierze udział kilka schronisk.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 listopada 2007, 15:20

Dobra sprawa rakiety ale jak jest warstwa ponad 1,5m śniegu bo sie nie zapadniesz i dobrze rakiety torują szlak czyli jak ktoś pójdzie za tobą będzie widział jak iść a na wydmuchowiskach super sprawa w rakietach łatwiej i szybciej pokonuje sie odcinki
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 listopada 2007, 21:31

Ice-Breaker
Dobra sprawa rakiety ale jak jest warstwa ponad 1,5m
to się wie, chciałem zrobić podobny temat co maga bo mam taki sam dylemat co do kupna rakiet, ale dużo sie nie odpowiedziałem w temacie :(

magaa co do obejścia kotlinki to zapewne zawsze znajdziesz spanko bo agroturystyk nie brakuje.
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 06 listopada 2007, 23:53

a jak nie to wezmę dom swój na plecy...i będę posuwać się jak żółw.jezeli coś znajdę o rakietach dam Ci znać
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 stycznia 2008, 22:11

A ja widziałam hybrydę, połączenie rakiet i raków. Coś wiecie na ten temat?
Jacek Świerczek

Post autor: Jacek Świerczek » 05 stycznia 2008, 21:04

Cześć Moliczek
Dwie zimy temu poszliśmy z kumplem na Pilsko z przełęczy Glinne czerwonym szlakiem z początku a weszliśmy koło 8 rano było lekko i przyjemnie bo szlak był przetarty ale z czasem połapaliśmy się że tych co szli przed nami jakoś ubywa poprostu się wracali a wracali dzień albo dwa przed nami na trzecim kilometrze śnieg mieliśmy do pachwin a była godzina nie pamietam dokładnie ale koło południa już wiedzieliśmy że nie dojdziemy trzeba było uciekać przed nocą . Wtedy trzeba było mieć rakiety. Dalej mam dylemat co lepsze narty skiturowe czy rakiety nie biorąc pod uwagę kosztów bo tu jest sześć do jednego.
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Rakiety śnieżne

Post autor: maga » 19 maja 2008, 22:46

a tak poza tematem, użwyałeś kiedyś rakiet? co o tym myślisz - chodzi o użtyeczność w Beskidach?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 21 maja 2008, 21:04

Maga nie mam swoich rakiet, jednak raz (albo nawet dwa razy) miałem okazję w nich chodzić...

Powiem, że ja osobiście uważam, iż rakiety w Beskidach przydają się, jednak nie na wszystkich szlakach i nie w każdych warunkach.

Moim zdaniem, rakiety mogą się przydać, gdy:
  • mamy "niepewną" pokrywę śnieżną, i istnieje ryzyko zapadania się w śnieg i np. skręcenia kostki, zwłaszcza gdy pod twardym śniegiem jest pustka lub potoczek (co w Beskidach zdarza się bardzo często)
  • idziemy nieprzetartym szlakiem lub całkiem poza szlakiem, wtedy prędkość chodzenia jest mniej więcej taka jak jesienią...
  • nie lubimy chodzić nie zawsze pewnym śladem po skuterze lub nartach
Jednak w Beskidach jest też trochę sytuacji, w których rakiety mogą być utrapieniem:
  • szlak jest w gęstym lesie, ale przetarty - rakiety nie sprawdzają się w wydeptanych tunelikach I(np. niektóre odcinki szlaków granicznych)
  • podejście jest dość strome i lekko zmarznięte ze względu na np. strumyk. Ja w takiej sytuacji nie miałem efektu "schodków" robionych przez wbijane w śnieg buty... Zaś co oczywiste na lodzie rakiety się ślizgają i łatwo je uszkodzić
  • bardzo trudno przechodzić w rakietach przez wiatrołomy wystające ponad śnieg
Oczywiście to nie są wszystkie zalety/wady rakiet. Różnie bywa, a wyobraźnia moja nie wytworzy wszystkich sytuacji z realu. Ja z roku na rok odciągam zakup rakiet, gdyż dobre rakiety na moją wagę są nieco drogie, a wiem, że korzystałbym z nich tylko kilka dni na cały sezon. Wydaje mi się, że rakiety nie obędą się bez kijków, a to łącznie jak na moje wymagania /zachcianki?/ daje ponad 600 zł, a na tyle mnie nie stać. Mówię o tym, gdyż dla mnie właśnie kasa jest główną barierą przed zakupem rakiet. Ty jednak nie musisz mieć takiego problemu, a wtedy, to jeżeli pozostałe wątpliwości rozwiejesz na TAK, to nie patrz się na nic, a kupuj rakiety... :D
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 22 maja 2008, 11:48

dzięki za odp. znalazłam tsl rando 227 mocno przecenione, jak znajdę link to ci prześlę, jak chcesz.
narazie ich nie używałam, bo trochę boję się gór zimą a poza tym nikt ich nie używa, więc wiesz będę jak ufo wyglądać.
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 maja 2008, 12:01

Rakiety te są (jak dla mnie) bardzo dobre.
Jednak czy będziesz wyglądała jak UFO? Wątpię...
Akurat chodząc zimą po Beskidach można zobaczyć dość dużo śladów po rakietach. Ja rzadko kiedy spotykam ludzi z rakietami na nogach, jednak bardzo często widzę ślady po takich ludziach...

p.s.
wydzieliłem tą dyskusję jako nowy temat. Rakiet zimą najlepiej używać w terenach nazywanych "zapomnianymi perełkami", jednak lepiej on będzie wyglądał w "sprzęcie"...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 maja 2008, 23:13

rakiety świetnie również przyczyniają się do typowych wyjść terenowych - obserwacyjnych np. tropienie głuszca bardzo płochliwego więc polecam na takie wyczynki interesantom i zapaleńcom :D
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 25 maja 2008, 11:50

bardzo dobry krok turystykon
kornelia ty chodzisz tropić głuszce? u mnie niepamiętam kiedy było tyle śniegu żebym rakiet potrzebowała...chodzisz w środku nocy do lasu?
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
Dorka

rakiety

Post autor: Dorka » 25 lutego 2009, 11:45

Gdzie w zawoji mozna wypozyczać rakiety
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 lutego 2009, 12:18

Dorka może tutaj będą?
http://zawoja.net.pl/babiogorska/
ODPOWIEDZ