Buty w góry
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Re: Buty do 350zł
Ja na samym początku miałem zwykłe adidasy... Po kilku miesiącach, gdy to w swych eksploracjach doszedłem do Babiej Góry, Pilska i Skrzycznego postanowiłem kupić jakieś wysokie buty. Najpierw kupiłem buty HiMountain chyba Trupper - zakładałem, iż buty za 2xx złotych posłużą mi góra pół roku do roku, a potem wymienię ja na coś lepszego - będę już lepiej wiedział co mi bardziej pasuje. Posłużyły jednak prawie trzy sezony letnie i dwa zimowe. Potem kupiłem sobie buty Garmont Groopy z podeszwą Vibram i GoreTexem XCR za 349, ale po niecałym roku popękały i jak oddałem je na gwarancję dostałem zwrot kasy. Aktualnie mniej więcej do września czy października 2007 mam HiMountainy Tramin z membraną Hydro20K i także podeszwą Vibram. Spisują się bardzo dobrze, ani razu jeszcze mi nawet na trochę nie przemokły, a ponieważ teraz stawiam na wyższe górki typu Mała Fatra czy Góry Choczańskie, postanowiłem wybrać buty sztywne, a takimi właśnie są te Traminy. Bardzo dobrze sprawdzają się, gdy przy stromym podejściu trzeba buta wbić w zmarznięty śnieg... Osobiście polecałbym te Traminy, gdyż aktualnie kosztują 299 złotych, i CHYBA jak ma się kartę PTTK to można jeszcze dostać 10% zniżki. Tak jak wielu neguje Campusy, a zdarzają się pozytywne opinie. Tak i ja uważam, iż te buty HiMountaina są dobre. Jednak muszę zaznaczyć, iż te Gamba i Zanda to są wg mnie przyozdobione gumofilce - na przykładzie znajomych mogę powiedzieć, że podeszwy zużywają się szybciej niż mydło Tesco Korzystny Zakup w dziesięcioosobowej rodzinie, a wodoodpornośc jest tak słaba, iż przy mocniejszej ulewie lub drobnej rosie w trawie można mówić wręcz o wodochłonności. Krótko mówiąc, polecam Traminy, ale resztę HiMów odradzam...
Co myślicie o tych butach ?
http://allegro.pl/item319654144_salomon ... ancja.html
Nadają się na zimę ?
Nie przemakają zbyt szybko ?
Jak narazie to są najtańsze buty które znalazłem nadające się do zamocowania półałtomatów
http://allegro.pl/item319654144_salomon ... ancja.html
Nadają się na zimę ?
Nie przemakają zbyt szybko ?
Jak narazie to są najtańsze buty które znalazłem nadające się do zamocowania półałtomatów
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
nadają się na zimę i pewnie nie przemokną, a już na pewno nie przód obuwia gdyż mają dużo gumy.
Poszukaj w sklepach internetowych za taką cenę znajdziesz coś lepszego.
Poszukaj w sklepach internetowych za taką cenę znajdziesz coś lepszego.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
buty scarpa
http://weld.pl/index.php?o=2&z=1&k=3&pr=519
co myslisz o tych butach i cenie???
co myslisz o tych butach i cenie???
jeśli mogę się wtrącić to trochę zerżnięte są z Mendla( Air Rewoluszyn) choć stare skarpy nosiłem siedem lat i teraz dobijam je w mieście ,a co do ceny to kosmicznaCowboy pisze:co myslisz o tych butach i cenie???
jestem strażnikiem snów, błękitnego nieba i bezkresnej przestrzeni , słucham wiatru i odgłosów jesiennego deszczu (tknp),,
Brian OConnor http://weld.pl/index.php?o=2&z=1&k=3&pr=519
nie bede sie rozpisywac ale na tej stronie jest wszystko o nich
nie bede sie rozpisywac ale na tej stronie jest wszystko o nich
Weźcie pod uwagę, że są to buty sztywne. Do początków w Alpach, moim zdaniem, za sztywne. Będziecie się mordować na podejściach i w żadnym stopniu nie wykorzystacie tego buta. Obuwie tego typu, moim zdaniem /opieram się tylko na swoim doświadczeniu/ ma sens dopiero wtedy gdy w grę wchodzą stoki powyżej 60 stopni. By takie drogi robić, potrzeba dwie techniczne dziaby i sporo wielowyciągowych dróg na łatwiejszych stokach. La Sportiva ma ten plus, że na skale daje dużo precyzji. Ale znowu: ma to sens tylko wtedy gdy startujecie na drogi minimum UIAA III. Kupując wcześniej takie buty, a nie wykorzystując ich traci się pieniądze: but o takiej konstrukcji podczas noclegów w namiotach szybko niszczeje: warto się zastanowić zatem, czy nie zniszczycie go do tego czasu, zanim naprawdę z niego skorzystacie.
Nie chce odradzać, to po prostu moje dywagacje. Ja dojrzałem do takiego rodzaju buta po 4 sezonach w Alpach wliczając w to jeden wyjazd zimowy.
Nie chce odradzać, to po prostu moje dywagacje. Ja dojrzałem do takiego rodzaju buta po 4 sezonach w Alpach wliczając w to jeden wyjazd zimowy.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Moje zdanie:
Na drogę typu Brenva zdecydowanie lepiej kupić dobre skórzane buty niż skorupy. Powód:
a) koszmarnie długa droga zejściowa co w plastkiach nie będzie zbyt przyjemne,
b) trudności Brenvy zaś nie są aż tak wygórowane by potrzebować plastików,
c) jedziecie latem.
Tu wybrałbym La Sportivy.
Skorupy są tańsze niż dobre buty ze skóry. Vegi czy jakieś Asolo dostaniesz za 800 złotych, dobre buty ze skóry zaczynają się od 1000 pln.
Pod Borealami podpisuję się obiema rękami- nie miałem jeszcze lepszych butów do trekingu. Nie wiem jak wyglądają u nich poważniejsze buty, ale treki (hmm...za 600 pln) były fantastyczne. Problem Boreali polega na tym, że na Śląsku nie można ich w zasadzie dostać.
Na drogę typu Brenva zdecydowanie lepiej kupić dobre skórzane buty niż skorupy. Powód:
a) koszmarnie długa droga zejściowa co w plastkiach nie będzie zbyt przyjemne,
b) trudności Brenvy zaś nie są aż tak wygórowane by potrzebować plastików,
c) jedziecie latem.
Tu wybrałbym La Sportivy.
Skorupy są tańsze niż dobre buty ze skóry. Vegi czy jakieś Asolo dostaniesz za 800 złotych, dobre buty ze skóry zaczynają się od 1000 pln.
Pod Borealami podpisuję się obiema rękami- nie miałem jeszcze lepszych butów do trekingu. Nie wiem jak wyglądają u nich poważniejsze buty, ale treki (hmm...za 600 pln) były fantastyczne. Problem Boreali polega na tym, że na Śląsku nie można ich w zasadzie dostać.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Ja miałem na myśli bardziej kwestię zachowania skóry, jej właściwości są już zerowe. Jedynie co zostaje to zawoskowanie na amen.
Jak ja bym Ci pokazał w jakich ja butach byłem np na Blancu to bys pękł ze śmiechu...
Właśnie, rozmawialiśmy o nich w Bobie: znajdą się jeszcze na alu?
Jak ja bym Ci pokazał w jakich ja butach byłem np na Blancu to bys pękł ze śmiechu...
Właśnie, rozmawialiśmy o nich w Bobie: znajdą się jeszcze na alu?
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Ja mam nikwaxa. Potem buty wyglądają jak świeczki.igi pisze:Zawoskowałem Grangersem, na oba buty poszło 80% puszki
Swoją drogą Relaksy były solidne. W sumie jak jest cieplo to i tak wszystko jest mokre /pamiętam, jak w 2004 po noclegu w namiocie koło Goutera zamarzły mi buty i rano walczyłem z nimi nad maszynką /.igi pisze:W lecie, to można za przeproszeniem wejść w Relaksach, pod warunkiem, że się ma raki a pogoda stabilna Gdybym nie miał butów, to bym tam właził choćby w moich kordurowych trialach i grubych skarpetach.
Tak, dzięki, zerknę.igi pisze:Mówisz o allegro? Na razie nie widziałem. Poszukaj na NGT, tam chyba ktoś ma telefon do sprzedającego:
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...