Wagowo nie tak źle, bo jak mowiłem częsć rzeczy odrzuciłem, wagowo wychodzi około 15 deko, co nie jest wcale poważne wagowo, plecak ponad 2 kilo kijki lustrzanka statyw termos jedzenie jakieś ciuchy na przebranie ewentualnie kutka przeciw deszczowa, zimą rękawiczki raki czekan latarka. Także te 15 deko lepiej miec jak cos sie stanie niż żałować tej"poważnej wagi" PozdroPabluśP pisze:Skład tej apteczki budzi przerażenie
Ileż to przypadłości może nam się w górach przytrafić!!!
Robi się z tego poważna pozycja - także wagowo - na liście ekwipunku.
Ja wyznaję zasadę że im więcej lekarstw, tym więcej chorych.
Mam ze sobą chusteczki higieniczne i jakiś paracetamol (np. PANADOL) oraz szpilkę do przekłuwania bąbli.
Zdrowia życzę!
Apteczka
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Apteczka cd
Zbierałem się już dość długo, do przygotowania tego tematu. Korzystając z doświadczenia zawodowego – od kilku lat zabezpieczam medycznie rajdy i duże imprezy, oraz własnego jako samotnego turysty chciałbym podzielić się paroma wskazówkami na temat apteczki pierwszej pomocy. Osobiście używam nie wielkiej apteczki osobistej, produkcji firmy Janysport, mam już ją około 8 lat, nie widać praktycznie żadnych śladów użytkowania, jest pojemna i zajmuje mało miejsca. Standardowo w góry zabieram następujący skład:
- 2 pary rękawiczek gumowych- zajmują mało miejsca a są niezbędne jeśli będziemy udzielać komuś pomocy, zwłaszcza jeśli go nie znamy. Po odcięciu można również założyć tymczasowo na opatrunek, tak aby nie przemókł np. od deszczu, błota. Koszt około 50 gr
- ustnik do sztucznego oddychania, nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać, koszt około 5 zł
- folia NRC – jej wartości chyba nie trzeba opisywać, ochrona przed zimnem, w kryzysowej sytuacji jako element schronienia, alternatywa dla śpiwora ( jeśli już naprawdę nie ma się czym przykryć) - koszt około 10 zł
- plastry z opatrunkiem różnej wielkości, najlepiej kupić gotowy zestaw, zazwyczaj w cenie kilku złotych, nigdy nie wiadomo, kiedy się skaleczymy, lub zdobędziemy odciski,
- gaziki nasączone środkiem dezynfekującym ( np. leko, zarys) – mają dobre działanie i zajmują bardzo mało miejsca w stosunku do butelki wody utlenionej.
- kilka gaz różnej wielkości, najlepiej jałowych- do zastosowania na mocno krwawiące rany, ale także do oparzeń jako kompres ( wodę w górach znajdziemy bardzo łatwo)
- kilka opasek podtrzymujących ( zwykłe bandaże) – nie zawodne przy zaopatrzeniu większej rany, mogą służyć od wielkiej biedy jako temblak, nadają się do opatrywania, każdej części ciała.
- bandaż elastyczny- niezbędny przy kontuzjach ( nadciągnięcie itp.)
- leki – powinniśmy posiadać leki, które sami bierzemy i które zalecił nam lekarz, może się okazać, że będziemy je musieli użyć. Jeśli nie mieszkamy w okolicy, to lekarz w przychodni może chcieć zobaczyć co bierzemy,
Dodatkowo warto zaopatrzyć się w Fenistil ( na oparzenia, otarcia, ukąszenia), jakiś środek przeciwbólowy, co do którego nie mamy przeciwwskazań ( APAP, Etopiryna, Paracetamol, Pyralgina)- musimy jednak pamiętać, że zmianę klimatu lepiej odespać, a leki te nie pomogą przy bólu urazowym
Jeśli jesteśmy narażeni na działanie alergenów wtedy dobrze mieć np. Alertec.
Dodatkowo do apteczki warto włożyć leki na problemy z inną wodą i jedzeniem np. Laremid, czy węgiel leczniczy ( Carbo Medicinalis)
- igła – pomoże nam przy wyciągnięciu drobnej drzazgi,
- małe nożyczki – np. takie jak do paznokci, pomogą nam dociąć materiały opatrunkowe.
Mam nadzieję, że chociaż niektórzy skorzystają z mojej propozycji, w najbliższych dniach, postaram się zamieścić, informacje o udzielaniu pierwszej pomocy.
- 2 pary rękawiczek gumowych- zajmują mało miejsca a są niezbędne jeśli będziemy udzielać komuś pomocy, zwłaszcza jeśli go nie znamy. Po odcięciu można również założyć tymczasowo na opatrunek, tak aby nie przemókł np. od deszczu, błota. Koszt około 50 gr
- ustnik do sztucznego oddychania, nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać, koszt około 5 zł
- folia NRC – jej wartości chyba nie trzeba opisywać, ochrona przed zimnem, w kryzysowej sytuacji jako element schronienia, alternatywa dla śpiwora ( jeśli już naprawdę nie ma się czym przykryć) - koszt około 10 zł
- plastry z opatrunkiem różnej wielkości, najlepiej kupić gotowy zestaw, zazwyczaj w cenie kilku złotych, nigdy nie wiadomo, kiedy się skaleczymy, lub zdobędziemy odciski,
- gaziki nasączone środkiem dezynfekującym ( np. leko, zarys) – mają dobre działanie i zajmują bardzo mało miejsca w stosunku do butelki wody utlenionej.
- kilka gaz różnej wielkości, najlepiej jałowych- do zastosowania na mocno krwawiące rany, ale także do oparzeń jako kompres ( wodę w górach znajdziemy bardzo łatwo)
- kilka opasek podtrzymujących ( zwykłe bandaże) – nie zawodne przy zaopatrzeniu większej rany, mogą służyć od wielkiej biedy jako temblak, nadają się do opatrywania, każdej części ciała.
- bandaż elastyczny- niezbędny przy kontuzjach ( nadciągnięcie itp.)
- leki – powinniśmy posiadać leki, które sami bierzemy i które zalecił nam lekarz, może się okazać, że będziemy je musieli użyć. Jeśli nie mieszkamy w okolicy, to lekarz w przychodni może chcieć zobaczyć co bierzemy,
Dodatkowo warto zaopatrzyć się w Fenistil ( na oparzenia, otarcia, ukąszenia), jakiś środek przeciwbólowy, co do którego nie mamy przeciwwskazań ( APAP, Etopiryna, Paracetamol, Pyralgina)- musimy jednak pamiętać, że zmianę klimatu lepiej odespać, a leki te nie pomogą przy bólu urazowym
Jeśli jesteśmy narażeni na działanie alergenów wtedy dobrze mieć np. Alertec.
Dodatkowo do apteczki warto włożyć leki na problemy z inną wodą i jedzeniem np. Laremid, czy węgiel leczniczy ( Carbo Medicinalis)
- igła – pomoże nam przy wyciągnięciu drobnej drzazgi,
- małe nożyczki – np. takie jak do paznokci, pomogą nam dociąć materiały opatrunkowe.
Mam nadzieję, że chociaż niektórzy skorzystają z mojej propozycji, w najbliższych dniach, postaram się zamieścić, informacje o udzielaniu pierwszej pomocy.
Absolutnie nie, temat jest potrzebny.Poprzedni zdechł w 2009r.Timon pisze:jeśli to duży błąd, to proszę o przeniesienie tematu.
Możesz po kolei opisać pierwszą pomoc w górach w różnych przypadkach: złamania, zwichnięcia, odparzenia, oparzenia, alergia spowodowana ugryzieniem przez owada,
Również zasady pierwszej pomocy udzielanej przy zatrzymaniu krążenia itp, temat ten jest jak rzeka, jest co pisać i wyjaśniać.Proszę tylko, żeby to było prosto napisane i zrozumiałe dla laików.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Marzena, ja swój kupiłem w zwykłej osiedlowej aptece, kosztował dokładnie 5,60. Natomiast cena którą podajesz jest jak najbardziej prawdopodobna. Ustnik nie jest towarem który idzie jak APAP i wychodzą z założenia, że i tak i tak ktoś kupi. Miałem tak samo z folią NRC spotkałem i po 9 i po 20 zł, podobnej jakości.
Możliwe też, że masz jakiś lepszy model. Ja mam coś w tym stylu:
http://paramedyk24.pl/maseczka-ustnikie ... p-258.html
HalinkaŚ, dziękuję za sugestię, dotyczącą pierwszej pomocy, jednak opublikuję ją w innym temacie.
Możliwe też, że masz jakiś lepszy model. Ja mam coś w tym stylu:
http://paramedyk24.pl/maseczka-ustnikie ... p-258.html
HalinkaŚ, dziękuję za sugestię, dotyczącą pierwszej pomocy, jednak opublikuję ją w innym temacie.