G.Łużyckie , Szwajcaria Czeska i Zach. Karkonosze 08.08 - 14.08
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Nie wiem, żadnego pisma tam nie bylo.ecowarrior pisze:Orientujecie się do kiedy flisacy kursują?
Tak, można posiłkować się mapami drukowanymi z mapy.cz.ecowarrior pisze:W mapy zaopatrzyliście się drogą zakupów internetowych
My zwiedziliśmy tylko troszkę po czeskiej stronie, niemiecka jeszcze czeka na swoją kolej, tam jest więcej miejsc do odwiedzenie. Zastała ujęta w grafiku na przyszły rok - 6 dni powinno wystarczyć.
Płyną jak zbierze się komplet chętnych chyba . Bo jak Piotr zauwarzył nie ma rozkładu jazdy. Ale trzeba wiedzieć , że ostatni kurs o godz. 18.00. To ważne , bo jak sie nie zdąży to trzeba wracać tym samym szlakiem.ecowarrior pisze:Orientujecie się do kiedy flisacy kursują?
Ja swoją kupiłem na miejscu , w informacji turystycznej pod Panską Skałą. Skala 1:35000 , 89 KCz , obejmuje też część Szwajcarii Saksońskiej. Ale Piotr miał dokładniejszą.ecowarrior pisze:W mapy zaopatrzyliście się drogą zakupów internetowych, na miejscu bądź wydrukowaliście je z odpowiednich stron?
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Dzięki chłopaki za info.
Nocleg w tym miejscu średnio się opłaca. W praktyce koszt wychodzi trochę drożej. Na stronie internetowej widnieje informacja, że te 350 ze śniadaniem to oferta dla dzieci do 10 lat, natomiast wszystko co powyżej opiewa na 470 koronMariusz G. pisze:Np. schronisko na Jedlowej to koszt 350 koron ze śniadaniem.
Fajnie poogladać zdjęcia z miejsc, które zna się tylko z mapy.
Piękne te skalne ściany!
Piękne te skalne ściany!
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
pozwolę sobie troszkę odkurzyć tę relację, bo przeoczyłam a tereny bardzo ciekawe. Niemieckie Sudety mieliśmy w planach w ubiegłym roku, ale jak zwykle zasiedzieliśmy się w polskich i czasu brakło. Dużo ludzi na szlakach po niemieckiej stronie?
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Rejon "po niemieckiej stronie " , który odwiedziliśmy to tylko niewielki ułamek G.Łużyckich po pn. stronie granicy , leżący dodatkowo w pobliżu Oybin , które jest niewątpliwie atrakcją turystyczną z "górnej półki". Poza tym była niedziela. Tak więc turystów było dużo. Nie tylko Niemców ,ale też Czechów i Polaków. Jak jest w innym rejonie PN Sachsische Schweiz na codzień , to nie wiem. Mam nadzieję , że sprawdzimy to w przyszłym roku.malgosiadg pisze:Dużo ludzi na szlakach po niemieckiej stronie?
Na wieżę wejść można . Za opłatą oczywiście.ecowarrior pisze:Czy wieża na Studencu została wyremontowana, czy może nadal znajduje się w stanie uniemożliwiającym spokojne wejście na nią?
No i więcej FUN'u, więcej FUN'uManek pisze:Ty, patrz, a jo cołkie zycie żech myśloł, że Szwajcorio to jest we Szwajcarii, a jom pierony do Czechów przeniyśli.
Kurde, no trza pojechać i łoboczyć trza
Manek , to taki FUN miał być ... ?
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus