Sylwester 2010/11 - Chochołland

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Pete

Post autor: Pete » 04 stycznia 2011, 22:15

Widzę, że pisanie dłuuuuuugich, szczegółowych relacji zostało Ci we krwi nawet po reinkarnacji. :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 05 stycznia 2011, 10:15

No..! W końcu troszkę wolnego czasu się znalazło żeby na spokojnie przeczytać relacje. Co do impressski.. to szóstemu i siódmemu pokoleniu GS-ów dziękuje bardzo za wspólnie spędzony czas i świetną zabawę. Milo było Wszystkich poznać. Już czekam na przyszłego Sylwestra.
Mosor reinkarnacja pisze:po dłuższej trasie Iwon odezwała się „Michał ugotowałeś mnie”.
Nie wiele później słyszałem zza pleców jak Migotka mówi do Kobiegio: Jak wyjdę na górę to już jest koniec.
Mosor reinkarnacja pisze:patrząc na zamglone otoczenie i przeszywający chłód, podjęliśmy decyzję, że wracamy do schroniska.
Taa.. i ten błysk w oku Migotki na myśl o schronisku :lol:

A tutaj jest kilka, niestety tylko kilka zdjęć:
http://picasaweb.google.com/10324523282 ... 8949358946
Awatar użytkownika
migotka
Turysta
Turysta
Posty: 54
Rejestracja: 22 czerwca 2010, 19:12

Post autor: migotka » 05 stycznia 2011, 11:23

Mosor reinkarnacja powiedział/-a:
po dłuższej trasie Iwon odezwała się „Michał ugotowałeś mnie”.
Nie wiele później słyszałem zza pleców jak Migotka mówi do Kobiegio: Jak wyjdę na górę to już jest koniec.
a i był koniec.. 2,5 Grzesia w ciągu kilku dni w zupełności mi wystarczyło :P a tak serio to moje "mięcho" dało mi nieźle popalić :zly:
Tommas pisze:Mosor reinkarnacja powiedział/-a:
patrząc na zamglone otoczenie i przeszywający chłód, podjęliśmy decyzję, że wracamy do schroniska.
Taa.. i ten błysk w oku Migotki na myśl o schronisku :lol:
I ty, Brutusie, przeciw mnie? :kukacz: :zoboc:
ale za to jak szybko doszłam a raczej dojechałam na dooopalu do granicy lasu :)
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

a

Post autor: tatromaniak » 05 stycznia 2011, 11:46

Tak już na spokojnie o tym Grzesiu tej Sylwestrowej nocy.
To co przeżyłem 12 grudnia na Babiej, podczas spotkania klubowego i tydzień później na Wielkim Choczu to był wielki pikuś pogodowy z tym co doświadczyliśmy od matki natury na tym niepozornym przecież Grzesiu.

Ale to jest to w górach co nas do nich ciągnie. Dzięki za słowa pocieszenia pod szczytem: " już niedaleko do północy"

Do zobaczenia na szlaku :hura:
Montenero

Post autor: Montenero » 05 stycznia 2011, 19:13

Drogę Homolacką
Jak żyję i jestem słaby z topografii, co to jest?? :oczynoela:
Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 05 stycznia 2011, 19:30

Montenero pisze:
Drogę Homolacką
Jak żyję i jestem słaby z topografii, co to jest?? :oczynoela:
Gdzieś znalazłam "Droga Homolacka czyli żółty szlak przez Bachledzki Wierch". Ale muszę to zgłębić :D
Awatar użytkownika
Mosorczyk
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 454
Rejestracja: 04 grudnia 2006, 11:45
Kontakt:

