[Firma] Quechua

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

[Firma] Quechua

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 15:12

Co sądzicie o produktach tej marki? Jak dla mnie całkiem solidne i tanie. Oczywiście nie chodzi mi tu o rzeczy potrzebne na Matterhorn. Ale na Tatry mi sie często sprawdzają.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 15:17

Mam kilka rzeczy z ich logo. Może na Macie by się nie sprawiły, ale pod Elbrusem i na Blancu dały radę. Ostatnio w Tatrach używałem skarpetek tej firmy jako rękawiczek i też nieźle grzały i czepiały się skały ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 15:55

O zdziwiłem się, że , przepraszam za określenie, nie chce sie podlizywac, ale wyjadacz górski jak Ty, igi, kupuje ich rzeczy.

Bo ta firma to dla mnie jakis fenomen. Solidnie i na każdą kieszeń.
Ja mam kurtke przeciwdeszczową, polar i spodnie (prawie trekkingowe;)) i jestem jak na razie bardzo zadowolony.

A ciekawią mnie jeszcze namioty (rozkładane jedną ręką). Ktos miał z nimi do czynienia? Wygladaja zachęcająco.
Fajny jest tez śpiwór z materacem(całość). Może to byś fajna alternatywa dla karimaty i spiwora. I mimo że nie jest najmniejszy, to i tak zajmuje mniej miejsca niż spiwór i karimata.

IGI<------ skarpetki trzymają się skały?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 16:01

Pomijając już solidność firmy to nie chciałbym nosić namiotu o którym mówisz podczas wędrówek :lol: oczywiście co innego, jak się przyjeżdża autem na kemping, a to drugie to... nie wiem jakie ma parametry, ale coś mi intuicja podpowiada, że to dobre rozwiązanie w sytuacjach kiedy jest więcej gości w domu niż łóżek :lol:

P.S. Igi zapomniał pewnie dodać, że to skarpetki dla kozic były ...albo z protektorem :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 16:15

Ja tam noszę każde szmaty bez patrzenia na metki, a i coś fajnego w lumpeksie czasem się trafi :)
Taki namiot, co to na grani rzucasz jedną ręką przed siebie, a on się rozkłada w powietrzu? A potem drugą ręką machasz mu na pożegnanie, patrząc jak leci unoszony prądem wiatru? ;) Śpiwór z materacem jest tak dobry, jak dobre są użyte do jego produkcji śpiwór i materac :) Podali jakieś parametry?
Skarpety działały dobrze, Mulik szła przodem w swoich skarpetach na rękach i wyszukiwała chwyty dla wspinaczy z dłoniami bez palców ;)
Rambo Te skarpety jakoś tak naturalnie kleiły się do skały :kukacz:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 17:06

mithape pisze:Co sądzicie o produktach tej marki?
Jestem mile zaskoczony jakością, że już o stosunku jakości do ceny nie wspomnę :)
A mam trochę ich rzeczy.. Polar, trzy koszulki, spodnie, skarpetki.. I wszystko sprawuje się ładnie :)
A no i mam buty spod znaku tej firmy i jestem nimi bardzo zaskoczony. Wygodne, dobre i po tygodniu chodzenia w nich (bez rozchadzania) stopa zyskała tylko jeden odcisk, malutki, który szybko zniknął :)

Także uważam, że można tej firmie zaufać :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 września 2008, 18:15

igi pisze: Taki namiot, co to na grani rzucasz jedną ręką przed siebie, a on się rozkłada w powietrzu? A potem drugą ręką machasz mu na pożegnanie, patrząc jak leci unoszony prądem wiatru? ;) Śpiwór z materacem jest tak dobry, jak dobre są użyte do jego produkcji śpiwór i materac :) Podali jakieś parametry?
Co do tego namiotu, to pewnie tak. Aczkolwiek, jesli nie jestes miłośnikiem spania na grani to może być całkiem w porządku. Widziałem ludzi, którzy mieli takie na polu namiotowym, ktore zamieniło sie w bagno, po jednodniowym deszczu i nie przemókł im, w przeciwieństwie do mojego syfu:)

A o śpiworze to tu. http://www.decathlon.com.pl/PL/sleepin-bed-33691783/


I mysle że jesli chodzi o quechue, to najważniejszy jest parametr jakość/cena:) Polubiłem ta firme
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 września 2008, 10:44

Ta firma u Nas jest nowa,pewnie stąd masz takie spostrzeżenia.To Francuska firma która należy do czołówki w tej branży.Największym plusem tej marki jest dostępność(czyt. na każdą kieszeń),aczkolwiek sprzęt to indywidualna sprawa
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 04 września 2008, 19:02

Jak dla mnie jest O.K.
Mam od nich skarpetki :), plecaczek 22 litry - dobrze leży, wygodny i wytrzymały no i polar i powiem szczerze: jest rewelacyjny - sprawdził się na Venedigerze i Lagginie.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Pete

Post autor: Pete » 04 września 2008, 19:14

Ja też mam parę rzeczy z tej firmy i chyba najlepiej się sprawdza śpiwór oraz koszulka oddychająca za tanie pieniądze. Ale za to skarpetki po pierwszym praniu jakieś takie zmechacone były...
Tylko szkoda, że Decathlonów mamy tylko kilka w Polsce. Mam nadzieję, że otworzą nowe, ale mimo to Quechua opanowała już polskie góry - pewnie to zauważyliście.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 września 2008, 20:45

Pete pisze:skarpetki po pierwszym praniu jakieś takie zmechacone były...
Z moimi skarpetkami było podobnie.
No i koszulki oddychające się lekko zmechaciły w miejscach styku z plecakiem. Ale mam nadzieję, że się nie poprzecierają :P
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 września 2008, 23:46

Używam koszulek od ponad roku nader często,zmechaciły się ale nie przetarły
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 września 2008, 13:46

Z firmy Quechua mam / miałem kilka rzeczy - polar, buty .. stosunek jakość / cena świetny. Nic poza tym.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 września 2008, 8:35

Rambo pisze:Pomijając już solidność firmy to nie chciałbym nosić namiotu o którym mówisz podczas wędrówek
Z tym się zgadzam :). Oglądaliśmy ten namiot przed wakacjami, bo rozłożony wyglądał nieźle, natomiast jest to namiot do wyjazdu z samochodem prosto na camping. Po złożeniu wychodzi pakunek okragły o średnicy chyba 1 m. Na początku myśleliśmy, że to takie pufy do siedzenia sobie leżą. :lol:

A co do reszty Chechua to mam koszulki oddychające. I są przynajmniej w ładnej żywej kolorystyce. Fakt, że się trochę mechacą.
tymuś

Post autor: tymuś » 23 września 2008, 13:34

ja osobiscie nie wiem bo nigdy nie korzystalem ale moj kolega ma tam pare shirtow i nie narzeka. choc wydaje sie nam ze troche za szybko sie mechaca ale nie oczekujmy rewelacji za 30 zl. co do moich typow z calego serca polecam hannaha ktory stosunkowo tez nie jest drogi(70-100zl za na prawde bardzo wysokiej jakosci shirty termoaktywne) mozna rowniez używać ich jako warstwę wierzchnią poniewaz wogole sie nie przecieraja czego nie powiem o brubecku czy quechui ktore pod wplywem ciężaru i delikatnego obcierania w okolicach pasa biodrowego, lopatek i barkow sa i niestety musze to powiedziec - zniszczone.ale za tak rozsądną cene sa to bez watpienia na prawde dobre produkty
ODPOWIEDZ