zakup kurtki

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 03 marca 2011, 11:55

GosiaB pisze:
zbig9 pisze:Zamiast wydawać kasę na drogą kurtkę lepiej kup raki... i wybierzemy się w zimowe Tatry.
ta kurtka kosztuje 299,00 zł w sklepie firmowym BERGSONA Al.Wolności - więc nie wiem czy to drogo czy tanio :?:
a co do wypadu z Tobą w Tatry to byś mnie zgubił po 5 min :lol:
Jak tak, to dobra cena. Obejrzyj wszystkie zamki i zapięcia czy są dobrze wykonane i czy są poręczne, bo moja miała pewne niedoróby, mimo że była 2 razy droższa. Co do zgubienia... zwiążemy się liną i damy radę. :D
Awatar użytkownika
GosiaB
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1411
Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 20:11
Kontakt:

Post autor: GosiaB » 03 marca 2011, 12:16

Kupiłam ją dzisiaj w czerwonym kolorze - teraz będę testować :)
zbig9 pisze:Obejrzyj wszystkie zamki i zapięcia czy są dobrze wykonane i czy są poręczne
zamki i zapięcia wydają się ok na pierwszy rzut oka i ręki tzn działają :D a reszta wyjdzie jak to mówią "w praniu"
zbig9 pisze:zwiążemy się liną i damy radę.
hmm........ to trzeba załatwić długą linę :lol:
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.

https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 25 kwietnia 2011, 22:53

Moi Drodzy!
Trafiło i na mnie, że chcę kupić kurtkę ;) I niestety jestem tak wybredna, że nic mi nie pasuje, tzn. według mnie każdą kurtkę czymś producent "spartoli", bo albo nie da wentylacji pod pachami, albo da kiepski materiał membranowy - i tak można wybrzydzać aż wybierze się najwyższy model. Generalnie chciałabym wybrać coś z The North Face (najlepiej na mnie leżały a poza tym miały ładne kolory), idealną kurtką pod względem posiadania rzeczy typu wentylacja itd. była kurtka goretexowa, ale przeszkadza mi, że goretex (ten, o którym mówię był 3-warstwowy) jest dość sztywny i czułam się jak w ceracie.
Pani w Sklepie Podróżnika mówiła mi, że goretex "kształtuje się" do ciała. Czy to prawda? Goretex kusi mnie dlatego, że ponoć materiał nie pochłania wilgoci, krople mają spływać po materiale. Natomiast (ponoć) inne membrany są zrobione tak, że pierwsza warstwa jednak chłonie wilgoć - ona nie dotrze do ciała, ale kurtka waży coraz więcej itd itd... Czyli jednak wygrywa goretex.
Przez tę moją wybredność zaczęłam się zastanawiać nad zakupem kurtki softshellowej (która ochroni mnie przed wiatrem) a do tego lekkiej kurtki membranowej (może to mi będzie łatwiej znaleźć). Co myślicie o softshellu? Czy sprawdzi się latem, kiedy jest chłodniej, albo kiedy się idzie na wietrzyste Czerwone Wierchy?
Zwróciłam uwagę na te kurtki: http://8a.pl/page,produkt,id,6952,apex- ... -lady.html# oraz http://8a.pl/page,produkt,id,5380,iron- ... -lady.html
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 26 kwietnia 2011, 8:56

Witam,
przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć do czego potrzebujesz tej kurtki, czytaj: na jakie pory roku?
Jako że miałem/mam do czynienia z TNF postaram Ci się co nieco powiedzieć na ten temat.

Pierwszą kurtkę jaką kupiłem to była Atlas Triclimate z Hyventem (na gore było mi szkoda pieniędzy i bałem się że ją szybko zajadę w trudnych terenach). Powiem tak, byłem w niej w górach może ze trzy razy i zostałem zmuszony kupić coś innego. Po prostu się w niej gotowałem. W środku kurtka była całą mokra. Zaznaczam jednak że marsz zawsze był b. szybki a ja należę do osób zimnolubnych. Kurtka dobra, ale na spore mrozy (z podpinką polarową oczywiście).

Potem padło na softshell - pierwszy jaki kupiłem to właśnie był Bionic z TNF, nie mogłem znaleźć informacji czy on jest z membraną czy bez więc się na niego zdecydowałem, bo w miarę dobrze leżał. Po zakupie zrobiłem test w domu, jakieś 10 min biegu w miejscu, przysiady etc. i już po tej krótkiej chwili również byłem cały mokry. Kurtkę na drugi dzień oddałem. Okazało się jednak że ona ma membranę i należy do SS raczej na chłodne dni.

No i w końcu finał - kupiłem Treksport Óm, dla mnie rewelacja. Chodzę w nim praktycznie przez całe trzy sezony w zestawie z koszulką termo i cienkim polarem (niefirmowy, coś pomiędzy 100 a 200). W takim zestawie chodziłem nawet jak temp. dochodziłą do -20 C. Nie pocę się w nim, chroni dobrze przed wiatrem a i lekki deszczyk nie przeszkodzi. Najważniejsze dla mnie to to że nie ma membrany, a z tym już na rynku jest b. ciężko. W plecaku jednak zawsze noszę TNF Atlas w razie mocnej ulewy.

Mogę jeszcze polecić Marmota Approach (nie wiem czy jest wersja lady), miałem w domu, przetestowałem podobnie jak Bionica i było dobrze, ale była za mała i musiałem sprzedać. Podobny do Approacha jest Marmotowy Tempo Jacket, podobny materiał, sportowy krój - też powinien być ok.

Kończąc, przypomnę raz jeszcze że musisz odpowiedzieć do czego potrzebujesz tę kurtkę.

edit:
Tempo Jacket Lady - http://8a.pl/page,produkt,id,5520,tempo ... -lady.html

Milo Lahore (dobrze ludzie o niej piszą), kurtkę na pewno trzeba na żywo przymierzyć bo rozmiarówkę Milo trudno jest rozgryźć - http://8a.pl/page,produkt,id,4261,lahore-lady.html
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 26 kwietnia 2011, 21:21

Tauzen bardzo dziękuję za dokładny opis. Mierzyłam Milo, kompletnie mi nie leżą, jak dla mnie to za sztywne są suwaki te pod pachami, czułam się jak w szkielecie. Z kolei Marmot jakiś taki workowaty na mnie był. Dlatego myślałam, że zostanę przy TNF. Wolfgang miały dobry krój, ale nie podobały mi się kolory;(
Jeżeli chodzi o cel użycia kurtki: wiosna, lato, jesień. Na zimę mam narciarską, ale za ciepłą, a raczej za mało oddychającą.
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 26 kwietnia 2011, 21:31

Małgosiu, w lutym kupiłam sobie kurtkę. To pierwsza kurtka, w której nawet na podejściach czuję się doskonale. Bardzo polecam. Nie znalazłam jej na polskich stronach (za słabo szukałam?), ale to ta:
http://www.rrsport.co.nz/product/MARMOT ... ET?p=31977

To bardzo cienka, leciutka kurtka, a do zewnętrznej temperatury dostosowuję się ilością i grubością polarów pod kurtką.
Byłam w niej na feriach zimowych, byłam na Trzech Koronach w potężnym zimowym wietrze (chroniła doskonale), byłam ostatnio w Beskidzie Niskim w deszczu, a chwilami gradzie - nic nie przemokła.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 kwietnia 2011, 11:35

Jola R - polskim dystrybutorem jest firma Raven Outdoor, ale ich strona jest beznadziejna dla detalicznego klienta ( http://www.ravenoutdoor.appspot.com/ ) , za to jest przekierowanie na producenta:
http://marmot.com/products/wms_oracle_j ... 217,222,71
Jeszcze lzejsze sa precipy i tansze (ok $100), ale kroj chyba bardziej workowaty.

Malgo2malgo - Marmot ma tez kilka modeli softhshell'i :-) a z innej beczki - chyba niedostepny w PL, ale w UK jest na pewno ;-)
http://www.montane.co.uk/products/women ... jacket/263. Uzywam kilku ciuchow od nich i sa dobrze przemyslane, choc bez udziwnien.
Awatar użytkownika
Han-Ka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1313
Rejestracja: 05 lutego 2011, 21:02

Post autor: Han-Ka » 27 kwietnia 2011, 14:38

Kurtki Marmot Precip są bardzo lekkie i małe po zwinięciu, ale moim zdaniem nie nadają się na dłuższy trekking z ciężkim plecakiem - są zbyt delikatne. Idealne na krótsze wycieczki lub spacery w plenerze z lekkim plecaczkiem.

Na sezon wiosenno-letni polecam kurtki w wersji paclite, bez podszewki. Moja jest z kolekcji Berghausa i dobrze mi służy.
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 27 kwietnia 2011, 14:57

Han-Ka pisze:na dłuższy trekking z ciężkim plecakiem - są zbyt delikatne
Tzn. jakie jest zagrożenie? Że się podrą? Przetrą? Masz jakieś doświadczenie? Na co muszę szczególnie uważać?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 kwietnia 2011, 15:41

