12-14.10.2013 - Beskid Niski - znikająca ostoja odludków...

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

12-14.10.2013 - Beskid Niski - znikająca ostoja odludków...

Post autor: Dżola Ry » 26 października 2013, 17:07

Kolejna, przedostatnia zaległość. Jeszcze jedna i uda mi się dogonić czas ;)

Tym razem, gnana sentymentalnymi retrospekcjami, wyruszyłam w Beskid Niski. Tam, gdzie spędziliśmy nasze ostatnie wakacje, gdzie zagnieździliśmy się na 2 miesiące ;), czyli do Jaślisk :)

Na szczęście w schronisku nie było żadnej dużej grupy więc znalazł się pokoik dla mnie :)
Państwo Lorencowie przywitali mnie jak swoją, w sklepie mnie pamiętali i w piekarni... Miło :)

Z domu wyjechałam niespiesznie więc na starcie planowanej na ten dzień trasy, czyli w Rymanowie-Zdrój, byłam po 14.00. Miałam zamiar przez Kopę i Przymiarki przejść do Iwonicza-Zdrój i wrócić - być może - czerwonym szlakiem.
Gdy wyszłam na otwarte przestrzenie, w które ta trasa obfituje, gdy zobaczyłam tę jesień w "rozkwicie", postanowiłam nie dochodzić do Iwonicza, bo czekałby mnie już tylko las, poszłam bez szlaku dookoła wielkich łąk i wróciłam na Przymiarki na zachód słońca nad Cergową. Nie ja jedna wpadłam na ten pomysł!
Było pięknie!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Cergowa

Obrazek
Zwróćcie uwagę na te barwy szczytów w tle!

Obrazek

Obrazek
Zachód słońca nad Cergową.

Obrazek
W stronę Jaślisk. Najdalej po prawej - Kamień (jeden z wielu w BN, ten na granicy ze Słowacją.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Następnego dnia wraz z grupką młodych ludzi z Warszawy, nocujących w schronisku, postanawiamy udać się w stronę Komańczy i opracowujemy wspólną logistykę działań terenowych ;) :)

Jedziemy na 2 samochody do Komańczy, gdzie oni zostawiają swój, dają mi kluczyki i idą przez Wahalowski Wierch, Kamień, być może też Tokarnię, a na pewno Rzepedkę - do Szczawnego.

A ja w przeciwną stronę, ale z Rzepedki czarnym szlakiem na Kamień, z pominięciem Tokarni i do Komańczy. Ich samochodem podjeżdżam do swojego i oddaję go właścicielowi.

Jednak fatalne oznaczenie czarnego szlaku (a można powiedzieć jego brak!) sprawia, że boję się zagłębiać sama w las w stronę Kamienia, pamiętam bowiem, jak Maciej pisał, że sporo w tamtym terenie chaszczowali, gubiąc drogę. A drogę na Tokarnię mam jak na dłoni!
Więc (jak to mam w zwyczaju ostatnio ;)) zmieniam plan. Czekam (godzinę!) przy czerwonym szlaku na Warszawiaków, którzy rezygnują z Tokarni, bo późno, daję im swoje kluczyki i umawiamy się, że przyjadą po mnie moim samochodem do Woli Piotrowej, a razem wrócimy do Komańczy.

Ostatecznie jednak idą tak długo, że ja najpierw łapię motor na stopa, potem samochód i jestem przy swoim samochodzie
wcześniej niż oni :lol:

Oto kilka zdjęć z tej trasy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Tylko w polu biały krzyż...

Obrazek

Obrazek
Tokarnia

Obrazek

Obrazek
Szeroki Wierch

Obrazek
Na Tokarni, przed wejściem do lasu

Obrazek
Na szczycie Tokarni w świetle niskiego słońca.

