Wołowiec - 11.11.2010

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Wołowiec - 11.11.2010

Post autor: Tauzen » 12 listopada 2010, 11:04

Jako że zima za bardzo nie chce zawitać w Tatry, postanowiliśmy to jeszcze wykorzystać i uderzyć w Tatry Zachodnie. Padło na Wołowiec.

Po przyjeździe na parking o 7:15 okazało się że na rowerki jest jeszcze za wcześnie i trzeba będzie iść z buta do Schroniska. Po paru minutach spacerku widzimy że jedzie jakaś osobówka, pomachać łapą nie zaszkodzi i tak też czynimy. Zatrzymali się. W środku drwale niczym z reklamy ubezpieczeniowej. Podwieźli nas dosyć sporo w górę.

Następnie udajemy się na szlak przez Grzesia i Rakoń. Po drodze pogoda się całkowicie załamała. Na dole super było przejrzyście, po godzinie marszu już tylko mleko i tak cały czas aż do zejścia w dół. Wyjeżdżając z niedowierzaniem spoglądaliśmy się na bezchmurne Tatry.

Co do szlaku, mieliśmy duże obawy czy wejdziemy na szczyt, nie mieliśmy raków. Obawy okazały się bezpodstawne, po drodze było tylko kilka oblodzonych miejsc.

Zdjęcia:

http://picasaweb.google.com/11811412840 ... 79/WoOwiec#
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 12 listopada 2010, 13:20

Oooch szkoda, że się nie udało. Mi też nigdy nie udało się dotrzeć, nawet na Grzesia, bo pogoda zawsze się psuła, nie mam szczęścia do Doliny Chochołowskiej.
Co do rowerków to zaobserwowałam, że w sezonie przywożą je ok. 8.
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Iwon

Post autor: Iwon » 12 listopada 2010, 13:41

Malgo2malgo pisze:Mi też nigdy nie udało się dotrzeć, nawet na Grzesia
Malgo2malgo Tauzen szczytował z kumplem , jeno widoki były słabe ;)
Tauzen fajnie , że się Wam udało :)
Sporo śniegu na szczytach, oj mam obawy co będzie z Czerwonymi Wierchami :cry: . I ten szalejący wiatr ... :(
Chłopaki gratki za wypad i fotki :D
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 12 listopada 2010, 13:50

Ale ze mnie blondyna :D
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 12 listopada 2010, 14:45

Iwon pisze:
Malgo2malgo pisze:Mi też nigdy nie udało się dotrzeć, nawet na Grzesia
Malgo2malgo Tauzen szczytował z kumplem , jeno widoki były słabe
Żeby już uzupełnić wszystkie niewiadome to było nas troje. Ten trzeci robi zdjęcie.
Ludzi na szlaku bardzo mało, spotkaliśmy po drodze może z 12 osób.
Iw-ona
Turysta
Turysta
Posty: 477
Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 9:39

Post autor: Iw-ona » 12 listopada 2010, 15:32

Ludzi na szlaku bardzo mało, spotkaliśmy po drodze może z 12 osób.[/quote]

To mieliście szczęście do bezludzia bo ja miałam wczoraj ubaw ale i strach bo mnóstwo niby-turystów w adidaskach nas mijało.
Iw-ona
Turysta
Turysta
Posty: 477
Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 9:39

Post autor: Iw-ona » 12 listopada 2010, 15:34

a co do pogody no to wybraliście się w nie te rejony Tatr co trzeba było bo na Kasprowym super widok.
...
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 12 listopada 2010, 15:47

Schodząc z Wołowca widzieliśmy, że im bardziej na wschód tym niebo bardziej przejrzyste. Mówi się trudno.
Iwon

Post autor: Iwon » 12 listopada 2010, 16:06

Malgo2malgo pisze:Ale ze mnie blondyna :D
;)
Radzę czytać relacje dokładnie ;) Na zjeździe będzie sprawdzian wiedzy :zoboc: :P
HalinkaŚ już się szykuje :> Strach się bać :D
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 12 listopada 2010, 16:19

Bardzo ładne zdjęcia :D zima na całego w górach :oki: tylko czekać, aż na narty będzie można jechać :hura:
MałaIwka pisze:To mieliście szczęście do bezludzia bo ja miałam wczoraj ubaw ale i strach bo mnóstwo niby-turystów w adidaskach nas mijało.
Ja nie wiem, ale okolice Kasprowego to chyba słyną z tego, że tam zawsze można spotkać turystów w adidasach :P

Też widziałam swego czasu na własne oczy :kukacz:
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 12 listopada 2010, 16:25

Iwon pisze:
Malgo2malgo pisze:Ale ze mnie blondyna :D
;)
Radzę czytać relacje dokładnie ;) Na zjeździe będzie sprawdzian wiedzy :zoboc: :P
HalinkaŚ już się szykuje :> Strach się bać :D
Do stycznia chyba zdążę przeczytać wszystkie relacje ;) Ja się szykuję do wyjazdu styczniowego, zakupiłam już przewodnik :P Przede mną jeszcze wiele zakupów typu "ciuch", chyba gwiazdor będzie musiał mnie wspomóc.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 listopada 2010, 21:13

Malgo2malgo pisze: Mi też nigdy nie udało się dotrzeć, nawet na Grzesia
ee przecież Grześki to takie otwarte chłopaki :lol:
a co do Chochołowskiej dla mnie najlepszym sposobem kilkakrotnie sprawdzonym jest po prostu kilka noclegów w schronisku, wychodzisz raniutko na szlakach pusto... ech, nie mijasz turystów w adidaskach a jak już schodzisz to w schronisku już pusto, żyć nie umierać :)
Malgo2malgo pisze:Przede mną jeszcze wiele zakupów typu "ciuch"
nie kupuj adidasków :)
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 13 listopada 2010, 23:30

czambas pisze:
Malgo2malgo pisze: Mi też nigdy nie udało się dotrzeć, nawet na Grzesia
ee przecież Grześki to takie otwarte chłopaki :lol:
a co do Chochołowskiej dla mnie najlepszym sposobem kilkakrotnie sprawdzonym jest po prostu kilka noclegów w schronisku, wychodzisz raniutko na szlakach pusto... ech, nie mijasz turystów w adidaskach a jak już schodzisz to w schronisku już pusto, żyć nie umierać :)
Malgo2malgo pisze:Przede mną jeszcze wiele zakupów typu "ciuch"
nie kupuj adidasków :)


W tym roku jak byłam w schronisku w Chochołowskiej to rano rzeczywiście było przyjemnie pusto i cicho, niestety pogoda się załamała już ok. 10-11 i musiałyśmy zawrócić nie zdobywając Grzesia :( Chyba ze 2 godziny czekałyśmy z koleżanką w schronisku aż przejdzie burza, ale niestety nie chciała pójść w drugą stronę, jeszcze o 19 jak już jadłyśmy kolacje w Zakopanem grzmiało i lało jak z cebra.
Grześki otwarte chłopaki... może i tak, ale nie ten Grześ, przynajmniej nie dla mnie :)
Co do adidasków ;) buty na szczęście już mam ;) kupiłam w tym roku, sprawdziły się cudownie.
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 15 listopada 2010, 2:45

Tauzen pisze:W środku drwale niczym z reklamy ubezpieczeniowej
Pewnie wyrąbali Was na stawkach w schronie :lol: :lol: :lol:
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 15 listopada 2010, 8:37

... e tam, nie było źle. Siekiery nie trzymali w dłoniach tylko w bagażniku.
ODPOWIEDZ