17.08.2013 r. - Tatry Wysokie - Szpiglasowy, Kozi Wierch
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
17.08.2013 r. - Tatry Wysokie - Szpiglasowy, Kozi Wierch
To kolejny wyjazd z cyklu MCC w górach. Tym razem ekipa wybrała sobie Szpiglasowy Wierch a mnie pozostało się dostosować i pójść z nimi. Po głowie chodził Kozi Wierch i Szpiglasowy. Ze względu na nowicjuszy grupa wybrała Szpiglasowy Wierch ze względu na widoki. Po zejściu do Doliny Pięciu Stawów Polskich jeszcze popatrzyłem na Kozi Wierch i zapytałem, czy ktoś idzie ze mną. Po długiej chwili oczekiwania zgłosiła się Brydzia75. Szła tak dobrze, że wejście zajęło nam zaledwie 1h 10min a zejście 55min (była dopiero drugi raz w górach w tym drugi raz w Tatrach - pierwszym razem weszła na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem). Wszyscy byli zachwyceni widokami i... połamani ze względu na długość trasy i jeszcze niewyrobione mięśnie i kolana ALE WARTO!
czyli zgrana ekipa tak trzymaćMosorczyk pisze:Nienormalni jesteście U mnie w pracy są tacy sami - też nienormalni. Nie dość, że cały dniami siedzimy razem w pracy to ... jeszcze wolny czas wspólnie w górach spędzamy
gratuluję wyprawy pogoda udana no i zdjęcia piękne !
Nawet najdłuższa droga zaczyna się od jednego kroku ...
Jak dla mnie to norma, bo kiedy idę sam zwykle robię trzy dwutysięczniki/dzień. Najmilej wspominam przejścia: Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem - Rysy - Osterva (ze spaniem na Ostervie) lub Rysy - Koprovsky Stit - Osterva. Bardzo piękne odcinki i bardzo polecam je tym, którzy tam nie byli. Gdy zgra się odpowiednio czasy wejść można zobaczyć naprawdę piękne rzeczy bez tłumów, dlatego przed każdą taką trójką wypisuję pewne założenia, których muszę się trzymać, aby np. ominąć tłumy, zobaczyć odbicia w stawach, czy ujrzeć tęczę w wodospadzie. Są to rzeczy, które widzi się tylko o określonych godzinach, dlatego nawet w sezonie nie obawiam się tłumów, bo da się je ominąć. Najciekawsze jednak w tym wszystkim jest to, że gdy planuję przejście takich potrójnych 'zestawów' i idę sam to... nigdy nie idę sam, bo zawsze kogoś spotkam, kto się do mnie przyłącza i dzięki temu poznałem już wielu ludzi. Taka wędrówka trwa około 18h/dzień, ale najprzyjemniejsze jest to, że ciągle poznaję nowych ludzi.michał65 pisze:Szpiglasowy, a potem jeszcze Kozi Wierch - wielkie brawa . Jak dla mnie to super wyrypa, ale piękna.
Zdecydowanie tak!Hania pisze:czyli zgrana ekipa tak trzymać
Dziękuję bardzoHania pisze:gratuluję wyprawy pogoda udana no i zdjęcia piękne !
zaj...ście!!!!!! normalnie kopara mi opadła!!!!! zdjęcia 31,40,48 brak słów! te dziewczyny chyba na rękach będą Cię za moment,jeżeli nie już , nosić! gratki dla nich za tak ambitne wejścia,szczególnie dla nowicjuszki!!!!!!!
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
ja widzę dobrze przygotowaną grupę z wyjątkami , znajome twarzeMosorczyk pisze:Ze względu na nowicjuszy grupa wybrała Szpiglasowy Wierch ze względu na widoki.
Brawa dla Ekipy i pozdrówka
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480