Tauzen dziękuję za sugestię, wczoraj w szale szukania czegokolwiek nt. impregnacji butów gtx znalazłam również forum tego Pana.
Tauzen pisze:Facet może się wydawać trochę gburowaty jak się poczyta jego posty, ale moim zdaniem jest bardzo pomocny i rzeczowy w tym co mówi.
Tutaj całkowicie się z Tobą zgodzę, bo odniosłam wrażenie, ze jest przemądrzały, ale jak z jego wiadomości wyczytałam tylko same fakty, to widać, że facet zna się na rzeczy.
Tauzen pisze:Wg jego teorii gore się wogóle nie nadaje do butów. Twierdzi że po jednym sezonie z membrany pozostają szczątki i w Twoim przypadku chyba ma rację. Jeśli mu powiesz że do tego masz jeszcze buty z zamszu to już wogóle powie żeby je odstawić na półkę.
Niestety, teraz już też wiem, że ten zakup to był błąd (chodzi mi o zamsz), ale człowiek uczy się na własnych błędach. Szczerze mówiąc to jak kupowałam te buty to nie skupiałam się na tym, by miały gtx, tylko były wygodne i tu chyba wygrała podeszwa vibram a nie materiał goretex. Cóż: nowych na pewno nie kupię, bo te nabyłam w sierpniu, nie stać mnie, by kupować buty górskie co pół roku
Grochu pisze:No ja przyznam, że nigdy nie impregnowałem butów ZANIM pierwszy raz przemokły, ale to chyba był błąd.
Ja swoich butów nie impregnowałam przed pierwszym użyciem, pytałam o to pana w sklepie i mówił, że nowe buty są zaimpregnowane i nie trzeba tego czynić od razu. Ale pewnie jeśli chodzi o skórę licową, to można to zrobić.
Moje doświadczenie z goretexem jest maaaarne. Jak będę kupować kurtkę na pewno nie będę się sugerowała tym, czy ma gtx