25-26 wrzesień Wielka Racza spotkanie z WŻG

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Paweld

25-26 wrzesień Wielka Racza spotkanie z WŻG

Post autor: Paweld » 27 września 2010, 17:42

Sobota 25 IX Roku Pańskiego 2010 godzina 7.00. Miejsce Dworzec (jeszcze z kielichami) w Katowicach. Spotykamy się z Elizz i udajemy się na perony by po chwili zasiąść w "ekskluzywnych" miejscach w wagonie. Podróż mija sielankowo z przygodami w postaci piwnego loda (zamrożona puszka). Po "punktualnym" dotarciu na miejsce w Soli spotykamy ludzi z Grodu Kraka czyli i84, Katarynkę, Adam1098 którzy zaopatrują mnie w potrzebną rzecz za co Adamowi dziękuję. Po wymianie grzeczności kierujemy się na szlak poprzez rzeki krzaki i drzewa. Pogoda wyśmienita słońce dogrzewa więc pozbywamy się paru rzeczy i w krótkich koszulkach kierujemy się w stronę Przegibka. Po krótkiej chwili jedna z uczestniczek (elizz)domaga się dostarczenia wymaganych składników odżywczych. Po krótkim popasie kierujemy się dalej stając w celu uwiecznienia zbliżającej się jesieni w Beskidach. Docieramy na Przegibek gdzie spożywamy obiad i deser (lech) i po odpoczynku wyruszamy dalej w stronę Wielkiej Raczy i naszego spotkania. W trakcie wędrówki słyszeliśmy i szkoda że nie widzieliśmy Misia może chciał z nami iść wiedząc co mamy w plecakach pewnie z ochotą by pomaszerował. Wreszcie upragniona Wielka Racza. Rozkładamy się w pokojach i udajemy się na zasłużony prysznic z ciepłą wodą. Kolacja mały relaks i zaczyna się spotkanie z WŻG które przebiega w bardzo miłej atmosferze. Wspominaliśmy nasze wejścia w góry i niedawne spotkanie w Tatrach (jak to i84 zauważyła mieliśmy miesięcznicę więc okazja była) Po długiej rozmowie udajemy się jako ostatni z jadalni do pokojów a tam rykowisko. Umawiamy się na wschód słońca. 5 rano budzik dzwoni a tu ani wschodu ani słońca więc dalej udajemy się w otchłań łózka i snu. Ale koło 6.30 schodzę z łóżka i udaję się na wieżę widokową może będą widoki. Były jak na pogodę bardzo ładne. O 8.00 rano schodzimy na śniadanie. Po kawie herbacie i podwójnej owsianki w wykonaniu i84 wyruszamy na wieżę w celu wykonania zdjęć pamiątkowych. I ruszamy na cel naszego ostatniego celu wędrówki czyli Zwardonia i Chaty Skalanki. Po drodze straszy deszczem ale parę kropel spada na nas więc z ochotą udajemy się dalej. Podchodzimy na Skalankę witamy się z Grochem i resztą ekipy opiekującej się Skalanką. Po ciepłej herbatce za którą dziękujemy i miłej rozmowie (tak na marginesie i84 dostała coś więcej niż herbatę gdyż reszta się nie prowadzi dobrze jak to Grochu określił). Czas mija miło ale niestety trzeba ruszać w drogę powrotną do domu. Obiad w Zwardoniu zakupy, wsiadamy do pociągu i ruszamy trójka krakowska do Soli (która mało co nie wysiadła w Lalikach) a reszta do Katowic gdzie dopiero zaczęło padać.

Podaje linka do zdjęć.
http://picasaweb.google.com/paweld1978/ ... ielkaRacza#


Dziękuję wszystkim za wszystko. Za humory, za wędrówki, za cierpliwość, za parę wskazówek. Po prostu dziękuję byliście wspaniali.

Rada dla forumowiczów: Nie bierzcie żadnych konserw ani pasztetów. Wystarczy zwykła owsianka z jabłkiem cynamonem i rodzynkami ale podwójna i nagle z niby chodu turystycznego robi się siódmy bieg. i84 potwierdzi. :D :D
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 27 września 2010, 17:53

Paweld pisze:stając w celu uwiecznienia zbliżającej się jesieni w Beskidach
Paweld pisze:I ruszamy na cel naszego ostatniego celu wędrówki
przyznam, że nie wszystko do końca rozumiem ;) ale najważniejsze, że relacja jest ;)
potwierdzam, było super, pogoda de best, towarzystwo ach! dźwięki w krzakach och! wieczorne przysmaki mmmm......... no i w ogóle i w ogóle.

DZIĘKI!!!

