Strona 3 z 7

: 31 maja 2008, 0:14
autor: jck
Piezo to zmarnowana kasa w większości wypadków, moja jest bez, więc nie miało się co popsuć.
Z tego co wynika z Waszej dyskusji to ja miałem szczęście łąpiąc się na platikowe pudełko...

: 31 maja 2008, 0:30
autor: Anonymous
Stanelo na tym... ze piezo odposcilem (i tak zawsze mam dodatkowe zrodlo ognia). W efekcie czego nie bylo sensu wywalac teraz wicej kasy na primusa... mam podstawowy palnik, futerla do niego.. a jak przyjdzie czas, ze trzeba bedzie zakupic cos lepszego.. no to wyjdzie "w praniu" ;)

: 31 maja 2008, 0:35
autor: Anonymous
pawlikk pisze:jak przyjdzie czas, ze trzeba bedzie zakupic cos lepszego
Tzn benzynówkę? Fajna sprawa, ale na nasze rodzime wędrowanie to chyba by mi się nie chciało benzyny nosić. Na razie, obskakuję na gazie, zimą też.

: 31 maja 2008, 0:38
autor: Anonymous
igi pisze:
pawlikk pisze:jak przyjdzie czas, ze trzeba bedzie zakupic cos lepszego
Tzn benzynówkę? Fajna sprawa, ale na nasze rodzime wędrowanie to chyba by mi się nie chciało benzyny nosić. Na razie, obskakuję na gazie, zimą też.
na benzyne to chyba predzej auto kupie...

bo palnik na beznzyne to proponuja jak idziesz wyyysoko... ;) (>7000)... a ja sie tak wysoko nei wybieram.. ;)

: 31 maja 2008, 0:41
autor: Anonymous
bo palnik na beznzyne to proponuja jak idziesz wyyysoko...
Niekoniecznie, zimą gaz pali się słabiutko na nizinach też. Ja po partyzancku dogrzewam kartusze, ale to pewnie nie jest zbyt bezpieczne :)

: 31 maja 2008, 0:47
autor: Anonymous
igi pisze:
no ale chyba nie podgrzewasz ich zapalniczka od dolu...
:twisted:
...:8 nie mam pytan... i ze niby jszcze skuteczne? :> Niezly z Ciebie ryzykant... (jak efektywna jest ta metoda? pytam tak na wszelki ;) )

: 31 maja 2008, 0:50
autor: Anonymous
pawlikk pisze:jak efektywna jest ta metoda?
Spróbuj :kukacz:
A na serio, to robię tak:
podgrzewam trochę wody na deklu od menażki, jak jest ciepła to stawiam w tę kąpiel kartusz i gotuję. Jak zamiera, to dolewam na dekiel znowu trochę ciepłej wody z czajniora. Punktowego podgrzewania kartusza to bym raczej nie robił.

: 31 maja 2008, 1:23
autor: jck
Punktowego podgrzewania kartusza to bym raczej nie robił.
Mój kolega robił. Teraz nie ma namiotu- no i mózgu, ale to raczej ogólna przypadłość.

: 02 czerwca 2008, 0:12
autor: Anonymous
STAFF pisze:i jak sądzę skuteczny
Jak temperaturą podniesiesz ciśnienie gazu w kartuszu, to od razu kuchenka miło buzuje :) Trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić! Nie chcemy, żeby komuś, coś rozerwało.

: 02 czerwca 2008, 3:19
autor: Anonymous
STAFF pisze:podgrzewam trochę wody na deklu od menażki, jak jest ciepła to stawiam w tę kąpiel kartusz
Czy z tego punktu widzenia kuchenka, w której palnika nie nakręca się bezpośrednio na kartusz tylko łączy wężykiem, byłaby lepsza? Czy uważacie, że łatwiej będzie ogrzać (ale nie przegrzać) kartusz?

O tym, że taka kuchenka będzie niższa, a więc i łatwiejsza do osłonięcia, wiem. O tym, że będzie droższa, też.

: 08 czerwca 2008, 0:24
autor: Anonymous
Seweryn To pisałem ja, nie STAFF ;)
Nie wiem czy będzie lepsza z tego powodu, ale na pewno konstrukcja będzie stabilniejsza, to oczywiste. Jeżeli jednak miałbym wydawać większe pieniądze na taką zabawkę, to zastanowiłbym się już nad jakimś multifuelem typu gaz+paliwa ciekłe. Drogaśna sprawa, ale kiedyś nawet rozważałem zakup z kimś na spółę.
igi pisze:podgrzewam trochę wody na deklu od menażki, jak jest ciepła to stawiam w tę kąpiel kartusz i gotuję. Jak zamiera, to dolewam na dekiel znowu trochę ciepłej wody z czajniora.
Jak wygląda owa misterna konstrukcja, możecie zobaczyć na poniższej fotografii, autorstwa Moolika:

zdjęcie usunięto. nieaktywne. Mode

: 10 czerwca 2008, 13:35
autor: Anonymous
Ja używam takiego Monstera - troszkę duża ale daje czadu.



mam taką też do sprzedania - jeśli ktoś chętny to ubijamy interes.


zdjęcie zmniejszono, rozwalało monitor. Mode

: 10 lipca 2008, 14:11
autor: Łobuz
a co sadzicie o tego typu palnika na nie dlugi wypad latem :?:
link do Allegro usunięto nieaktywny. Mode

: 10 lipca 2008, 15:51
autor: Anonymous
Ja mam taki sam :) Na niedługi wypad może się przydać aczkolwiek tego typu palniki są słabe... 0,5l wody zagotowywałem 10 minut (a to i tak niezły rezultat). Jeśli chcesz tego używać jako tani substytut palnika i gotować na tym obiadki to odradzam, o wiele lepsze są kartusze. Ja używam tego (żelowego) do robienie herbatki albo kawy. Pozrdo :)

: 08 sierpnia 2008, 18:15
autor: Anonymous
Pozwólcie że się podepnę pod temat. Chcecie patent na napełnianie tych niby jednorazowych kartuszy ? Mam na myśli nakręcane kartusze. zrobiłem sobie bardzo proste urządzonko i napełniam taki kartusz sobie z dużej butli turystycznej w 5 minut za ok 1 zł. Tanio szybko i nie trzeba latać do sklepu. Tak więc chętni jak bedą to zrobię opis i dam fotkę