Jola R - mam juz 5 letniego precipa - i to powoli jest kres tej kurtki - przeciera sie laminat na rekawach, tuz przy sciagaczach, odkleja sie tasma zabezpieczajaca szwy, rozwarstwia sie laminat/membrana w kapturze. Ktos moze powiedziec - dziadostwo, ale tak nie jest. Kurtka byla intensywnie eksploatowana, +/- 120 dni w roku, a dodatkowe prawie 100 spedzala zwinieta (raczej zmotloszona) na dnie plecaka, ktory byl noszony praktycznie codziennie do pracy. Czesto ladawaly na niej ksiazki lub dokumenty wazace kilka kilo. Byla uzywana jako ochrona przed wiatrem, deszczem, gradem, sniegiem, najczescie pod miejskim plecakiem noszonym codziennie do pracy o wadze 4-8kg (pajak, deuter, alpin's, no-name), kilka razy pod ciezkim plecakiem transportowym a i na nartach w niej bylem. W zimie uzywalem jej czesciej niz gore 3L, bo lzejsza, dopiero jak bylo <-10*C gore wracalo do lask. Problemy, ktore opisalem powyzej wystapily w ciagu ostatnich 6 mies - czyli 4,5 roku wytrzymala bezproblemowo (szacuje 500 dni zadowolenia za €100 - bo tyle kosztowala). W podroze byla zabierana zamiast parasola. Rzepy, szwy, sciagacze, zamki - wszystko nadal w stanie dobrym lub idealnym. Mimo, ze nie sprawia wrazeNia 'pancernej' to na ramionach i plecach material caly, lekko zmechacony w miejscu, gdzie ociaral sie system nosny na plecach - do jakiegokolwiek przetarcia jeszcze daleko! Bezproblemowe pranie jak dla kurtek membranowych (ale recznie), szybko wysycha. Mimo, ze powoli widac jej kres - nie wyrzucam, przyda sie na dojscie do samochodu, czy jako takie 'byle co' od wiatru czy mzawki - chyba, ze ktos mi sprezentuje nowego :8) bo nastepce juz mam pare lat, ale czesciej uzywam 'nowej' w gory, zas do miasta, na codzien - precip.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 27 kwietnia 2011, 16:06

Tomcio, z tego co napisałeś wynika, że zabrknie mi życia, żeby ją tak sponiewierać, jak Ty ;) :D .
No chyba, że będę żyła 100 lat i chodziła w góry równie intensywnie jak teraz :lol:

To cieszę się bardzo, bo pokochałam ją od pierwszego wejrzenia (i użycia) :D
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 27 kwietnia 2011, 18:35

Tyle że PreCip to nie jest za bardzo SS a nad takim się zastanawia Małgosia.
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 27 kwietnia 2011, 19:03

Ja to w ogóle zastanawiam się co kupić, co będzie mnie chroniło od wiatru. Pisałam o softshellu, bo wydawało mi się, ze jest to lżejsze i mniejsze od kurtki, która zajmuje mnóstwo miejsca (jeśli nie ma się jej na sobie, a wypada w górach ją mieć prawie zawsze). Chciałabym też, żeby nie chłonęło wody (opadu) i oddychało.
No nie, to chyba naprawdę jest ten niewygodny goretex.
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 kwietnia 2011, 20:20

Miałem dość niedawno podobny dylemat, zdecydowałem się kupić softshell, a w przyszłości kurtke membranową na większy deszcz(obecnie staram się unikać ulewy, lub biore inną kurtke).
Pierwszym pomysłem było skorzystanie z wyprzedaży jakie były po Nowym Roku w 8a.pl, ale nie było już konkretnych rozmiarów - dlatego wybrałem się po kilku okolicznych sklepach(przeważnie po drodze) aby sprawdzić kilka modeli. Od razu odrzuciłem TNF, dość drogi i nie podoba mi się. Najbardziej brałem pod uwage Marmot Approach i Berghaus Twister, niestety Marmota nie miałem okazji przymierzyć ale słyszałem że to najniższy model ze starego sezonu i pare osób narzekało. SS od Montano jest na Pontetorto, nie słyszałem złych opinii o tej tkaninie - a większość stawia ją zaraz za schellerem. W ostatecznym wyborze pozostał Berghaus Twister na którego byłem najbardziej nastawiony, spodobał mi się materiał - troche 'gąbczasty':) na sobie miałem jeszcze SS od Warmpeace - dość ciekawy, wygodny i Milo Lahore - ten również fajny.
Kupiłem Berghaus Twister na ebay, doszedł po 5-6 dniach, zapłaciłem w sumie z wysyłka 220 albo 250 (już nie pamiętam - z przewalutowaniem, przesyłką) - tak więc wygrała cena.
Spisuje się bardzo dobrze, byłem w nim na Ornaku w słońcu - wilgotny tylko w miejscach styku plecaka, na Starorobociańskim przy potężnym wietrze nie czułem tego na ciele(koszulka term+polar cienki+ss) i w lekkim deszczu też daje rade :)
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 27 kwietnia 2011, 21:33

Malgo2malgo pisze:Pisałam o softshellu, bo wydawało mi się, ze jest to lżejsze i mniejsze od kurtki, która zajmuje mnóstwo miejsca
Moja kurtka jednak zajmuje mniej miejsca od softshella, którego również posiadam. Może puchowe kurtki zajmują więcej miejsca ale membranowe na pewno nie.
Malgo2malgo pisze:No nie, to chyba naprawdę jest ten niewygodny goretex.
Nie wiem i nie rozumiem dlaczego Gore-Tex jest niewygodny. Ja swoją kurtkę używam od ponad roku i latem i zimą i nie zamieniłbym jej na żadną inną.
ODPOWIEDZ