Nakrycia głowy
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Nakrycia głowy
Czy i jakich używacie nakryć głowy w zależności od pory roku?
Sama postanowiłam kupić sobie kapelusz na lato, po tym jak rok temu przez tydzień schodziła mi skóra z nosa, tak się spaliłam , ale to też moja wina - brak kremu, max słońca, szlak po śniegu i nacieranie! się śniegiem - bo chłodno. Zamówiłam więc sobie Kapelusz Moro - taki typ US ARMY z wywietrznikami i bawełnianym ściągaczem, militarne rondelko. Ładnie zakrywa twarz, ramiona i jestem nie powiem - zadowolona
Sama postanowiłam kupić sobie kapelusz na lato, po tym jak rok temu przez tydzień schodziła mi skóra z nosa, tak się spaliłam , ale to też moja wina - brak kremu, max słońca, szlak po śniegu i nacieranie! się śniegiem - bo chłodno. Zamówiłam więc sobie Kapelusz Moro - taki typ US ARMY z wywietrznikami i bawełnianym ściągaczem, militarne rondelko. Ładnie zakrywa twarz, ramiona i jestem nie powiem - zadowolona
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2010, 10:21 przez Pati, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nakrycia głowy
Ale to chyba taki nie na uszy? Bo ja noszę czapki tylko wtedy jak zakrywają uszy i jest zimno, jakoś do innych nie umiem się przyzwyczaić.Sama postanowiłam kupić sobie kapelusz na lato
Noszę zwykłe czapki, nie jakieś firmowe. Jak wieje wiatr to mam na kurtce solidny kaptur z zapięciem sięgającym do nosa, nawet szalika nie trzeba.
Nie, na pewno nie na uszy.To takie nakrycie głowy, które można zrzucić na plecy, jak nie ma skwaru.Ale to chyba taki nie na uszy? Bo ja noszę czapki tylko wtedy jak zakrywają uszy i jest zimno
Czapek to ja nie mam, w zimę też bardzo rzadko noszę -
to już musiałby być naprawdę wielki mróz. Zwykle wystarczy mi też kaptur od płaszcza.
A może jakieś opaski?
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2010, 10:22 przez Pati, łącznie zmieniany 1 raz.
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
ja w lecie noszę czapkę z daszkiem , a w zimie normalną bawełnianą
Ostatnio zmieniony 27 października 2007, 20:37 przez janek.n.p.m, łącznie zmieniany 1 raz.
Latem rzadko noszę czapki, chyba ze sytuacja tego wymaga (np. cały dzień na jeziorze, 0 cienia), jak jest zimno to kaptur z bluzy zarzucę na głowę, choć niekoniecznie! Na zimę mam taką fajną czapkę z Tyrolii (narciarska firma) i jest bardzo fajna i wygodna! A jak sytuacja tego wymaga, to mam jeszcze kaptur z kurtki!