Problemy z butami

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 15 grudnia 2010, 22:45

Malgo2malgo pisze:Tak, wiem, że przemoczone gorsze, ale szkoda mi "niszczyć" nowe buty Poza tym zamszu chyba nie da się smalcem potraktować, przestałby on w ogóle wyglądać jak zamsz.
No wiesz. To ten odwieczny dylemat: piękne czy funkcjonalne ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 grudnia 2010, 22:45

Polecam impregnaty Nikiwax, szczególnie z aplikatorem w gąbce.
Ja używam do nubuku z gore, ale podejrzewam, że do zamszu też znajdziesz :)
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 15 grudnia 2010, 22:52

Grochu pisze:No wiesz. To ten odwieczny dylemat: piękne czy funkcjonalne ;)
:] No właśnie... Ja swoje buty wybrałam też m.in. dlatego, że bardzo mi się podobały wizualnie. Jak każda, albo prawie każda, babka lubię jak coś błyszczy itd ;)))) (z tym błyszczeniem to żart, ale tak na serio to jak wydaję dużo kasy, to i podobać mi się wizualnie coś musi).
A jak to jest z impregnowaniem dosyć nowej membrany? Trzeba czy nie trzeba? (Moje buty już raz przemiękły :( ).
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 15 grudnia 2010, 22:57

Mariusz G. pisze: Ja też szukam czegoś dobrego do butów ze skóry licowanej. Kumpel , który łaził po Syberii zachwalał gęsi smalec ( twierdzi , że impregnacja idealna , ale mu jeden lisy zapieprzyły z namiotu ), ale skąd coś takiego wytrzasnąć ? Prędzej żywą gęś ... :)
Ja stosuję impregnację naturalną olejową-tłuszczową. Powiem krótko rewelacja.
Po wyczyszczeniu butów:
1. Olej do skór.
2. Tłuszcz zwierzęcy.
3. Pasta żywiczno-woskowa.

Nigdy nie miałem nawet kropli wody w bucie. Powiem inaczej, skóra nigdy nawet nie zmieniła zabarwienia, które daje po nasiąknięciu wody.

Impregnacja ta jest dobra i dla nubuku i skóry licowej.
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 15 grudnia 2010, 23:15

Tauzen pisze: Impregnacja ta jest dobra i dla nubuku i skóry licowej.
A co z zamszem? :]
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 16 grudnia 2010, 8:26

Mówiąc szczerze nie wiem.

Ja swoją wiedzę na temat impregnowania butów zdobyłem na pewnym forum starego wyjadacza górskiego pana Skibickiego. Nie wiem czy można tutaj linkować, więc adresu nie podaję. Wpisz w googlach jego nazwisko i wyskoczy Ci temat do forum. W dziale Góry jest podrozdział o butach.

Facet może się wydawać trochę gburowaty jak się poczyta jego posty, ale moim zdaniem jest bardzo pomocny i rzeczowy w tym co mówi.

Wg jego teorii gore się wogóle nie nadaje do butów. Twierdzi że po jednym sezonie z membrany pozostają szczątki i w Twoim przypadku chyba ma rację. Jeśli mu powiesz że do tego masz jeszcze buty z zamszu to już wogóle powie żeby je odstawić na półkę.

Na Twoim miejscu spróbowałbym do niego zagadać. Uprzedzę nie na PW tylko normalnie na forum. Jego porady w moim przypadku bardzo mi pomogły.
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 16 grudnia 2010, 10:13

No ja przyznam, że nigdy nie impregnowałem butów ZANIM pierwszy raz przemokły, ale to chyba był błąd. jak sobie nowe kupię to zrobię jak pisze Tauzen.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 grudnia 2010, 19:20

Malgo2malgo pisze:A co z zamszem? :]
NIKWAX NUBUK I ZAMSZ

http://www.weld.pl/NIKWAX-NUBUK-I-ZAMSZ ... 1,336.html
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 16 grudnia 2010, 19:24

Dokładnie ja też ten impregnat używam, jest ok :oki:
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1417
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 16 grudnia 2010, 19:58

Tauzen pisze:Ja stosuję impregnację naturalną olejową-tłuszczową. Powiem krótko rewelacja.
Po wyczyszczeniu butów:
1. Olej do skór.
2. Tłuszcz zwierzęcy.
3. Pasta żywiczno-woskowa.
Konkretnie kolego : w tejże kolejności czy jedno z trzech ? Ponadto jakie stosujesz tłuszcze zwierzęce , tzn. smalec czy co ? Masło to też w końcu tłuszcz zwierzęcy. Pasta jaka ? Masz jakąś wypróbowaną , ulubioną ?
Czy po fakcie jakoś tą warstwę ochronną czyścisz , usuwasz ? Czy przed impregnacją czyścisz buty tylko czystą wodą czy pastą do butów ?
Napisz ze szczegółami , proszę . Ja widzisz będę impregnował buty mojej żony i jak odwalę chałturę i przemoczy , to będę musiał jej odać swoje.
Pozdro :10:
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Awatar użytkownika
ninik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 801
Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:35
Kontakt:

Post autor: ninik » 16 grudnia 2010, 20:50

Też stosuje metodę olejową-tłuszczową Skibickiego i przyznaje jest rewelacyjna...
Olej do pielegnacji skór i tłuszcz równiez do pielęgnacji skór, można bez problemu kupić w sklepach z akcesoriami do jeździectwa.....lub allegro, a pasta żywiczno woskowa jest dostepna np w sieci sklepów CCC.
Cały opis jest pod linkiem:
http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?p=14382#14382
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 16 grudnia 2010, 21:35

Tauzen dziękuję za sugestię, wczoraj w szale szukania czegokolwiek nt. impregnacji butów gtx znalazłam również forum tego Pana.
Tauzen pisze:Facet może się wydawać trochę gburowaty jak się poczyta jego posty, ale moim zdaniem jest bardzo pomocny i rzeczowy w tym co mówi.
Tutaj całkowicie się z Tobą zgodzę, bo odniosłam wrażenie, ze jest przemądrzały, ale jak z jego wiadomości wyczytałam tylko same fakty, to widać, że facet zna się na rzeczy.
Tauzen pisze:Wg jego teorii gore się wogóle nie nadaje do butów. Twierdzi że po jednym sezonie z membrany pozostają szczątki i w Twoim przypadku chyba ma rację. Jeśli mu powiesz że do tego masz jeszcze buty z zamszu to już wogóle powie żeby je odstawić na półkę.
Niestety, teraz już też wiem, że ten zakup to był błąd (chodzi mi o zamsz), ale człowiek uczy się na własnych błędach. Szczerze mówiąc to jak kupowałam te buty to nie skupiałam się na tym, by miały gtx, tylko były wygodne i tu chyba wygrała podeszwa vibram a nie materiał goretex. Cóż: nowych na pewno nie kupię, bo te nabyłam w sierpniu, nie stać mnie, by kupować buty górskie co pół roku :)
Grochu pisze:No ja przyznam, że nigdy nie impregnowałem butów ZANIM pierwszy raz przemokły, ale to chyba był błąd.
Ja swoich butów nie impregnowałam przed pierwszym użyciem, pytałam o to pana w sklepie i mówił, że nowe buty są zaimpregnowane i nie trzeba tego czynić od razu. Ale pewnie jeśli chodzi o skórę licową, to można to zrobić.

Moje doświadczenie z goretexem jest maaaarne. Jak będę kupować kurtkę na pewno nie będę się sugerowała tym, czy ma gtx :(
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 16 grudnia 2010, 23:02

Mariusz G. pisze: Konkretnie kolego : w tejże kolejności czy jedno z trzech ? Ponadto jakie stosujesz tłuszcze zwierzęce , tzn. smalec czy co ? Masło to też w końcu tłuszcz zwierzęcy. Pasta jaka ? Masz jakąś wypróbowaną , ulubioną ?
Czy po fakcie jakoś tą warstwę ochronną czyścisz , usuwasz ? Czy przed impregnacją czyścisz buty tylko czystą wodą czy pastą do butów ?
Napisz ze szczegółami , proszę . Ja widzisz będę impregnował buty mojej żony i jak odwalę chałturę i przemoczy , to będę musiał jej odać swoje.
Pozdro :10:
A więc tak, stosuję wszystko po kolei.
1. Jeśli już czymś impregnowałeś buty, to należy to zmyć. Ja to zrobiłem terpentyną, taką zwykła kupioną w sklepie plastycznym.

2. Olej - ja mam ten http://www.equishop.pl/zobacz,246,kat,1 ... curium-oil w zależności od grubości skóry można 2-3 krotnie przesmarować buty, robię to zwykłą szmatką. Po nałożeniu jednej warstwy czekam aż buty przeschną (u mnie min. 12 h).

3. Tłuszcz - http://www.elbis.pl/produkty/pa04.html u mnie wystarczy jednokrotna warstwa (może tez być i druga). Ja to wcieram palcami w buty.

4. Pasta żywiczno-woskowa, zwykła pasta kupiona w CCC, konkretnie firmy Coccine. Podgrzewam ją na grzejniku i rozprowadzam po skórze.

I to by było na tyle. Należy uważać z olejem, żeby nie przesadzić bo można za bardzo rozmiękczyć skórę.
Malgo2malgo pisze: Moje doświadczenie z goretexem jest maaaarne. Jak będę kupować kurtkę na pewno nie będę się sugerowała tym, czy ma gtx :(
Podobno gore w butach a gore na kurtce to dwie różne sprawy. Do kurtek się nadaje a do butów już niby nie. Do mnie trafia sugestia że jednak buty są poddane dużo większym naprężeniom niż kurtki.
Ja butów z gore nie kupiłem dlatego, że miałbym wiecznie (no może poza zimą) przepocone stopy, a tak mam suchuteńko.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 grudnia 2010, 7:56

ninik, Tuzen - jak często impegnujecie buty w taki sposób?
Po kazdym wyjsciu, czy co któryś raz?
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 17 grudnia 2010, 13:45

Ja impregnuję raz do roku. Na nogach mam je tylko z 30 dni w roku. Jedynie co to jak but tego wymaga to odnawiam warstwę pasty żywiczno-woskowej.
Należy pamiętać że przy nowej impregnacji trzeba zedrzeć całą starą warstwę (terpentyną o czym pisałem wyżej).
ODPOWIEDZ