11.08.2013 r. - Najwyższy szczyt Jaworzna - Góra Przygoń, bez liny
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1070
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
11.08.2013 r. - Najwyższy szczyt Jaworzna - Góra Przygoń, be
Okres przygotowawczy do wyprawy na najwyższy szczyt Jaworzna obejmował wszechstronne ćwiczenia fizyczne, dla ludzi i dla psów. Przygotowania odbyły się w specjalistycznym zagranicznym ośrodku wysokogórskim.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f1.jpg[/img]
Końcówka przygotowań to szlifowanie umiejętności czysto technicznych. Tylko mnie udało się pokonać ściankę wspinaczkową - psy okazały się za słabe.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f2.jpg[/img]
Początej własciwej wyprawy i widok na Górę Przygoń - to ta na wprost. Odległość jest wielka, dlatego wygląda dziwnie. Przed nami trudny do nawigowania leśny teren.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f3.jpg[/img]
Kiedy roślinność powoli znika wcale nie robi się łatwiej. Poruszamy się drogą usianą pułapkami - szczeliny wodne. Jak widać Junior wpadł w jedną i czeka na pomoc.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f4.jpg[/img]
Podchodzimy pod pionowe ściany Góry Przygoń - 355m. n.p.m. Zakładamy obóz i czekamy na odpowiednie okno pogodowe.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f5.jpg[/img]
W optymalnym momencie atak... i szczyt zdobyty.
Na zdjęciu widać drugi co do wielkości szczyt Jaworzna - Grodzisko 351 m. n.p.m.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f6.jpg[/img]
Powrót był trudny i niebezpieczny, ale się udało... cudem
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f1.jpg[/img]
Końcówka przygotowań to szlifowanie umiejętności czysto technicznych. Tylko mnie udało się pokonać ściankę wspinaczkową - psy okazały się za słabe.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f2.jpg[/img]
Początej własciwej wyprawy i widok na Górę Przygoń - to ta na wprost. Odległość jest wielka, dlatego wygląda dziwnie. Przed nami trudny do nawigowania leśny teren.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f3.jpg[/img]
Kiedy roślinność powoli znika wcale nie robi się łatwiej. Poruszamy się drogą usianą pułapkami - szczeliny wodne. Jak widać Junior wpadł w jedną i czeka na pomoc.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f4.jpg[/img]
Podchodzimy pod pionowe ściany Góry Przygoń - 355m. n.p.m. Zakładamy obóz i czekamy na odpowiednie okno pogodowe.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f5.jpg[/img]
W optymalnym momencie atak... i szczyt zdobyty.
Na zdjęciu widać drugi co do wielkości szczyt Jaworzna - Grodzisko 351 m. n.p.m.
[img]http://sprocket_1973.republika.pl/wyciecz/przygon/f6.jpg[/img]
Powrót był trudny i niebezpieczny, ale się udało... cudem
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1070
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
Dzięki wszystkim za miłe słowa
Myślałem, że będę krytykowany, że nie zabrałem liny, ale jak widać mam na tym forum opinię fachowca i nikt nie podważa moich metod
Północna ściana kusi, ale to wiązałoby się z wytyczeniem nowej drogi.
Zimowe wejście, moim zdaniem, ma szanse powodzenia, tym bardziej, że w zimie mniejsze krzaki
p.s.
Ta budowla na szczycie to strażacka, przeciwpożarowa wieża obserwacyjna. Zanim wybudowali betonową, wcześniej była drewniana, strasznie wysoka. Wyszedłem na nią, żebym nie skłamał, dokładnie 20 lat temu, kiedy jedną z podpór miała przegniłą i nie była już używana. Ale miałem wtedy stresa
Myślałem, że będę krytykowany, że nie zabrałem liny, ale jak widać mam na tym forum opinię fachowca i nikt nie podważa moich metod
Północna ściana kusi, ale to wiązałoby się z wytyczeniem nowej drogi.
Zimowe wejście, moim zdaniem, ma szanse powodzenia, tym bardziej, że w zimie mniejsze krzaki
p.s.
Ta budowla na szczycie to strażacka, przeciwpożarowa wieża obserwacyjna. Zanim wybudowali betonową, wcześniej była drewniana, strasznie wysoka. Wyszedłem na nią, żebym nie skłamał, dokładnie 20 lat temu, kiedy jedną z podpór miała przegniłą i nie była już używana. Ale miałem wtedy stresa
Jak mogłeś być tak lekkomyślny? Ja bym się nie odważył.sprocket73 pisze:Myślałem, że będę krytykowany, że nie zabrałem liny,
No tutaj jest wielu takich ,,fachowców,, od (w)spinania się i wszelakich doradców po kursach .sprocket73 pisze: jak widać mam na tym forum opinię fachowca
Tylko nie zapomnij o zestawie lawinowym .sprocket73 pisze:Zimowe wejście, moim zdaniem, ma szanse powodzenia,
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
moim zdaniem, źle to zrobiłeś, gdybyś wylądował na górze helikopterem i tylko schodził jak Bear Grylls miałbyś więcęj szans uniknąć tych niebzpieczeństw związanych z wejściem.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1070
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
Że bez liny to pół biedy. Ale bez tlenu???sprocket73 pisze:Myślałem, że będę krytykowany, że nie zabrałem liny,
Ludzka lekkomyślność nie ma granic
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )