Techniki ubierania się.

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Techniki ubierania się.

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 13:41

Hej założyłem temat dotyczący ubierania się.
Każdy uzna, że dziwne, alee....;)

Przykład, jadę teraz w tatry.
i co ubrac:
Dół: dwie skarpety +buty
Bielizna termoaktywna + spodnie górskie.
Koszulka termoaktywna. Polar. Swetr puchowy. Softshell +kaptur + kominiarka.

A może lepiej odwrotnie softsheel a potem na to swetr puchowy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 14:11

gamerfono - jak masz softa, pod ktory wchodzi puch, to po cos tak wielkiego kupowales? :shock:

No tak, niedoczytalem - jechac w Tatry a chodzic po Tatrach to dwie rozne sprawy... :P
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 25 stycznia 2012, 14:55

Tomcio pisze:jak masz softa, pod ktory wchodzi puch, to po cos tak wielkiego kupowales?
No tak, niedoczytalem - jechac w Tatry a chodzic po Tatrach to dwie rozne sprawy...
Puch puchowi nierówny. Zanim zaczniesz kpić - pogoogluj, żeby mieć więcej skojarzeń dot. słowa puch.

gamerfono - ubiór zależny jest od rodzaju aktywności, więc dobrze jest określić co chcesz w tych Tatrach robić, wtedy jest większa szansa na odpowiedź.
Warto pamiętać o rzeczach podstawowych: rękawice, stuptuty, coś mocno przeciwdeszczowego w plecaku.
Ja wolę zestaw koszulka, polar, soft, bęzrękawnik - większa swoboda ruchu.
Ostatnio zmieniony 25 stycznia 2012, 20:43 przez Tidżej, łącznie zmieniany 1 raz.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 15:22

tidżej - czytam ze zrozumieniem, kolega napisal o swetrze puchowym! Warto sie doksztalcic (nawet googlujac) co to jest zanim sie zaneguje czyjes twierdzenie. A przepraszam - uzyto innego trudnego slowa soft... ale cholera tez wiem co to jest i to nadal bez google! Ale ze mnie matol.
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 25 stycznia 2012, 16:14

Tomcio pisze: kolega napisal o swetrze puchowym
Są tacy, którzy noszą je pod softshell, który nie w każym modelu kurtki musi być mocno dopasowany.
Tomcio - masz wiedzę - odpowiedz w temacie - nie kpij.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 16:27

moze inaczej, nabyłem kurtkę puchową, która wg producenta jest swetrem puchowym i waży 0,6 kg. nie chcialem GORE ( tak samo latem gdyż ubieram softsheel i jest super, a jak ma lać to mam pelerynę).

Rozmawiając z producentem powiedział bardzo ciekawą rzecz.
Że ubierajać za dużo rzeczy na siebie możemy stracić termikę (srednica krytyczna izolatora) czyli np wyrzucająć jeden swetr jest nam cieplej niżeli mając na sobie 4 rzeczy. I teraz myślę czy na polar softshell i potem swetr puchowy czy tez odwrotnie ?

filmik podpinam dla informacji nie reklamy.
http://www.youtube.com/watch?v=w_KGOFws2e8

kupilem spiwor za 250 :) i jest taka sama bania w wielkosci jak moj.
tyle ze moj niby extreme - 8 , a tamten - 33 -40. puch to puch:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 16:47

Ja to może jestem dziwny, ale mi wystarcza (na beskidy) bielizna a na to tylko kurtka.
Jak zimniej, to między kurtkę a bieliznę ubieram polar.
Dziwnie i pomyślicie, że potliwie, ale mnie jakoś w zimie pot nie dotyka.
A jeśli chodzi o skarpety, to jak ciepło wystarcza mi jedna para taka nie za cienka, nie za gruba, a jak zimniej to pierwsza warstwa cienka, druga gruba.

Na Tatry w zimie to jeszcze muszę swój zestaw przetestować, dopiero wtedy będę mógł cokolwiek powiedzieć.



Wydaje mi się, że jak się kto ubiera to sprawa indywidualna i nawet jeśli tutaj o tym porozmawiamy, to na niewiele się to zda.
Znam na przykład człowieka, co cały rok chodzi w krótkich spodenkach i jest mu ciepło a inny zaś musi mieć grube spodnie i kalesony już na jesień.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 25 stycznia 2012, 16:53

tidżej Tomcio wyluzować proszę w waszych przegaduszkach.
Trzymajcie się tematu.
Chcecie sobie "docinać" zróbcie to na PW, albo najlepiej się spotkajcie i rozwiążcie swe wątpliwości po męsku - czyli najpierw po ryju a potem wspólnie na piwo :P .
Bo czytając Wasze przegaduszki do tego to chyba wszystko zmierza.
KONIEC TEMATU i brak będzie odpowiedzi, a posty nie dotyczące tematu będą kasowane.
Brak mi już cierpliwości do przegaduszek różnej maści na forum (nie dotyczy to tylko tego tematu)
PAX.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 16:57

tidżej pisze: - masz wiedzę - odpowiedz w temacie - nie kpij.
Staram sie odpowiadac na zadane pytanie - ale autor tematu podal tak malo danych - ten ubior (gora) jest jak dla mnie typowym 'na stanowisko' przy lekkim mrozie i dobrej pogodzie (puch na soft), brak wiatroszczelnej membranki na obecne warunki uznalbym za blad. Do chodzenia np z ciezkim plecakiem to to sie za bardzo nie nadaje. A kolega gamerfono bierze plecak? Jak wcisniesz puch pod soft, to albo dupa po sie nie rozprezy, albo soft tak wielki, ze nie ma sensu go zakladac bez puchu - chyba, ze dobrany na polar 300 i sie z tej warstwy rezygnuje, tylko wowczas po co puch, skoro jest polar (chyba, ze sie stoi!)?. Spodnie - a co to sa spodnie gorskie? Soft? Membrana? Ocieplane? + buty - ale jakie!!!??? Ochrona glowy wyglada na sensowna bo welniane kominiarki prawie nie do kupienia, wiec zakladam, ze syntetyk, wiec bedzie cieplo ale... kaptur - to jaki? Z softa? Czyli przewiewny i nie odporny na przemakanie? A moze taka imitacja z 'ortalioniku' jak gdzies widzialem?

Nie widze sensownej odpowiedzi na to co gamerfono napisal w 1 poscie.

[EDIT] bo pojawily sie inne posty jak pisalem co powyzej.
gamerfono - masz prawdopodobnie sweter puchowy pajak'a, ciuch uzywany przez moja malzonke wlasnie jako docieplenie na postoje - swietnie sie nada na chodzenie spacerowe, nie tylko w Tatrach, zima (ale zabierz rekawy). IMHO przy wiekszej aktywnosci robi sie w tym naprawde cieplo. Np na nartach mozna zupelnie sie zagotowac, chyba, ze tak jak fabryka, bielizna i puch. Juz lata temu zrezygnowalem dla siebie z puchu - bo tylko zawadzalo w plecaku, wiec byloby (jak i rozsadnie producent mowil) o cos za duzo - polar i soft albo puch, a razem tylko na postoje - i kolejne ale, zakladam, ze bez biwakowania wysoko pod namiotem lub, ze nie dopadnie cie totalna dupowa, jak czasem moze sie zdazyc. Pamietaj, ze puch, zeby pracowac powinien sie rozprezyc i nie byc wilgotny.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2012, 17:43

Tomcio pisze:
[EDIT] chyba, ze tak jak fabryka, bielizna i puch.


Żaden puch, normalna kurtka gore z potrójnego laminatu Salewy, ta co na zdjęciach z Hali Lipowskiej... ;)

Niby cieniutko, ale mi to w zupełności wystarcza tak do temperatury -5/-8.

Oczywiście mówię o sytuacjach w których jestem w ruchu. Gdy przystaję na herbatkę z termosu to robi się chłodno.
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 25 stycznia 2012, 18:21

gamerfono pisze:Koszulka termoaktywna. Polar. Swetr puchowy. Softshell +kaptur + kominiarka.

A może lepiej odwrotnie softsheel a potem na to swetr puchowy.
ja za zwyczaj to najpierw sweter zakładam, a na to kurtkę;)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 25 stycznia 2012, 18:32

Tomcio pisze:Nie widze sensownej odpowiedzi na to co gamerfono napisal w 1 poscie.
Odpowiadanie na posty nie jest obowiązkiem - jeśli odpowiedź ma być zestawem kpin, lepiej, żeby jej nie było...
Dobrze, Tomcio, że na koniec podzieliłeś się swoją wiedzą ;)

Mój strój składa się wyłącznie z bielizny termoaktywnej, zestawu 1 lub 2 polarów - (w zależności od warunków) i kurtki. Nigdy dotychczas nic więcej nie potrzebowałam
Pati

Post autor: Pati » 25 stycznia 2012, 18:33

gamerfono pisze:Techniki ubierania się
A techniki rozbierania się? ;)


A tak poważnie, teraz Tomcio to co napisał w ostatnim poście to bardzo dobra odpowiedź i wskazówki.
Tomcio pisze:sweter puchowy pajak'a
Też mi się tak wydaje.

Jak sweter/kurta puchowa zamoknie (śnieg /deszcz), to ciepła na pewno nie będzie trzymać.
Do stanowiska na pewno ok, chyba ze bardzo pizga, to i puch przewieje.
Niby więc jak w miejscu przy nie pogodzie się stoi to najpierw puch, potem kurtkę.
Ale zaś jak pogoda jest Ok to sam puch wystarczy
Tomcio pisze:Do chodzenia np z ciezkim plecakiem to to sie za bardzo nie nadaje
Idzie się zapocić w polarze, a co dopiero w puchówce...

Ubierać się należny wg warunków jakie są aktualnie w terenie plus mieć coś w zapasie lżejszego czy cieplejszego na jeszcze nieprzewidziane rzeczy atmosferyczne, albo dalej w toku myślenia jak już zostało wspomniane ---> biwak/kibel. I zależny co chce się faktycznie robić w górach (wspinać się/pić piwo przed schronem).

I jeszcze coś - po co wydawać masę kasy na drogie, specjalistyczne rzeczy, skoro może się nie w pełni wykorzystać ich przeznaczenia. Chyba, że chodzi o to żeby mieć, bo mnie stać na to...
Awatar użytkownika
sprocket73
Turysta
Turysta
Posty: 1063
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06

Post autor: sprocket73 » 25 stycznia 2012, 18:49

Moim zdaniem doradzanie komuś jak sie ubrać nie ma sensu.
Możemy sobie tutaj dywagować do woli, ale ani nie wiemy jaką dokładnie odzież autor tematu ma na myśli, ani tym bardziej nikt nie ma pojęcia w jakich warunkach będzie ona używana.

Poza tym termika to kwestia bardzo indywidualna - oto dowód: dwie osoby idą tą samą trasą, w tych samych warunkach, jednakowym tempem. Jedna ma na sobie bieliznę, spodnie softshell, cienki polar i super cienkie rękawiczki, a druga identyczne: bieliznę, spodnie, polar + dodatkowo polar 200, kurtkę gore, dwie pary rękawiczek i ogrzewacz chemiczny w dłoniach.

Więc odpowiedzieć na zadane pytanie można co najwyżej tak: zawsze należy wziąć coś na zapas, nawet jeżeli nie dla siebie, to może przydać się komuś innemu.

p.s.
a Superman ubierał majtki na spodnie i tak mu się latało najlepiej ;)
adrians_osw
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1192
Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22

Post autor: adrians_osw » 25 stycznia 2012, 19:29

Po ostatniej przygodzie na Pilsku każdemu radzę mieć coś zapasowego w plecaku na nieprzewidziane okoliczności ;)
--->>>flickr<<<---
ODPOWIEDZ