Strona 50 z 55

: 12 kwietnia 2015, 22:39
autor: Darek
Masz na myśli jakiś konkretny model ?

: 13 kwietnia 2015, 13:06
autor: Grochu
Jeszcze nie. Tak z grubsza tylko przejrzałem półkę w Decathlonie a tam fura butów tej firmy.

: 13 kwietnia 2015, 14:46
autor: GosiaB
ja mam takie: http://www.decathlon.pl/buty-turystyczn ... 87393.html i się sprawdziły :)

męski odpowiednik: http://www.decathlon.pl/buty-turystyczn ... 87389.html ;)
warto w nich chwilę pochodzić w sklepie bo w niektórych cholewka uciska :/

: 13 kwietnia 2015, 16:55
autor: Grochu
GosiaB pisze:męski odpowiednik: http://www.decathlon.pl/buty-turystyczn ... 87389.html
warto w nich chwilę pochodzić w sklepie bo w niektórych cholewka uciska
Dzięki Gosiu :) Zwróciłem na nie uwagę, tylko zniechęciło mnie to:

"Przeznaczenie: na całodniowe wędrówki górskie w suche dni, po łatwych szlakach. Do okazjonalnego użytku."

- znaczy się, że w "mokre dni" przeciekają?
- że nie nadają się w Tatry? ("po łatwych szlakach")
- no i jak rozumieć "okazjonalny użytek"? - jak zamierzam co 2 weekend po górach chodzić?

: 13 kwietnia 2015, 17:49
autor: GosiaB
Groszku to te mają bardziej zachęcający opis: http://www.decathlon.pl/buty-turystyczn ... 87390.html :D

a tak poważnie to jedyny minus jaki znalazłam w moich butach to to, że podeszwa się dosyć szybko zdarła na piętach tzn po dwóch sezonach chodzenia po Tatrach (kiedyś chodziłam dużo po Tatrach), ale być może to nie wina podeszwy tylko mojego chodzenia bo ja tak załatwiam wszystkie buty :lol:

co do "przeciekania" - ja impregnuje buty i przy niewielkim przelotnym deszczu nigdy mi nie przemokły, natomiast podczas całodziennych opadów nie dały rady, ale chyba tylko dlatego, że woda się wlała do środka po nogach :D (cudowny i niezapomniany weekend w Karkonoszach :D)

gdzieś też wyczytałam:
Ograniczenia w użytkowaniu:
-Nieodpowiednie do wspinaczki wysokogórskiej.

a ja w swoich weszłam prawie na 3000m npm i dały radę :)

: 13 kwietnia 2015, 20:01
autor: Grochu
Aha. To mnie trochę uspokoiłaś. To i tak temat na "po Ukrainie". Do tego jeszcze muszę letnie opony do auta kupić....wrrrrr :zly:

: 13 kwietnia 2015, 20:10
autor: GosiaB
Grochu pisze:Do tego jeszcze muszę letnie opony do auta kupić....wrrrrr :zly:
a co tylko byś sobie chciał nowe butki kupić :8p:
(też mnie to czeka :zly: )

: 13 kwietnia 2015, 20:41
autor: Anonymous
GosiaB pisze:
Grochu pisze:Do tego jeszcze muszę letnie opony do auta kupić....wrrrrr :zly:
a co tylko byś sobie chciał nowe butki kupić :8p:
(też mnie to czeka :zly: )
CZasami trzeba sobie sprawić coś nowego. Ja teraz też planuję zakupić właśnie jakieś buty z Quechua. Wyglądają całkiem fajnie.

: 13 kwietnia 2015, 20:56
autor: zbig9
Grochu pisze:[
"Przeznaczenie: na całodniowe wędrówki górskie w suche dni, po łatwych szlakach. Do okazjonalnego użytku."

- znaczy się, że w "mokre dni" przeciekają?
- że nie nadają się w Tatry? ("po łatwych szlakach")
- no i jak rozumieć "okazjonalny użytek"? - jak zamierzam co 2 weekend po górach chodzić?
To znaczy, że jak pochodzisz dłużej to nos urywa. Kup sobie Meindle, skórzane, bez żadnej szmaty - skóra w środku, to będziesz wiedział co to znaczy dobry but.

: 13 kwietnia 2015, 21:38
autor: Grochu
zbig9 pisze:Kup sobie Meindle,
Se kupię Meindle to se opon nie kupię. A od niedawna jestem szczęśliwym właścicielem nowego plecaka wyprawowego.
Jakiś kompromis muszę znaleźć....dlatego o Quechua pytam :palacz: :hmmm:

: 14 kwietnia 2015, 21:34
autor: Jędral
GosiaB pisze:a tak poważnie to jedyny minus jaki znalazłam w moich butach to to, że podeszwa się dosyć szybko zdarła na piętach tzn po dwóch sezonach chodzenia po Tatrach (kiedyś chodziłam dużo po Tatrach), ale być może to nie wina podeszwy tylko mojego chodzenia bo ja tak załatwiam wszystkie buty
Bardzo fajne, lekkie buty. Wystarczyły mi na prawie 50 wyjść do pracy. A potem zniknęły obcasy. :zoboc: No rano patrzę a tam zamiast obcasów same sito. Przy takim chodzeniu górskim jak Grocha, to dwie pary na rok. Za dwa lata zarobi się na porządne buty, które starczą na 5-10 lat. Ja zabijam ASOLO już naście lat. jeszcze na ten rok wystarczy podeszwy. :jupi: :8)

: 14 kwietnia 2015, 21:47
autor: GosiaB
zbig9 pisze:Kup sobie Meindle, skórzane, bez żadnej szmaty - skóra w środku, to będziesz wiedział co to znaczy dobry but.
Meindle tak, ale na zimę, sama mam skórzane Scarpy i nie wyobrażam sobie w nich wędrówki latem.

: 15 kwietnia 2015, 12:28
autor: GosiaB
Grochu pisze:Jakiś kompromis muszę znaleźć......... :palacz: :hmmm:
to może to " :palacz: " ;)

te są całkiem fajne: http://www.summit-asolo.pl/produkt/284, ... 0-nbk-v-mm może wibramowa podeszwa będzie twardsza - chociaż w moim przypadku to nie działa :D

: 15 kwietnia 2015, 22:27
autor: Grochu
GosiaB pisze:chociaż w moim przypadku to nie działa
W sensie?

: 15 kwietnia 2015, 23:27
autor: zbig9
GosiaB pisze:
zbig9 pisze:Kup sobie Meindle, skórzane, bez żadnej szmaty - skóra w środku, to będziesz wiedział co to znaczy dobry but.
Meindle tak, ale na zimę, sama mam skórzane Scarpy i nie wyobrażam sobie w nich wędrówki latem.
W upalny dzień (25C) na Krupówkach rzeczywiście lepsze sandały.