Rakiety śnieżne
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Rakiety śnieżne
Witajcie. Co prawda zima nas w górach nie rozpieszcza, ale może spadnie w końcu porządny śnieg do chodzenia po szlakach. Przetestowaliście już rakiety śnieżne? Z tego co widzę, to są coraz bardziej popularne, niedawno powstała nowa strona www.rakietysniezne.pl gdzie są różne informacje, m.in. o Zimowej Odznace Górskiej, którą zdobywa się na warunkach podobnych do GOTu
http://www.e-horyzont.pl/inook_93m/raki ... 7203t.html
W zeszłym roku miałem przyjemność korzystania z tego (lub podobnego modelu), rakiety wypożyczyłem na jeden wyjazd. Po świeżym śniegu chodzi się rewelacyjnie, tam gdzie inni zapadali się po uda ja śmigałem bez problemu... problem zaczyna się gdy teren staje się bardziej wymagający np. ostre podejścia lub gdy trzeba nosić to cholerstwo na plecach
W zeszłym roku miałem przyjemność korzystania z tego (lub podobnego modelu), rakiety wypożyczyłem na jeden wyjazd. Po świeżym śniegu chodzi się rewelacyjnie, tam gdzie inni zapadali się po uda ja śmigałem bez problemu... problem zaczyna się gdy teren staje się bardziej wymagający np. ostre podejścia lub gdy trzeba nosić to cholerstwo na plecach
W tamtym roku będąc zimą w Bieszczadach, brnęliśmy w metrowej warstwie śniegu przez Połoninę Wetlińską. Nogi co chwilę zapadały się w białym puchu, a wyjście z nich na jego powierzchnię było jak wyjście na metrowego schoda, a i tak przeważnie kończyło się kolejnym zapadnięciem. Żałowaliśmy wtedy, że nie mamy rakiet... Do czasu kiedy mijał nas gość z rakietami, który... miał ten sam problem. Tyle, że jemu w rakietach, po każdym zapadnięciu było jeszcze ciężej wygrzebać się spod śniegu... Po jakimś czasie sobie darował i je zdjął... Niestety, rakiety nie nadają się na wszystkie rodzaje śniegu...
Puch był bardzo puszysty , a trasa bardzo mało przedeptana. My wpadaliśmy po uda, facet w rakietach do pół łydki. Ale jemu było tak samo trudno jak nam się wygramolić . Niestety nie mamy jego zdjęcia, głupio nam było mu robić .maga pisze:puch puszysty?
Podobno w wielu miejscach można pożyczyć - może spróbujesz sam pochodzić i wtedy zadecydujesz.Adam pisze:Zastanawiam się nad zakupem takich rakiet
W takich warunkach nie zdały egzaminu.
Adam, plecak 80+20 i wszystko się zmieściAdam pisze:i teraz trza by było targać to i to
Przecież oni klękają a nie się zapadają na tych zdjęciachAdam pisze:Troszkę się nogi zapadały.
A tak serio to nigdy nie chodziłem w rakietach i szczerze powiem, że przy jakiejś najbliższej okazji z chęcią wypożyczę sobie takowe, żeby sprawdzić. Myślę Adam, że lepiej najpierw wypożyczyć i sprawdzić niż inwestować w coś, co może Ci się nie przydać albo co nie będzie do końca funkcjonowało tak jak to założyłeś.
Jasne, że tak, dlatego na razie zrezygnowałem z zakupów tych rakiet. Koszt nie jest wcale taki mały, bo ok 300zł. Niestety muszę kupić nową kurtkę, bo ostatnio na kuligu straciłem moją starą dobra kurtałkę Atomic.tom-pi4 pisze:Myślę Adam, że lepiej najpierw wypożyczyć i sprawdzić niż inwestować w coś, co może Ci się nie przydać
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2010, 18:50 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Uprzejmie donoszę iż dzisiaj zakupiłem dwie pary rakiet. Będą one do dyspozycji na Skalance dla naszych gości. Jak więc ktoś miałby ochotę wypróbować ten wynalazek to zapraszam.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )