12.06.2013 r. - Z Korbielowa do Korbielowa
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
12.06.2013 r. - Z Korbielowa do Korbielowa
Trasa: Korbielów - Łabysówka - Wodospad Sopotnia - Kotarnica - Romanka - Martoszka - Rysianka - Trzy Kopce - Palenica - Munczolik - Pilsko - Miziowa - Korbielów. Jakieś 35 km.
Właśnie tą trasę teraz kończą moi młodzi. Poszli bez staruszka. Złapali bakcyla ? Mam nadzieję, że napiszą relację. :>
Właśnie tą trasę teraz kończą moi młodzi. Poszli bez staruszka. Złapali bakcyla ? Mam nadzieję, że napiszą relację. :>
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Skoro Jędral wątek założył, to aby nie zaśmiecać forum, w tym miejscu będziemy go kontynuować. Dla sprostowania – „staruszek” nie mógł z uwagi na pracę, zaproszenie oczywiście z naszej strony padło.
Do wędrówki tą trasą zainspirował nas PiotrekP postem do Malgo z dnia 27.05.2013r., za co dziękujemy.
Trasa: Korbielów-niebieskim na Przełęcz Przysłopy - czarnym na Uszczawne Wyżne - zielonym do Sopotni Wielkiej (wodospad)-czarnym na Kotarnicę - niebieskim na Romankę - żółtym na Halę Rysianka - czerwonym na Trzy Kopce-niebieskim na Pilsko (po drodze Palenica, Munczolik) - żółtym na Halę Miziową - dalej żółtym do Korbielowa. W sumie ok. 31 km.
Pomysł na trasę zrodził się w niedzielę po wyprawie na Babią od Slanej Vody. W ramach walki z nudą, rozchodzenia i korzystając z urlopu podjęliśmy wyzwanie. Termin padł na środę 12.06.2013r. „Przepowiednie” pogodowe były niezłe. Na meteo widoczne były niewielkie opady ok. 7:00 i 13:00, ale nie przeraziło nas to. „Wróżka” pogodynka działała tym razem, jak w zegarku – niewielkie i krótkie opady w wyznaczonych godzinach.
Z punktu zero, to jest z parkingu w Korbielowie przy Zajeździe „Smrek” wystartowaliśmy ok. 6:30, kierując się na trasę przedstawioną powyżej. Fragment asfaltem, a potem na szlak. W Sopotni pierwszy popas, zerknięcie na wodospad i dalej. Na Kotarnicę podejście zacne, pojawiła się nawet chwila irytacji. Powód - fatalnie momentami oznakowany szlak, być może z uwagi na prowadzoną wycinkę lasu, co niestety spowodowało opóźnienie. Dalsza trasa niezła, zdobywamy kolejne metry i docieramy na Romankę. Idziemy w chmurach, zastanawiając się, czy będzie szansa na jakiekolwiek widoki. Docieramy do schroniska na Hali Rysianka. Czas, aby nogi odpoczęły – robimy zatem dłuższą przerwę i zjadamy zasłużenie fantastyczny żurek i pierogi.
Komu w drogę, temu czas. Ruszamy na Trzy Kopce, aby później wdrapać się na Pilsko. No i udało się – mamy szczyt !! Bez postoju na Hali Miziowej (z wyjątkiem okazania uczucia schroniskowemu psu) dotarliśmy na parking w Korbielowie.
Na trasie błoto – ilość dużo, chmur – też dużo, strumyków spływających szlakiem – sporo, deszczu – niewiele, słońce – czasami, much i komarów - brak, a to duży plus. Najważniejsze, że po drodze nie zaczepił nas żaden miś, bo jak zwykle instrukcja obsługi misia, została w domu (chociaż jeden niegroźny i oswojony brał udział w wyprawie).
Jako amatorzy górskich wędrówek, wycieczkę uważamy za udaną. Zadanie wykonane (31 km, 1880m podejść, 1830m zejść - wg kalkulatora szlaków), wrażenia – niezapomniane
Poniżej kilka zdjęć jakości nienajlepszej, ale w tym zakresie również jesteśmy amatorami.
Do wędrówki tą trasą zainspirował nas PiotrekP postem do Malgo z dnia 27.05.2013r., za co dziękujemy.
Trasa: Korbielów-niebieskim na Przełęcz Przysłopy - czarnym na Uszczawne Wyżne - zielonym do Sopotni Wielkiej (wodospad)-czarnym na Kotarnicę - niebieskim na Romankę - żółtym na Halę Rysianka - czerwonym na Trzy Kopce-niebieskim na Pilsko (po drodze Palenica, Munczolik) - żółtym na Halę Miziową - dalej żółtym do Korbielowa. W sumie ok. 31 km.
