POLARY

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 czerwca 2008, 21:02

Ja używam polarów 100 z Mikro. Mam dwa takie i takie zabieram w górki w zimę. Do tego dołączam bluzę izolacyjną z Crafta. Jak na razie spisuje mi się to rewelacyjnie.
Moniczek

Post autor: Moniczek » 14 czerwca 2008, 9:38

Dariusz Meiser pisze:Polecam polary firmy Quechua - marka własna sieci Decathlon.
Ja też używam tych polarków :) Dobra jakość, cieplutkie a cena bardzo przystępna. Wszystkim polecam :)
Psychotic

Post autor: Psychotic » 14 czerwca 2008, 18:03

z tych Quechua to w sumie używam tylko tych cienkich takich bluz po 34 złocisz, ale jak za taką cenę to REWELACJA- doskonała jakosć wykonania, świetny stosunek jakość/cena, ciepły jest, jedynym mankamentem jest, ze jak nasiąknie to długo schnie. ale ogólnie polecam :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 czerwca 2008, 0:44

janek.n.p.m pisze:dobry polar i tanie, jest Quechua, kolega ma i jest z niego zadowolony
Moniczek pisze:Ja też używam tych polarków
Psychotic pisze:z tych Quechua to w sumie używam tylko tych cienkich takich bluz po 34 złocisz, ale jak za taką cenę to REWELACJA- doskonała jakosć wykonania, świetny stosunek jakość/cena
Polarów Quechui używa coraz więcej moich znajomych i są generalnie zadowoleni.
Psychotic pisze:ciepły jest
Ale bez przesady. W końcu to cyganiona 190-tka (jest różnica między nim a markowymi i drogimi 200-tkami).
Psychotic pisze:jedynym mankamentem jest, ze jak nasiąknie to długo schnie
Potwierdzam. Nie można liczyć na to, że w pół dnia po praniu będzie gotowy do użytku.
Chociaż z drugiej strony, przy takiej cenie, może nie prać, tylko kupić nowy? :twisted:
Awatar użytkownika
Norbert124
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 21:58

Post autor: Norbert124 » 15 czerwca 2008, 10:30

Ja kupiłem polar na Allegro. Super jakość, producent polski. Link poniżej.

http://www.windrose.anv.pl/

Sprawdził się w zimie jak również wiosną i jesienią.

Obrazek
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 czerwca 2008, 12:21

tukan pisze:Takie pytanko mam: czy markowe drogie polary różnią się czymś od tych tanich, jakie można kupić w sklepach typu tesco czy real? Bo jeśli nie, to po co przepłacać?
To zależy kiedy chodzisz po górach.Bo jeżeli zimą to lepiej zainwestować parę groszy i kupić coś porządnego.Ja chodzę po górach głównie latem,dlatego od 3 lat używam polara zakupionego w Tesco i nie narzekam. :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 czerwca 2008, 23:53

Markowe mogą posiadać jakieś membrany,różne mieszanki włókien itd. Te z marketów to zwykły materiał polarowy skrojony i pozszywany.Takie moje zdanie.U Mnie wygląda to tak,że posiadam kilka polarów.A przekonałem się do softshella są wady(cena) i zalety(lekki,lepsze właściwości termalne) tak wg. Mnie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 czerwca 2008, 23:58

Jeszcze chciałem dodać,że Quechua jest dobrą alternatywą.Ale prawdą jest,że jeśli w coś "bawimy się" profesjonalnie to potrzeba rzeczy profesjonalnych
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 czerwca 2008, 17:16

Marshal1423 pisze:Markowe mogą posiadać jakieś membrany,różne mieszanki włókien itd. Te z marketów to zwykły materiał polarowy skrojony i pozszywany.Takie moje zdanie.U Mnie wygląda to tak,że posiadam kilka polarów.A przekonałem się do softshella są wady(cena) i zalety(lekki,lepsze właściwości termalne) tak wg. Mnie
Marshal1423 pisze:Jeszcze chciałem dodać,że Quechua jest dobrą alternatywą.Ale prawdą jest,że jeśli w coś "bawimy się" profesjonalnie to potrzeba rzeczy profesjonalnych
Zgadzam się. :spoko:

A tak w pełni od siebie; Ja mogę powiedzieć, że jestem zmuszony do "alternatyw" typu Quechua albo tańsze modele HiMountaina, gdyż uważam, że jeżeli jedno mam porządne, to resztę też muszę mieć taką. Ja należę do osób, które pocą się od samego siedzenia, nie mówiąc już o chodzeniu lub wędrowaniu z plecakiem ;) ;) ;) Ponieważ nie cierpię uczucia styku pleców z mokrym podkoszulkiem, kilka lat temu zainwestowałem w koszulki odprowadzające pot. Wszystko jest świetne, gdyż już mi jest bardzo blisko do efektu "suchego" ciała, jednak cały pot i temperatura zatrzymywały się na zwykłej bawełnianej bluzie, tandetnym polarze lub kurtce. Jak przyoszczędziłem trochę więcej kasy, kupiłem sobie bluzę odprowadzającą pot i lekko hamującą wiatr - poprawa odczuwalna natychmiast. Od tego momentu pot i temperatura hamowały się już tylko na kurtce, a gdy przyoszczędziłem po raz kolejny i dłużej kasę i kupiłem sobie kurtkę, problem hamowania potu i nadmiaru temperatury zniknął... :oki: :>

W związku z moim powyższym "doświadczeniem" uważam, że warto jest zapłacić nieco więcej za alternatywy typu Quechua, HiMountain czy nawet McKinely, ale mieć już coś przydatnego. Oczywiście mówię o osobach takich jak ja, które wędrują dużo po średnich Górach (do 1800 m np.m.) przez cały rok. Jeżeli ktoś już często wybiera się w wyższe Góry, to NIE WIEM jakie zastosowanie i przydatność mają owe alternatywy - o tym sądzę, że wiedzą ludzie doświadczeni.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 czerwca 2008, 17:20

Dariusz Meiser pisze:Polecam polary firmy Quechua - marka własna sieci Decathlon.
Widziałem w Alpach, że polary tej marki, często wyzierają spod GoreTexów francuskich wspinaczy. Wspinaczem co prawda nie jestem, ale mam gdzieś kilka koszulek termoaktywnych i cienkich polarów tej firmy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 czerwca 2008, 18:09

Quechua to firma francuska.Ma szerokie zastosowanie,jak w decathlonach widać.Bardzo dobre jest to,że mają rzeczy w różnych przedziałach jakości i co z tym idzie to ceny.Uważam,że to jest pożyteczne.A propo do postów wyżej.Też nie jestem "choinką".Ale zaufałem w rekomendacje markowych firm i nie zawiodłem się,tego się trzymam.W którymś NPM czytałem o Piotrze Morawskim,on chodził po tatrach zimą w jeansach,nocował w namiocie z marketu.Wniosek taki że każdy to przerabia
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 czerwca 2008, 15:00

A ja mimo wszytko polecam mojego HiTeca ;) jeszcze mnie nie zawiódł:) Cieplutko, suchutko, żyć nie umierać!
savrad

Post autor: savrad » 28 czerwca 2008, 6:46

od 6-7 lat mam Alpinusa standartowa 200 z polartecu i jest rewelacja , na szczęście jeszcze się trzyma :D ,oczywiście ta grubość do odpowiedniej pogody bo jest dość ciepły
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 września 2008, 9:41

Witam czy ktoś z forumowiczów posiada polar firmy Helikon

www.allegro.pl

link do aukcji nieaktywny- usunięto. Mode

jeśli tak to można uzyskać jakieś info jak się sprawdza w temperaturze ok 10 st. ?
Ewentualnie jakie polecacie "wind stopery " w granicy cenowej do 250zł. ?
Dzięki.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 września 2008, 10:10

MORF pisze:jak się sprawdza w temperaturze ok 10 st. ?
To zależy od tego, co będziesz miał pod spodem. Suche, czy mokre? Jak wieje? Jaka wilgotność powietrza? Będziesz zmęczony czy wypoczęty? Podczas ruchu, czy na biwaku? Trzeźwy czy pijany? ;)
Przy 10C na pewno nie zamarzniesz, możesz być spokojny :)
W windstopperze się pocę, wolę softshell. Kupiłem Milo Chill za 270 ze zniżką w Krakowie w CT. Jest elastyczny, dobrze chroni i szybko wypuszcza parę na zewnątrz. Nawet się tak bardzo nie mechaci.
ODPOWIEDZ