Post autor: Mosorczyk » 05 stycznia 2011, 20:30

tatromaniak13 pisze:Rany Boskie tylko nie trzy koty w jednym pęczku
Jak dla mnie byłby to piękny widok, tymbardziej, że każdy z nich miał coś "swojego" - swoje indywidualne cechy :)
Daku pisze:Relacje przeczytałem z miłą chęcią fotki przejrzałem może pobieżnie i nie chce się czepiać ale zastanawia mnie jedna http://picasaweb.google.com/olektrocins ... 3071843170 a szczególnie pewien szczegół (prawa ręka IWON i uśmiech Michała ) Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia
Szczerze mówiąc, nawet do tego zdjęcia nie dotarłem, a zgrane mam od HalinkiŚ, Iwon, Tatromaniaka i swoje. Czyżby coś na "lewo" było cykane? :). Boję się, że w archiwach może być dużo innych rzeczy niekoniecznie widocznych na pierwszym planie ;)
Belissima pisze:Brawa dla tych klubowiczek
Również się pod tym podpisuję.
Belissima pisze:Na zdjęciach wygląda to rewelacyjnie, bo nigdy nie widziałam rzeki żeby była cała oświetlona równomiernie.
Ja też miałem takie wrażenie.
bluejeans pisze:takoż i powrót Michała.. chociaż nie jestem pewna, czy faktycznie kiedykolwiek opuściłeś Michale to forum
Relacje sobie przeglądałem od czasu do czasu i np. wiem że w tym roku było dużo Mt. Blanców :). Co do relacji klubowych i zdjęć to otrzymywałem je od forumowiczów, więc wiedziałem gdzie mieliście zjazd i choć tylko trochę jak tam było. Zresztą otrzymywałem zaproszenia na zjazd w Bieszczadach i na wcześniejsze od klubowiczów na maila lub przez telefon.
Otylia pisze:....."a po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój........." trzeba zawsze w sercu mieć nadzieję.
Trzeba pamiętać, że nadzieja przymarza ostatnia.
Otylia pisze:że ja zostałam mianowana matką II
a mawiają, że matka jest tylko jedna...
Pete pisze:Widzę, że pisanie dłuuuuuugich, szczegółowych relacji zostało Ci we krwi nawet po reinkarnacji.
Druga matka mi to wszczepiła :)
Tommas pisze:Nie wiele później słyszałem zza pleców jak Migotka mówi do Kobiegio: Jak wyjdę na górę to już jest koniec.
Dobrze, że nie gonili ze sprzętem ciężkim - nie to co na moim osiedlu :lol:
Tommas pisze:Taa.. i ten błysk w oku Migotki na myśl o schronisku
To już wiem, czemu szła jako pierwsza.
migotka pisze:a tak serio to moje "mięcho" dało mi nieźle popalić
Ja się cieszę z każdego jego grama, bo zawsze jest paliwo zapasowe, którego zwykle nigdy nie mam przy sobie :) Gdyby tak można było od kogoś wziąć parę gramów...
bluejeans

Post autor: bluejeans » 06 stycznia 2011, 0:34

Mosor reinkarnacja pisze:
bluejeans pisze:takoż i powrót Michała.. chociaż nie jestem pewna, czy faktycznie kiedykolwiek opuściłeś Michale to forum
Relacje sobie przeglądałem od czasu do czasu i np. wiem że w tym roku było dużo Mt. Blanców :). Co do relacji klubowych i zdjęć to otrzymywałem je od forumowiczów, więc wiedziałem gdzie mieliście zjazd i choć tylko trochę jak tam było. Zresztą otrzymywałem zaproszenia na zjazd w Bieszczadach i na wcześniejsze od klubowiczów na maila lub przez telefon
zbyt dosłownie potraktowałeś moje słowa, Michale :)
miałam raczej na myśli (często wywoływanego tu na forum) Ducha Mosorczyka :) i w tej postaci Twoją tutaj obecność..
i naprawdę się cieszę, że nie tylko duchem jesteś z nami, bo można Cię uwielbiać, można nie lubić, ale nie można przejść obok Ciebie obojętnie :)
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 06 stycznia 2011, 15:47

bluejeans pisze: i naprawdę się cieszę, że nie tylko duchem jesteś z nami,
a jakże,przecież nie mógłby opuścić swoich dwóch matek bo by to było, dla nich, zbyt bolesne!!!
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Awatar użytkownika
Mosorczyk
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 454
Rejestracja: 04 grudnia 2006, 11:45
Kontakt:

Post autor: Mosorczyk » 06 stycznia 2011, 17:12

bluejeans pisze:miałam raczej na myśli (często wywoływanego tu na forum) Ducha Mosorczyka i w tej postaci Twoją tutaj obecność..
Dzięki drugiej matce mogłem przybyć tutaj po raz drugi w celu napisania relacji :spoko:.
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Baloniki

Post autor: tatromaniak » 07 stycznia 2011, 13:26

Co Wam to moi mili przypomina?
Załączniki
1oo.JPG
1oo.JPG (65.23 KiB) Przejrzano 1234 razy
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 07 stycznia 2011, 13:47

ale cudeńko!!! jeszcze tylko 358 dni i znowu się przydają -można było wypisać na nich nasze nicki.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 07 stycznia 2011, 15:01

tatromaniak13 pisze:Co Wam to moi mili przypomina?
jeszcze nie umarły śmiercią naturalną :twisted:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Doris

Post autor: Doris » 07 stycznia 2011, 15:47

Mosor reinkarnacja pisze: Tylko nie zapomnij odpalić przy tym Oceanii ;)
piękna płytka, tak jak Wasz Sylwek :jupi:
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8705
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 07 stycznia 2011, 15:55

Gratulacje dla całej ekipy, fajnie spędziliście tą szczególną noc.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
ODPOWIEDZ