16.06.2012 - Chata pod Suchym, Mala Fatra.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Mirek

16.06.2012 - Chata pod Suchym, Mala Fatra.

Post autor: Mirek » 19 czerwca 2012, 19:29

W spotkaniu udział wzieli
Ninik
Aga
Mirek
Tilia
Eska
MarzenaP
Tknp
Integracja grupy następuje w Skoczowie.Potem bolidy mkną w stronę Strecna.Parkujemy pod zamkiem i tu mały zgrzyt.W XXI wieku o godz 9,30 nie ma gdzie się cóś napić.Wag-h sforsowany i walcujemy się na szlak.Pierwszy popas jest na ławeczce w pobliżu ruin zamku.Tu Ninik uświadamia nas że mamy do pokonania ok 1000 m przewyższenia.Start do chaty pod Suchym i po drodze pot,łzy i pot i łzy.Pocimy się,focimy i pocimy się.Widok chaty wyzwala w nas resztki siły.Tu zakładamy pierwszą i jedyną bazę.Ja bohatersko zobowiązuję się pilnować dobytku by ekipa bez trudu zdobyła szczyt.Przy Tlacence i napoju Słowackiego turysty zapadam w blogostan .Na przemian z kontemplacją widoczków,wzmacnianiem się tym i owym i drzemką Ów błogostan po prawie trzech godzinach przerywa mi nadejście zdobywców Suchego.Potem to tylko wyścig z czasem, wszak nasi z Czechami grają.Widok zegarka TKNP ponagla nas,powrotny szlak jest stromy i nasłoneczniony.Dobra,ja skrobłem relację,dawać foty.Moje w Picassie się rychtują.
Awatar użytkownika
ninik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 801
Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:35
Kontakt:

Post autor: ninik » 19 czerwca 2012, 21:26

mirek pisze:Integracja grupy następuje w Skoczowie
Właściwie to w Ustroniu :):)
mirek pisze:Tu Ninik uświadamia nas że mamy do pokonania ok 1000 m przewyższenia
ponad 1100 metrów
mirek pisze:by ekipa bez trudu zdobyła szczyt
taaaa bez trudu...myslałem na końcu , że na kolanach pójde...

Moje fotki pod linkiem

https://picasaweb.google.com/doninik32/Suchy16062012#

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Mirek

Post autor: Mirek » 19 czerwca 2012, 21:42

Oj tam oj tam,czepiasz się szczegółów.To przeca kilka kilometrów różnicy w poziomie. :P Co nie zmienia sprawy że super było. :twisted:
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 19 czerwca 2012, 21:59

Fajnie było,to mało powiedziane,było superancko!!!! chociaz dłuuuuuuuuuuuuuugo i stroooooooomo!!!!!a na szczyt to już określenia brakuje!!!! może ktoś skreśli kilka słów!!!! ja już demencję starczą mam :) więc młodzież niech się wykaże :).
powiem za siebie:pifko popijałam całą drogę,w butelce po sprite,bo wódz rzucił hasło"wymarsz" i po ptokach-trzeba się było brać.
Zaraz za Chatą zaczęła się wspinaczka-stok narciarski,czyli stromo i bez drzew,słońce paliło zażarcie!! ale widoki pozwalały o tym zapomnieć i lekki wiaterek sprawiał przyjemność.dalej wreszcie troche równiejszy teren pozwolił odsapnąć aby za niedługo zobaczyć piękne szczyty,jeden nawet przypominał nasz Giewont/ciut mniej rozciągnięty/ a po prawej stronie coś wielgachnego :shock: .moje pytanie do ninika "no ,mam nadzieję,że nie tam idziemy"....odp."nie,chyba nie" a po chwili.."chyba jednak tak" ło Mateczko -pomyślałam... a no cóż,darmo!!...najwyżej zostanę gdzieś siedzieć i poczekam aż ekipa,wielkich zdobywców,będzie wracać.Na razie jednak jakoś idę żeby po chwili usłyszeć,od wracających Słowaków,że stromo dopiero się zaczyna :jupi: :cry: !!!!! no i dopiero teraz jazda się zaczyna!
eska,Aga,MarzenaP i tkpn już daleko w przodzie ale Dominik czeka na mnie,i za to chciałam bardzo mu podziękować,wiec twardo prę w górę!!!gdybym została sama to pewnie usiadłabym pod drzewem zrezygnowana :(. ale jest ciężko bo dość,że stromo to gorąco i chmary,brrrrrrrr jeszcze teraz na samą myśl mnie otrzepuje,much!!! chyba wszystkie tylko na mnie miały ochotę :) niejedną mam teraz po nich pamiątkę :zly:
...zauważam jak wiele rośnie tam Wawrzynka Wilczełyko,na każdym kroku a także brusznica,właśnie kwitnąca!!!!!
pnąc się w górę czasami nawet idę po czterech,miejscami ślisko,stopę czasami nie ma gdzie wcisnąć,nie dziwi nas,że jeden nasz poprzednik złamał tam nogę-w dół to dopiero było niebezpiecznie!!!!!
w pewnym miejscu widzę cudowne rozlewisko Wagu,takiego widoku jeszcze nie miałam temu ciągle odwracam się do tyłu,w powrotnej drodze mamy to przed oczami tylko,że pod nogi trzeba się patrzeć chwila nieuwagi i może być tragicznie!!! i tak,po wielu znojach i trudach,jest meta!!!!jak bosko!! :hura: widoki zapierają dech,kojący wiaterek schładza rozpalone ciało a radość,że się dało radę,rozsadza pierś..chciało mi się skakać ale sił już na to brakło :) fotki czas zacząć wiec pstrykam ile się da aż bateria siada.Słowacy tłumacza nam jakie góry mamy przed sobą,trochę dalej Maly Krivan,za nim Wielki/jednak nie widać go,na wprost,chyba ze 180 stopni,Wielka Fatra,która tylko z nazwy jest wielka,Mała jest większa.szkoda,że dzisiaj mecz o wszystko wiec nie możemy posiedzieć tam sobie ile by dusza zapragnęła,szkoda było wracać! kolejne miejsce w którym została cząstka serducha i chociaż jeszcze dzisiaj czuje boleść :) to już mi tęskno........
Ostatnio zmieniony 20 czerwca 2012, 13:16 przez Tilia, łącznie zmieniany 3 razy.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Mirek

Post autor: Mirek » 19 czerwca 2012, 22:21

Tilia :7: :7: za opis,a mnie wstyd że ja w tym czasie drzemałem na krześle w pozycji horyzontalnej. :twisted:
Awatar użytkownika
eska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 390
Rejestracja: 10 marca 2011, 12:32

Post autor: eska » 19 czerwca 2012, 22:26

mirek pisze:Ja bohatersko zobowiązuję się pilnować dobytku by ekipa bez trudu zdobyła szczyt
taaaa Mirek bohatersko pilnował, nawet udało mu się piwko wyduldać, no ale przecież za to pilnowanie mu się należało.......
Tilia pisze:widoki zapierają dech,kojący wiaterek schładza rozpalone ciało a radość,że się dało radę,rozsadza pierś.
oj widoki naprawdę świetne, aż się nie chciało ruszać w dół.
Tilia pisze:szkoda,że dzisiaj mecz o wszystko wiec nie możemy posiedzieć tam sobie ile by dusza zapragnęła,szkoda było wracać!
gdybyśmy wiedzieli jak się potoczy ten mecz, pewnie nie darlibyśmy na dół i ruszyli na Mały Krywań, ale kto wiedział........
"..błogosławieni, którzy poznali smak przygody, albowiem oni wiedzą co to wolność, i co to radość życia..."
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 19 czerwca 2012, 22:31

Mirku,niczego nie musisz się wstydzić bo już do samej Chaty to był wyczyn a droga powrotna,drugie tyle.
Powiem w sekrecie,że były chwile kiedy już miałam wołać
-nie czekajcie na mnie,ja wrócę autobusem :) serio!!!!!! a na parkingu faktycznie to już był zgon!! ale właśnie takie chwile najdłużej się pamięta!
.....no a jak Ty to pilnowałeś tego dobytku skoro to nawet Ciebie można było ukraść :)
eska duże brawka za jeszcze kolejny dzień w górach!!!!Wy to himeny jesteście :shock:
zaraz wysyłam fotki,które zrobiłam Ci na szczycie.
Ostatnio zmieniony 19 czerwca 2012, 22:45 przez Tilia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Mirek

Post autor: Mirek » 19 czerwca 2012, 22:42

Tia i kolejna wyprawa pod kierownictwem Ninika znowu została skazana na sukces,
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 19 czerwca 2012, 23:05

mirek pisze:W spotkaniu udział wzieli
Mirku fajna wyprawa i wielkie GRATULACJE, ale obowiązują nas jakieś zasady żeby taki wypad nazwać SPOTKANIEM KLUBOWYM.
Przypomnienie:
"8. Spotkania Klubowe:
Są to wszystkie inne wypady w góry klubowiczów/forumowiczów (wraz z osobami spoza forum) w ciągu całego roku, poza oficjalnymi Zjazdami Klubu.
Aby wypad w góry uzyskał status Spotkania Klubowego, musi być zamieszczona, przez członka Klubu informacja o wypadzie w dziale „ZAPROSZENIA NA WSPÓLNY WYPAD W GÓRY”. Po zakończonym wypadzie, organizator (lub osoba przez niego wyznaczona) pisze relację, zamieszcza zdjęcia – w tym zdjęcie grupowe uczestników, termin zamieszczenia relacji i zdjeć – min.1tydz. po zakończeniu wypadu. Jeśli w wypadzie uczestniczyło min.5-ciu członków Klubu, organizator występuje z wnioskiem do Zarządu Klubu o uznanie takiego wypadu Spotkaniem Klubowym. Uzyskanie statusu Spotkania Klubowego dla górskiego wypadu jest ważne, szczególnie dla nowych forumowiczów, którzy chcą zostać członkiem Klubu.
Wypad w góry może uzyskać status Spotkania również przed jego faktycznym rozpoczęciem – warunek: na liście uczestników min. 8-miu członków Klubu, plus zdjęcie grupowe uczestników podczas Spotkania (dla weryfikacji).
Na Spotkaniach Klubowych obowiązują te same Zasady co na Zjazdach Klubowych
(patrz p-kt.7 – Zasady dot.Zjazdów)"

Jakoś nie zauważyłem wniosku organizatora o nazwanie wypadu SPOTKANIEM.
Może i się czepiam, ale nie po to ustalaliśmy Zasady, by je olewać.
Zatem jak na razie zmieniam tytuł. No chyba, że wnioskowałeś do kogoś innego z Zarządu Klubu, a ten ktoś mnie nie poinformował to daj znać.
Pozdro.
Królik
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3057
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 19 czerwca 2012, 23:19

teraz, przez Królika, będą musieli leźć tam jeszcze raz :twisted:
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 19 czerwca 2012, 23:51

daję jeszcze fotki pstryknięte'' z narażeniem życia'' no i jeszcze ja i widok na Vah..my tam naprawdę byli........a czy klubowo czy jako by to zwał,faktu nie zmienia.
Załączniki
Kopia SDC14617.JPG
(37.14 KiB) Pobrany 650 razy
Kopia SDC14616.JPG
(47.74 KiB) Pobrany 650 razy
Kopia SDC14577.JPG
(65.24 KiB) Pobrany 650 razy
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 20 czerwca 2012, 8:35

Podstawa to dobre humory, a tego widać Wam nie brakowało! Świetny wypadzik, gratuluję!
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 20 czerwca 2012, 8:48

Super wyjście, oj chciałabym zobaczyć Małą Fatrę, zwłaszcza po tym jak oglądałam ją z Kiczorów i... chyba z Ochodzitej ( :?: ) Tylko czy czasu na to wszystko mi wystarczy (mam na myśli najbliższe lato).
Gratulacje dla Was :brawo:
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Mirek

Post autor: Mirek » 20 czerwca 2012, 10:43

Chalieraa,znowu podpadłem. :twisted: Kiedy robimy ripleja?
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 20 czerwca 2012, 10:45

Aga pisze:no ale wcześniej wystąpimy z wnioskiem :chat:
(Marku wybacz, ale nie mogłam się opanować
Wspaniałomyślnie wybaczam :oki: :D
mirek pisze:Chalieraa,znowu podpadłem.
Mirku nie podpadłeś, jeszcze :kukacz: :twisted:
ODPOWIEDZ