Problemy z butami

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 sierpnia 2008, 23:23

Nie , do bratruły nie wkłodomy. On tzn ten wosk tak do końca nie wsiąka, pozostaje taka niewidoczna warstewka, ale jak przejedziesz paznokciem to wtedy dopiero widać że cos na tym bucie jest nałożone. . Kliknij powyżej - dołozyłem zdjęcie drugiej strony puszki.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 07 sierpnia 2008, 23:41

Ja na starych butach też go używałem- ale na dwa razy: najpierw na szybko, przeleciałem suszarką do włosów żeby wsiaknął, potem drugi raz już normalnie: do odstawienia.
Po dniu na śniegu i tak przemakały.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 sierpnia 2008, 23:46

[quote="jck"]Ja na starych butach też go używałem
Tak na starych to mogło przesiąkać. Ja przez lata zauważyłem że każda skóra po czasie staję się porowata, gąbczasta, i wtedy już żadne preparaty nie pomogą.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 07 sierpnia 2008, 23:47

Stare, w moim przypadku oznaczały buty dwuletnie...
Ale generalnie masz rację.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 08 sierpnia 2008, 0:11

jck pisze:Stare, w moim przypadku oznaczały buty dwuletnie...
jck przy Twoich eskapadach to stare to już jednoroczne są :lol:
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 08 sierpnia 2008, 9:50

Królik pisze:
jck pisze:Stare, w moim przypadku oznaczały buty dwuletnie...
jck przy Twoich eskapadach to stare to już jednoroczne są :lol:
Hehe- pewnie masz rację. :lol:
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 stycznia 2009, 19:19

czy ubranie nowiutkich butów na taką pogodę co jest za oknem to dobry pomysł? no takie moja dwa cacka, w ogóle jeszcze nie używane i od razu je na takie zimno i morkośc narażać? hehe... nie no troszke sobie żartuje, ale troche powagi w tym jest. czy jakos specjalnymi środkami powinnam je potraktować przed pierwszym ich ubraniem na śnieg? (tylko teraz pewnie musze sięgnąć do kartonu i przypomniec sobie jaki materiał z nich przeważa ;) )
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 07 stycznia 2009, 19:24

Martys  a jakie buty masz? jak turystyczne to śmigaj śmiało do tego one są impregnować nie musisz bo fabrycznie są impregnowane.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
Mariusz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 623
Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58

środek do pielęgnacji butów, kurtek, plecaków itp

Post autor: Mariusz » 04 czerwca 2009, 23:23

Czytając wczoraj temat o pielęgnacji obuwia ze strony NGT.pl natrafiłem na test http://ngt.pl/forum/?p=readTopic&nr=4719
produktu do butów firmy nanopac.pl http://www.nanopac.pl/podstrona_pl.php?link=produkty opis działania produktów w zakładce FAQ
fragment opisu z forum NGT

Kod: Zaznacz cały

Najpierw skupmy sie na NPS 100 to jest nanosrebrze w roztworze wodnym i stezeniu 50 ppm. Efekt gwarantowany,wyzwolenie z odoru stóp i butów, grzybicy i bakterii. Profilaktycznie mozna pryskac na skarpety. Uwaga srodek nietoksyczny, bezwonny, obojetny na wszelkie materialy, ale lekko brudzacy, przy 50 ppm. Szkoda gdyz nie mozna go stosowac jako dezodorant na inne ubrania to jest koszule swetry itp. Rozcienczenie do 5 ppm woda demineralizowana (stacja benzynowa) dalej skuteczne i nie powoduje zaplamien
W skrócie jest to środek NPS-100 o działaniu bakteriobójczym grzybobójczym do butów, plecaków (w miejscu styku z placami) skarpet itp
Rozmawiałem dzisiaj z szefem firmy chcą rozreklamować swój produkt, przy zamówieniach min 10 szt obniżą cenę preparatu do spryskiwania butów, skarpet, plecaków itp. z 30 zł za opakowanie 300ml do 20 zł za opakowanie
W tej samej cenie jest też preparat do prania odzieży śpiworów itp. o pojemności 500ml.
Jeżeli ktoś z Was, najlepiej z okolic Katowic jest zainteresowany zakupem tego specyfiku to proszę o informację, chętnych na trzy opakowania już mam :)
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Problemy z butami