Obrazek

Przygodny fotograf, pomimo trzykrotnej próby nie był w stanie (jak większość przygodnych fotografów) zrobić zdjęcia inaczej niż z moją facjatą w centrum zdjęcia! A przecież najważniejszy tu był motor!! :zly: :lol:

Obrazek

Trasa tego dnia była baaaardzo widokowa! Niestety - po pierwsze - fatalnie oznakowana, po drugie - widzialność tego dnia była fatalna, po trzecie - ta droga przez Rzepedkę :/ - nówka nie śmigana... :/ :8)
A tak by się chciało polną drogą, bezdrożami...
Nie spotkałam żadnego turysty, oprócz watah spaliniarzy i "swoich" Warszawiaków.

Spieszcie się, miłośnicy dziczy, bezdroży, odludzi i takich tam!!! Spieszcie się!
Ostoja tych klimatów znika! Cywilizacja wchłania ją w sposób nieunikniony... :/

Zdjęcia z tego wypadu tutaj, zapraszam: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... 1214102013
Picasa jak zwykle maczała w nich swoje paluchy :zly: Zgodnie z sugestią Pudelka przyciemniałam swoje zdjęcia, niektóre jednak za bardzo, ale już mi się nie chce dochodzić metodą prób i błędów do lepszych efektów! I tak to do d... robota :(
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2013, 21:58 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 26 października 2013, 21:38

No tutaj to dopiero piękne widoki, Jola wspaniale dozujesz nam przyjemności :)
Jest wiele takich miejsc, które zaczynają "tracić duszę" przez wkraczającą cywilizację, trzeba by rzucić wszystko i w drogę ;)
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 26 października 2013, 23:08

uczta dla oczu :)

Beskid Niski znam tylko z wiosenno-letniego okresu - teraz pora poznać i jesienny.
Dżola Ry pisze:Nie spotkałam żadnego turysty
marzenie :)
Dżola Ry pisze:oprócz watah spaliniarzy i "swoich" Warszawiaków.
na spaliniarzy :kukacz:
a Warszawiacy ... w ostateczności jeszcze ujdą :twisted: :zoboc:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 26 października 2013, 23:21

Malgo pisze:wspaniale dozujesz nam przyjemności
cieszę się, że to nadal przyjemność ;) :)
adamek pisze:uczta dla oczu :)
:ona: :)

adamek pisze:Dżola Ry powiedział/-a:
Nie spotkałam żadnego turysty

marzenie :)
Gdy chodzę sama lubię jednak spotykać ludzi... Tym bardziej, że mówiono mi o niedźwiedziach podchodzących do krów na pastwiskach :oczynoela:
Ja co prawda nie krowa, :ha: ale przecie mniejszej postury więc łatwiejszy (choć może mniej strawny ;)) kąsek ze mnie!

Więc...
adamek pisze: teraz pora poznać i jesienny.
jak przyjdzie pora na poznawanie prześlicznie ubarwionego BN - weź mnie ze sobą, ok? :kukacz: :D
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 26 października 2013, 23:27

Dżola Ry pisze:jak przyjdzie pora na poznawanie prześlicznie ubarwionego BN
ale to już za rok
Dżola Ry pisze:weź mnie ze sobą, ok?
:D
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
spacerowicz
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
Kontakt:

Post autor: spacerowicz » 27 października 2013, 0:31

Gdzieś nam tegoroczna czerwień jesieni umknęłą... Na Twoich fotografiach ją odnaleźliśmy. Piękne wędrówki - ze zmianami planów najlepsze. Taką jesień uwielbiamy.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 27 października 2013, 10:17

Jolu piękne pokazałaś jesień w Beskidzie Niskim. Może uda się tam dotrzeć w niedalekiej przyszłości i podziwiać w oryginale. Jednak masz odwagę sama wędrować.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Mosorczyk
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 454
Rejestracja: 04 grudnia 2006, 11:45
Kontakt:

Post autor: Mosorczyk » 27 października 2013, 11:17

Ja tylko mogę Ci pozazdrościć daty w którą udało Ci się wstrzelić. W 2013 najwyższa liczba kolorów liści przypadła na dzień 13 października a w 2012 na 20 października. Widzę, że wykorzystałaś to maksymalnie i trafiłaś na najbardziej kolorowy okres jesieni. Tego Ci gratuluję! Tydzień później już nic nie zostało z tych liści (!), bo 17 i 18 października wiały silne wiatry i praktycznie większość liści zrzuciły w zaledwie dwa dni... Bardzo szybko ta jesień uleciała w tym roku :(.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 27 października 2013, 17:58