Pomysł na trasę zrodził się w niedzielę po wyprawie na Babią od Slanej Vody. W ramach walki z nudą, rozchodzenia i korzystając z urlopu podjęliśmy wyzwanie. Termin padł na środę 12.06.2013r. „Przepowiednie” pogodowe były niezłe. Na meteo widoczne były niewielkie opady ok. 7:00 i 13:00, ale nie przeraziło nas to. „Wróżka” pogodynka działała tym razem, jak w zegarku – niewielkie i krótkie opady w wyznaczonych godzinach.
Z punktu zero, to jest z parkingu w Korbielowie przy Zajeździe „Smrek” wystartowaliśmy ok. 6:30, kierując się na trasę przedstawioną powyżej. Fragment asfaltem, a potem na szlak. W Sopotni pierwszy popas, zerknięcie na wodospad i dalej. Na Kotarnicę podejście zacne, pojawiła się nawet chwila irytacji. Powód - fatalnie momentami oznakowany szlak, być może z uwagi na prowadzoną wycinkę lasu, co niestety spowodowało opóźnienie. Dalsza trasa niezła, zdobywamy kolejne metry i docieramy na Romankę. Idziemy w chmurach, zastanawiając się, czy będzie szansa na jakiekolwiek widoki. Docieramy do schroniska na Hali Rysianka. Czas, aby nogi odpoczęły – robimy zatem dłuższą przerwę i zjadamy zasłużenie fantastyczny żurek i pierogi.
Komu w drogę, temu czas. Ruszamy na Trzy Kopce, aby później wdrapać się na Pilsko. No i udało się – mamy szczyt !! Bez postoju na Hali Miziowej (z wyjątkiem okazania uczucia schroniskowemu psu) dotarliśmy na parking w Korbielowie.
Na trasie błoto – ilość dużo, chmur – też dużo, strumyków spływających szlakiem – sporo, deszczu – niewiele, słońce – czasami, much i komarów - brak, a to duży plus. Najważniejsze, że po drodze nie zaczepił nas żaden miś, bo jak zwykle instrukcja obsługi misia, została w domu (chociaż jeden niegroźny i oswojony brał udział w wyprawie).
Jako amatorzy górskich wędrówek, wycieczkę uważamy za udaną. Zadanie wykonane (31 km, 1880m podejść, 1830m zejść - wg kalkulatora szlaków), wrażenia – niezapomniane
Poniżej kilka zdjęć jakości nienajlepszej, ale w tym zakresie również jesteśmy amatorami.
Ostatnio zmieniony 13 czerwca 2013, 17:37 przez Anonymous, łącznie zmieniany 4 razy.
Usunęłam wcześniejszą moją prośbę o zmianę ilości zdjęć. Dziękuję za zrozumienie,sorry za zamieszanie, ale Twoje zdjęcia są z zewnętrznego serwera, a tego nie sprawdziłam wcześniej więc może być ich więcej :> tak to jest jak się wcześniej nie sprawdzi.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Jak na początkujących (a tak zrozumiałam) to imponujące osiągnięcia!IMPM1980 pisze:31 km, 1880m podejść, 1830m zejść - wg kalkulatora szlaków
Można uznać, że to dobre przygotowanie do uczestnictwa w: viewtopic.php?t=8913
Brawo! I czekamy na dalszy ciąg
Wyobrażam sobie, Jędral, jak Cię cieszy ta wycieczka i relacja (sądzę po sobie )
Jolu to moje mlode Chwalę się bo jest czym
Jak Ciebie widzę na forum, to też jestem spokojniejszy :>
Najbardziej wnerwiające jest to, że mój młody nie ma wolnych sobót do połowy sierpnia i nie mam z kim chodzić.
Ps. Najbardziej podoba mi się 11 fota
Jak Ciebie widzę na forum, to też jestem spokojniejszy :>
Najbardziej wnerwiające jest to, że mój młody nie ma wolnych sobót do połowy sierpnia i nie mam z kim chodzić.
Ps. Najbardziej podoba mi się 11 fota
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
Bardzo fajna trasa, można by rzec klasyczna pętla (poza pętlą z Żabnicy Skałki) i gdyby nie masakryczne podejście na Kotarnice, to można by zaliczyć do całkiem przyjemnych wycieczek :>IMPM1980 pisze:Trasa: Korbielów-niebieskim na Przełęcz Przysłopy - czarnym na Uszczawne Wyżne - zielonym do Sopotni Wielkiej (wodospad)-czarnym na Kotarnicę - niebieskim na Romankę - żółtym na Halę Rysianka - czerwonym na Trzy Kopce-niebieskim na Pilsko (po drodze Palenica, Munczolik) - żółtym na Halę Miziową - dalej żółtym do Korbielowa.
I te widoki z Majcherkowej
I tak trzymać !IMPM1980 pisze:Jako amatorzy górskich wędrówek, wycieczkę uważamy za udaną. Zadanie wykonane (31 km, 1880m podejść, 1830m zejść - wg kalkulatora szlaków), wrażenia – niezapomniane