Masz za swoje! Trza było samemu wyprać i kobietą się nie wyręczać.Jędral pisze:Podsunąłem Wiesi pierwszą z koszulek do uprania - od razu zauważyła, ze jest nowa. Musiałem obiecać, że jej tez kupię. Oczywiście jej muszę kupić "ładną" tj koszt od 100 do 200 zł.Zrzęda pisze:Nie chcę zrzędzić (bo to Ci pewnie Wiesia zafunduje
Bielizna termoaktywna-czy to ma sens ?
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Firma Ragatta ma świetną wyprzedaż, koszulka z krótkim rękawem z mojej ostatniej wycieczki w Gorce kosztowała 29 zł polskich.
W linku masz więcej info.
http://www.sportmaster.pl/koszulka-dams ... -5093.html
W linku masz więcej info.
http://www.sportmaster.pl/koszulka-dams ... -5093.html
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Mariusz G. no pewnie! Robi takie polska firma Brubeck A dla Pań to i biustonosz
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
stary filmik o nowościach thermo i gore, min. 2:40
http://www.youtube.com/watch?v=4r0AoOHt_GI
http://www.youtube.com/watch?v=4r0AoOHt_GI
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Wrócę do moich koszulek. Piorą się rewelacyjnie. W upalny dzień jak dzisiaj, w pracy na otwartym terenie czuję się o niebo lepiej niż w bawełnie. Czyli zakup trafiony. jedyna wada to, że okrutnie się mechacą i zaciągają. Ale takie zniszczone będą w góry
Zwróćcie uwagę - są dwa rodzaje bielizny termoaktywnej:
na lato odprowadzająca ciepło
na zimę zatrzymująca ciepło (polaropodobna) Wiesi tak się spodobała, że używa takiej nawet latem (w domu latem mamy zimniej niż zimą).
Aha jeszcze jedna wada - jak długo noszę, to obciera cycuszki i boli.
Reasumując taka bielizna ma sens, ale trzeba z niej korzystać rozsądnie.
Zwróćcie uwagę - są dwa rodzaje bielizny termoaktywnej:
na lato odprowadzająca ciepło
na zimę zatrzymująca ciepło (polaropodobna) Wiesi tak się spodobała, że używa takiej nawet latem (w domu latem mamy zimniej niż zimą).
Aha jeszcze jedna wada - jak długo noszę, to obciera cycuszki i boli.
Reasumując taka bielizna ma sens, ale trzeba z niej korzystać rozsądnie.
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
Ja na zimę lubię zestaw dwóch koszulek z długim rękawem, zapewnia to lepsze odprowadzanie wilgoci. Pod spód cienka (acz dobra) patagonia, na górę coś zwykłego, nieco grubszego (swego czasu dobre ku temu były wyroby fjorda nansena).WAR pisze:Chciałbym kupić koszulkę termoaktywną z długim rękawem. Zamierzam używać ją od jesieni do wiosny, więc nie może być ekstremalnie ciepła, a zarazem musi dość dobrze pozbywać się potu ze skóry. Czy macie jakieś propozycje?
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Ja podobnie zazwyczaj. Krótki plus długi rękaw obie z coolmaxu żeby maksymalnie odprowadzały wilgoć. Akurat używam mało znanej firmy Nordre, ale sprawdza się moim zdaniem całkiem dobrze.
--->>>flickr<<<---