Post autor: Dżola Ry » 13 lipca 2009, 17:09

Oto mój problem, mam nadzieję, że pomożecie mi go rozwiązać.
W zeszłym tygodniu syn spędził tydzień w Bieszczadach pod namiotem. Co noc burza, na szlakach błoto po kolana, a on w tym błocie. Po powrocie na pole namiotowe nie miał gdzie wysuszyć butów i tak przez kilka dni.
Po powrocie, pomimo intensywnego suszenia w przewiewnym miejscu nie możemy się pozbyć zapachu stęchlizny.
Darujcie sobie dowcipy o myciu nóg ':lol:' ':lol:' ':lol:' , powiedzcie, czy są jakieś skuteczne sposoby na pozbycie się tego aromatu :D, bez zniszczenia butów. To nubukowe buty Campus.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 lipca 2009, 19:17

Zapewne inni starsi użytkownicy tego forum znają się lepiej, ale ja w czasie służby wojskowej miałem podobny problem używałem do tego najzwyklejszego "dezodorantu" do stóp czyli profilaktyczny płyn do stóp i obuwia przeciwko grzybicy o zapachu ( do wyboru )
W moim przypadku zdało to egzamin kiedy buty całkowicie nie "oddychały"
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 13 lipca 2009, 19:28

JolaR pisze: powiedzcie, czy są jakieś skuteczne sposoby na pozbycie się tego aromatu , bez zniszczenia butów. To nubukowe buty Campus.
kiwi odświeżacz do obuwia
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 15 grudnia 2010, 20:55

Cześć, odświeżam stary temat :)
Potrzebuję przed wyjazdem zimowym zaimpregnować buty, nigdy nie impregnowałam ich, bo właściwie miałam je dwa razy na wyjazdach letnich. Są to buty Aku z membraną Gore-tex, cholewka ze skóry zamszowej i dopisek AIR 8000 (o te: http://www.alpinsklep.pl/product_info.p ... ts_id/2372 ). Na czym polega impregnowanie takich butów? Czy stracą przez to oddychalność? One już raz w ogromnej ulewie mi przemiękły (czy to świadczy o kiepskiej membranie? choć chyba nie ma lepszej niż goretex...).
Impregnowałam kiedyś sprayem moje zamszowe buty zimowe i niestety impregnat pozostawia białe zacieki, gorzej niż po soli. Czy z impregnatem do goretexu też tak jest? Nie chciałabym, by moje czerwone buciki stały się biało-niewiadomo jakie.
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1422
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 15 grudnia 2010, 22:31

Malgo2malgo pisze:Nie chciałabym, by moje czerwone buciki stały się biało-niewiadomo jakie.
Lepiej chyba biało-niewiadomo jakie niż przemoczone :zoboc:
Ja też szukam czegoś dobrego do butów ze skóry licowanej. Kumpel , który łaził po Syberii zachwalał gęsi smalec ( twierdzi , że impregnacja idealna , ale mu jeden lisy zapieprzyły z namiotu ), ale skąd coś takiego wytrzasnąć ? Prędzej żywą gęś ... :)
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 15 grudnia 2010, 22:38

Tak, wiem, że przemoczone gorsze, ale szkoda mi "niszczyć" nowe buty :/ Poza tym zamszu chyba nie da się smalcem potraktować, przestałby on w ogóle wyglądać jak zamsz.
Co do smalcu gęsiego, nie wiem czy chodzi o jakiś specjalny przemysłowy produkt, ale spożywczy wydaje mi się, ze możnaby kupić na jakichś targach żywności regionalnej/tradycyjnej itp .
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
ODPOWIEDZ