1-2 marzec 2014 - karnawałowo w Korbielowie
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
1-2 marzec 2014 - karnawałowo w Korbielowie
Od razu przepraszam wszystkich, którzy wyczekiwali relacji za opóźnienie
Każdy kto śledzi nasze forum już chyba zauważył, że mamy nową świecką tradycję
wyjazdy andrzejkowe i karnawałowe. Tym razem zamieniliśmy Zawoję na Korbelów. Trochę poszliśmy na żywioł bo przewodnik ze mnie kiepski i zapomniałam wydrukować trasę.
Wyruszyliśmy z parkingu przy Karczmie na Hale Hale Miziową a potem na Pilsko.
Pogoda wymarzona przynajmniej na dole im wyżej tym bardziej ślisko i pod górę, ale w końcu to góry
Śniegu też jeszcze sporo więc awaryjnie część trasy w dół odbyłam na reklamówce
W grupach w różnym czasie dotarliśmy znowu na Hale Miziową a potem razem zeszliśmy do Karczmy pod Borami.
Jedzenie całkiem dobre właściciel miły więc spodziewałyśmy się fajnej zabawy wieczorem i tu małe rozczarowanie.
Właściciel nie był taki fajny jak wydawał się na początku. Na szczęście nam nic w tańcu nie przeszkodzi, ani muzyka ani mało sympatyczny pan w kapeluszu – jak w „Brunecie wieczorową porą” „człowiek w czerwonym kapeluszu jest zawsze podejrzany” pomimo, że kapelusz był brązowy to był tylko kamuflaż
Myślę, że reasumując bawiliśmy się całkiem dobrze a o to też chodziło.
Zdjęcia Gosi
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 4338875665
Mirros
https://picasaweb.google.com/1029231905 ... 2014Pilsko
https://picasaweb.google.com/1029231905 ... 4Korbielow
Zbig9
https://picasaweb.google.com/1046104993 ... ko01032014
https://picasaweb.google.com/1046104993 ... wa02032014
Katarynka
https://picasaweb.google.com/1031643500 ... s7qusrjifg
Każdy kto śledzi nasze forum już chyba zauważył, że mamy nową świecką tradycję
wyjazdy andrzejkowe i karnawałowe. Tym razem zamieniliśmy Zawoję na Korbelów. Trochę poszliśmy na żywioł bo przewodnik ze mnie kiepski i zapomniałam wydrukować trasę.
Wyruszyliśmy z parkingu przy Karczmie na Hale Hale Miziową a potem na Pilsko.
Pogoda wymarzona przynajmniej na dole im wyżej tym bardziej ślisko i pod górę, ale w końcu to góry
Śniegu też jeszcze sporo więc awaryjnie część trasy w dół odbyłam na reklamówce
W grupach w różnym czasie dotarliśmy znowu na Hale Miziową a potem razem zeszliśmy do Karczmy pod Borami.
Jedzenie całkiem dobre właściciel miły więc spodziewałyśmy się fajnej zabawy wieczorem i tu małe rozczarowanie.
Właściciel nie był taki fajny jak wydawał się na początku. Na szczęście nam nic w tańcu nie przeszkodzi, ani muzyka ani mało sympatyczny pan w kapeluszu – jak w „Brunecie wieczorową porą” „człowiek w czerwonym kapeluszu jest zawsze podejrzany” pomimo, że kapelusz był brązowy to był tylko kamuflaż
Myślę, że reasumując bawiliśmy się całkiem dobrze a o to też chodziło.
Zdjęcia Gosi
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 4338875665
Mirros
https://picasaweb.google.com/1029231905 ... 2014Pilsko
https://picasaweb.google.com/1029231905 ... 4Korbielow
Zbig9
https://picasaweb.google.com/1046104993 ... ko01032014
https://picasaweb.google.com/1046104993 ... wa02032014
Katarynka
https://picasaweb.google.com/1031643500 ... s7qusrjifg
Ostatnio zmieniony 08 marca 2014, 10:41 przez MarzenaP, łącznie zmieniany 1 raz.
No i debiucik organizatorsko - relacyjny masz za sobąMarzenaP pisze:Myślę, że reasumując bawiliśmy się całkiem dobrze a o to też chodziło.
Dodam od siebie, ze pogoda była w sobotę całkiem przyzwoita ( bo w piątek wieczór deszcz padał ), ale szczęścia nam zabrakło bo podchodząc na szczyt Pilska przypętało się akurat jakieś paskudne chmursko i spieprzyło nam widoczność. Dopiero gdzieś pod Uszczawnem objawiły się nam Tatry, a wierzchołek Babiej też cały czas był w chmurze.
Zabawa....no cóż, znów trza było się znieczulić jak w Zawoi by wyjść na parkiet, a potem już jakoś poszło
Myślę, że teraz powinni się pochwalić uczestnicy niedzielnych wycieczek
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
https://picasaweb.google.com/1031643500 ... s7qusrjifg
parę moich zdjęć My w niedzielę też poszliśmy na Halę Mędralową, ale nie zdążyliśmy za ninikami i aniołkiem
a impreza była super
parę moich zdjęć My w niedzielę też poszliśmy na Halę Mędralową, ale nie zdążyliśmy za ninikami i aniołkiem
a impreza była super
Bo to G-Sy były, ten pan chyba o tym nie wiedziałMarzenaP pisze:więc spodziewałyśmy się fajnej zabawy wieczorem i tu małe rozczarowanie.
Właściciel nie był taki fajny jak wydawał się na początku. Na szczęście nam nic w tańcu nie przeszkodzi, ani muzyka ani mało sympatyczny pan w kapeluszu –
Fajnie tak sobie odmienić wypad i coś dla ducha i coś dla ciała
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Nooo, doczekaliśmy się
Jeszcze raz potwierdzę - było super, jedzenie dobre (choć kapusta zasmażana chyba zasmażki nie widziała), a muzyka nam w tańcu za bardzo nie przeszkadzała Pan w kapeluszu i jego okrągłe córki chyba nas nie polubili, może za mało pieniędzy zostawiliśmy
Jeszcze raz potwierdzę - było super, jedzenie dobre (choć kapusta zasmażana chyba zasmażki nie widziała), a muzyka nam w tańcu za bardzo nie przeszkadzała Pan w kapeluszu i jego okrągłe córki chyba nas nie polubili, może za mało pieniędzy zostawiliśmy
do dziś noszę ślady na bioderku, ale ciemny burgund zaczyna przechodzić już w zieleńMarzenaP pisze:im wyżej tym bardziej ślisko
W niedzielę pogoda jeszcze lepsza, razem z Falupem udaliśmy się na 3-godzinny spacer nad wodospad do Sopotni, a ze szlaku podziwialiśmy Babią w całej okazałości, zero chmurGrochu pisze: Myślę, że teraz powinni się pochwalić uczestnicy niedzielnych wycieczek