PiotrekP pisze:Jednak masz odwagę sama wędrować.
Piotrek, alternatywą dla chodzenia samotnie jest dla mnie jedynie nie chodzenie!
Bo Wy (mówię o całym forum) nie chcecie ;) tu do mnie, na daleki wschód, przyjeżdżać, :P, a moje koleżanki to raczej do Krupówek pasują niż do takich długich wędrówek :) No, jeszcze może na spacer na jakieś wzgórze by się zdecydowały, ale nie częściej niż raz, dwa razy na rok :lol:
spacerowicz pisze:Taką jesień uwielbiamy.
Mosorczyk pisze:wykorzystałaś to maksymalnie i trafiłaś na najbardziej kolorowy okres jesieni.
No to jeszcze kilka kolorowych obrazków, bo na pewno większość nie zagląda do galerii, a w relacji tych rozpłomienionych zachodzącym słońcem liści nie zamieściłam. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 27 października 2013, 21:14 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 27 października 2013, 18:58

Piękna wycieczka. Jesień, przestrzenie, kolory... niespieszna wędrówka... Dobry czas i miejsce, by mieć trochę gór 'dla siebie'...
Dżola Ry pisze:Zgodnie z sugestią Pudelka przyciemniałam swoje zdjęcia
Przemyśl to. Może to być rozwiązanie chwilowe, bo prędzej czy później to się wyprostuje - albo naprawi się pisasa, albo przejdziesz na G+, albo inaczej problem wróci do normy i zostaniesz z zestawem przyciemnionych zdjęć.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 27 października 2013, 19:11

Dżola Ry pisze:Bo Wy (mówię o całym forum) nie chcecie ;) tu do mnie, na daleki wschód, przyjeżdżać :P
Ja to bym się chętnie zapisała do Ciebie na kurs zamieniania powodów w sposoby :)
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 27 października 2013, 22:10

Zrzęda pisze:Ja to bym się chętnie zapisała do Ciebie na kurs zamieniania powodów w sposoby :)
Pierwszy krok już masz za sobą, skoro masz świadomość szukania powodów ;)
Nad resztą popracujemy ;) :D

tidżej pisze:Przemyśl to.
Że niby miałam takie zdjęcie zachodu słońca zamieścić, jak niżej? :8p: Czy też przejść na plusa? Czy może masz inną koncepcję? :kukacz: :)
Załączniki
2.jpg
(146.82 KiB) Pobrany 643 razy
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 27 października 2013, 22:54

Dżola Ry pisze:Bo Wy (mówię o całym forum) nie chcecie ;) tu do mnie, na daleki wschód, przyjeżdżać :P
Pewien znany pan kiedyś powiedział: "Nie kcem, ale muszem".
Ja powiem: "Kcem, ale nie mogiem" ;)
A tak serio: przydybię tą jesień też i w Beskidzie Niskim kiedyś, spoko :D
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 28 października 2013, 8:39

Dżola Ry pisze:Czy może masz inną koncepcję? :kukacz:
Nie mam. I na G+ nie namawiam i nigdy nikogo nie namawiałem.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 28 października 2013, 9:20

tidżej pisze:Przemyśl to
Posłuchałam Cię. :)
Proces myślowy był intensywny wielokierunkowy i - na szczęście - uspokoił mnie (na razie ;))

Otóż zdjęcia przyciemniam w programie Picasa3 (jeden ciach suwaczkiem) i program wysyła je takie, jak ostatecznie wyglądają po korekcie, ale sam nie zapisuje zmian na dysku, chyba, że dam "zapisz" (co robię gdy np. zdjęcia prostuję).

A więc na dysku mam zdjęcia w oryginale. :)
W razie czego stworzę nowy album (obym nigdy nie była zmuszona do grzebania się jeszcze raz w "starociach")
ODPOWIEDZ