:uscisk: :uscisk: :uscisk: :uscisk:

za chwilę dorzucę swoje fotki (niektóre ;))

edit
http://picasaweb.google.com/Elizz.Gliwi ... LCU3qGE5QE#
Ostatnio zmieniony 28 września 2010, 17:28 przez Elizz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rafal
Turysta
Turysta
Posty: 396
Rejestracja: 27 grudnia 2009, 20:16

Post autor: Rafal » 27 września 2010, 18:18

Heheh fajne fotki, zazdroszczę wyprawy... co do tej drogi na Euro to podobna "autostrada" jest na Wysznim Cieńkowie... może będą łączyć te odcinki :twisted:
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com
:oki:
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 27 września 2010, 18:34

Paweld i reszta, znalazłam fajną stronę:

http://kola.lowiecki.pl/ao/glos.htm


odgłosy zwierząt, porównałam misia i jelenia i wydaje mi się, że jednak słyszeliśmy misia, jak myślicie???
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 27 września 2010, 18:48

Ja sobie wypraszam to wypominanie mi jedzenia :P zresztą drugiej porcji już nie zmieściłam, więc nie rób ze mnie takiego żarłoka ;)
I proszę mnie na drugi raz nie straszyć miśkiem :no: bo wiesz co ja mam na aparacie :9:
Elizz pisze:porównałam misia i jelenia i wydaje mi się, że jednak słyszeliśmy misia, jak myślicie???
Elizz, ja wolę pozostać w błogiej nieświadomości co to było...
Ale tak na marginesie ten jeleń nr 3 też nieźle daje czadu :D
link do moich fot:
http://picasaweb.google.pl/inga84b/2010 ... kaRaczaZGS#
Ale było fajnie :D:D:D
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 27 września 2010, 18:53

i84 pisze:Ale tak na marginesie ten jeleń nr 3 też nieźle daje czadu :D
w ogóle te jelenie niesamowite, myślę, że gdybyśmy coś takiego usłyszeli, balibyśmy się o wiele bardziej. Miś brzmi tak jakby bardziej smutno ;) a pamiętasz, jak się martwiliśmy, bo właśnie tak smutno to brzmiało ;)
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 27 września 2010, 18:56

Elizz pisze:a pamiętasz, jak się martwiliśmy, bo właśnie tak smutno to brzmiało ;)
Tak, pamiętam- chcieliście TAM iść i sprawdzić, czy mu się nic nie stało :D
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Paweld

Post autor: Paweld » 27 września 2010, 19:03

Ja wcale nie wypominam jedzenia tylko daję radę. :D :D
Misio fajnie brzmi szkoda że nie spotkaliśmy szanownego zwierzątka były kozice świstaki brakuje misia.
A co masz na aparacie? Czyżby szantaż?? :lol:
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 27 września 2010, 20:37

Paweld pisze:i w krótkich koszulkach kierujemy się w stronę Przegibka.
Ja tam nie powiem, kto miał najkrótszą koszulkę, dobrze, że wieczorem dopiero przy WŻG :D :D bo trochę zimno było jak na taką koszulkę na szlaku :zoboc:
Mieliśmy sprawdzić, co się dzieje z misiem, brzmiał smutno, ale odwagi nam brakło :roll: Ja myślę, że to jednak jeleń był, ale głowy nie dam :P



Mój link do zdjęć :)

http://picasaweb.google.pl/103164350053 ... noHFh9P5bQ#
Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 27 września 2010, 22:02

Super Wam się udała wycieczka, fajne towarzystwo i atmosfera :D Z pogodą w miarę ok :) Ja też skorzystałam na Waszej wyprawie bo widząc Raczę przypomniały mi się piękne wczesne lata '90te :lol:
Załączniki
vlka.jpg
(22.8 KiB) Pobrany 969 razy
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 września 2010, 23:55

Wielkie dzięki dla wszystkich za super atmosferę, a dla Katarynki dodatkowo za transport dla grupy krakowskiej :3:

Katarynko, nam z tym misiem nie zabrakło odwagi- my po prostu nie mieliśmy czasu żeby go ratować, bo po 19 to wiesz..
tylko gleba, a nie ciepłe łóżeczko :zoboc: (no, może nie takie ciepłe- nie denerwuj się i84 :twisted: )

Atria, skoro tam byłaś kilkanaście lat temu- nie wiesz czyje to buty "zakwitły" na Przegibku :zoboc: ?
Bo one na wczesne lata 90 wyglądały... :)

Jeszcze raz WIELKIE dzięki dla wszystkich za świetny weekend :)
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 28 września 2010, 0:10

Paweld pisze:A co masz na aparacie?
zdjęcia +18 :lol: :lol: :lol:
Adam1098 pisze:bo po 19 to wiesz..
tylko gleba, a nie ciepłe łóżeczko
Adam- lepiej mnie nie drażnij, bo... :sniper: jeszcze ten chrapacz po lewej :zly:- traumatyczna noc
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 28 września 2010, 17:27

Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 28 września 2010, 19:58

Adam1098 pisze:nie wiesz czyje to buty "zakwitły" na Przegibku ?
Bo one na wczesne lata 90 wyglądały...
Niestety chyba nie pomogę :D To sprawa dla Archiwum X :lol:
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 30 września 2010, 16:32

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... akach.html

Hej, to chyba jednak jeleń był przy tej autostradzie na Euro 2012 :zoboc: W Tatrach rykowisko też pełną parą, jeszcze tydzień :)
ODPOWIEDZ