w co inwestować?
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Muszę się z tym zgodzić, bo ilekroć kupiłam jakiś tańszy ciuszek czy coś innego, górskiego - to zaraz musiałam wydać kolejne pieniążki. Niestety nie warto oszczędzać.MORF pisze:Odpowiadając na pierwszy post. Jeśli spodoba się chodzenie po górkach warto inwestować w porządny sprzęt (markowy, który ludziska polecają)
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
A ja przewrotnie powiem tak: na sam początek nie musisz dużo wydawać, bo najpierw trochę pochodź i zobacz, czy Cie to w ogolę kręci.
I można wtedy kupić buty w cenie 200-300zł. Fakt, nie będą raczej markowe, będą za to miały jakieś wady - ale na pierwszy raz stykną. Kurtka - też można kupić coś w miarę tanio - tutaj polecam firmę 4f.
No i plecak - 4f też je robi i dobry plecak kupisz gdzieś za 100-200zł. Pojemność - ok 30-35L.
Na początek, w warunkach letnich spokojnie wystarczy. Później przyjdzie czas na inwestowanie.
I można wtedy kupić buty w cenie 200-300zł. Fakt, nie będą raczej markowe, będą za to miały jakieś wady - ale na pierwszy raz stykną. Kurtka - też można kupić coś w miarę tanio - tutaj polecam firmę 4f.
No i plecak - 4f też je robi i dobry plecak kupisz gdzieś za 100-200zł. Pojemność - ok 30-35L.
Na początek, w warunkach letnich spokojnie wystarczy. Później przyjdzie czas na inwestowanie.
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Ja mam jedną, kurtkę zimową i też całkiem zadowolony jestem. Szczególnie, że kupiłem ją naprawdę tanio.
--->>>flickr<<<---
Nie mówię, że 100% asortymentu jest do .... sam używam plecaka i polaru 100 od kilku lat i trzymają się nad wyraz dobrze. Ale miałem trochę do czynienia z tym towarem i twierdzę że stosunek jakość/cena jest niekorzystny.
Wychodzę z założenia, że nie stać mnie na rzeczy tanie. Bo zazwyczaj co tanie to drogie. Więc wolę nieraz poczekać, dołożyć i kupić coś co będzie mi służyło kilka lat.
Przykład -> stary, 6cio letni exwind Alpinsa (dzisiejsza firma HiM) oprócz tego, że troszkę stracił z wyglądu dzielnie służy do dzisiaj. A softshell, a tak przynajmniej był nazywany w 4f 'padł' po roku używania (poprute i przetarte szwy, rzepy mechacące materiał, zepsuty zamek). Wspomnieć jeszcze trzeba o 'membranie' która chyba z ceraty była. Wiatru owszem nie przepuszczała, ale na zewnątrz też ciepła nie oddawała Dobrze, że kupiłem go za niecałe sto zł po zniżce pracowniczej, bo jak bym go kupił w sklepie za prawie 300 zł to chyba bym się lekko zdenerwował
I między innymi dlatego produkty 4f, outhorna, foba czy wild nature omijam z daleka.
Wychodzę z założenia, że nie stać mnie na rzeczy tanie. Bo zazwyczaj co tanie to drogie. Więc wolę nieraz poczekać, dołożyć i kupić coś co będzie mi służyło kilka lat.
Przykład -> stary, 6cio letni exwind Alpinsa (dzisiejsza firma HiM) oprócz tego, że troszkę stracił z wyglądu dzielnie służy do dzisiaj. A softshell, a tak przynajmniej był nazywany w 4f 'padł' po roku używania (poprute i przetarte szwy, rzepy mechacące materiał, zepsuty zamek). Wspomnieć jeszcze trzeba o 'membranie' która chyba z ceraty była. Wiatru owszem nie przepuszczała, ale na zewnątrz też ciepła nie oddawała Dobrze, że kupiłem go za niecałe sto zł po zniżce pracowniczej, bo jak bym go kupił w sklepie za prawie 300 zł to chyba bym się lekko zdenerwował
I między innymi dlatego produkty 4f, outhorna, foba czy wild nature omijam z daleka.
Dla początkujących, którzy już wiedzą ,że chcą chodzić .Podstawa to buty, bez nich dłuższa wycieczka w zmiennych warunkach pogodowych to koszmar.Jesteśmy za biedni by dwa razy kupować i w tą rzecz warto zainwestować, niestety ceny zaczynają się od 400 PLN w górę
Jeśli wyprawy mają być dłuższe to plecak, absolutnie wygodny i trwały.Dla tych ,co dysponują większą kasą to polecam Deutera ale to już kwestia upodobań. Odzież to temat -rzeka, bielizna termoaktywna jak najbardziej wskazana, duży wybór na rynku, ja osobiście preferuję firmę Jaxa i tkaninę smarttel , latem chłodzi, zimą grzeje i przyjemna dla ciała. Polarów również cała gama na rynku, ceny różne, znana firma -drogo , mniej znana , trochę taniej ale znalazłem ostatnio alternatywę: w sklepie z odzieżą BHP polar 300 za ok.8ozł to naprawdę okazja. Podobnie jest z kurtkami, znane marki się cenią i tu też znalazłem alternatywę , bardzo dobrą kurtkę z gore-texu można dostać w sklepach z odzieżą wojskową za 150-200zł. Sprzęt dla wojska z natury jest solidnie zrobiony. Padło pytanie o kijki. warto je mieć szczególnie ,gdy jest ślisko ale tu uwaga, obojętnie czy są drogie czy tanie , psują się tak samo, ja korzystam z takich z marketu za 30 zł.
A co do plecaka włożyć ,to już chyba trzeba założyć osobny wątek
Jeśli wyprawy mają być dłuższe to plecak, absolutnie wygodny i trwały.Dla tych ,co dysponują większą kasą to polecam Deutera ale to już kwestia upodobań. Odzież to temat -rzeka, bielizna termoaktywna jak najbardziej wskazana, duży wybór na rynku, ja osobiście preferuję firmę Jaxa i tkaninę smarttel , latem chłodzi, zimą grzeje i przyjemna dla ciała. Polarów również cała gama na rynku, ceny różne, znana firma -drogo , mniej znana , trochę taniej ale znalazłem ostatnio alternatywę: w sklepie z odzieżą BHP polar 300 za ok.8ozł to naprawdę okazja. Podobnie jest z kurtkami, znane marki się cenią i tu też znalazłem alternatywę , bardzo dobrą kurtkę z gore-texu można dostać w sklepach z odzieżą wojskową za 150-200zł. Sprzęt dla wojska z natury jest solidnie zrobiony. Padło pytanie o kijki. warto je mieć szczególnie ,gdy jest ślisko ale tu uwaga, obojętnie czy są drogie czy tanie , psują się tak samo, ja korzystam z takich z marketu za 30 zł.
A co do plecaka włożyć ,to już chyba trzeba założyć osobny wątek
Jeśli chodzi o kijki to polecam tylko markowe i wytrzymałe... Z własnego doświadczenia wiem że te zwykłe (dałem 50zł) i rozpadły mi się w śniegu... Teraz dosyć długo użytkuję fizany i jest rewelacja, baardzo wytrzymałe, lekkie, super się je skręca i rozkręca na górskim sprzęcie nie ma co oszczędzać bo wystarczy wyjazd dwudniowy (na takim najczęsciej wychodzą wszystkie mankamenty) i okazuje się że trza było dołożyć trochę i kupić lepsze... Ale to tylko moje zdanie - bo kilka rzeczy kupowałem po dwa razy...
No właśnie , w tym sęk że zainwestowałem w markowe Himale i od początku mam z nimi problemy a najgorszy jest brak części zapasowych do naprawy.DawidR pisze:Jeśli chodzi o kijki to polecam tylko markowe i wytrzymałe...
Owszem, są , ale tylko dla tych kupionych w Ich firmowym sklepie.
A zwykłe aluminiowe z marketu, mimo że intensywnie użytkowane, wciąż się trzymają
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Mój kolega miał kijki BD i choć ogólnie mogę polecić sprzęt tego producenta, to złamał kijek podczas zwykłego małego potknięcia. Ja kupiłem Aksumy za 70zł i na razie wszystko wytrzymują, lato czy zima. Wiele razy już np. kijek gdzieś mi się zaklinował itp. sytuacje ale jeszcze się nie złamał.
--->>>flickr<<<---
Wiecie, w zasadzie to wszystko prawda - w końcu rzeczy tanie wychodzą drożej, ale wszak przy jednym założeniu : że będziemy korzystać z tego w miarę często. No ale jeśli ktoś jedzie w góry pierwszy raz, tudzież wie, że będzie tutaj raptem raz - dwa razy do roku, to wtedy droższy sprzęt nie wychodzi już tak korzystnie. Tak naprawdę multum ludzi chodzi w butach za max 200-300zł, i nie narzeka. Ale Oni w góry jeżdżą przykładowo tylko latem, na parę dni. Tak więc wszystko zależy od tego, ile i po czym chcemy chodzić.
Jeśli więcej i częściej - to lepiej odkładać już kaskę...
Jeśli więcej i częściej - to lepiej odkładać już kaskę...