W górach jest wszystko co kocham:) 26.09.2010 D.GĄSIENICOWA
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
W górach jest wszystko co kocham:) 26.09.2010 D.GĄSIENICOWA
By nie zniechęcać rodzinki do wędrówek po górach, zaproponowałam lajtowną wycieczkę do Doliny Gąsienicowej. Ekipa w składzie Mirka, Justyna Łukasz i HalinkaŚ z dobrymi humorami wyruszyła z Kuźnic przez Boczań do Murowańca i dalej do Czarnego Stawu Gąsienicowego.
W tv i na wszystkich możliwych stacjach zapowiadano deszcz, ale nie zrażeni postanowiliśmy kontynuować nasz marsz.
Już początek szlaku przywitał nas mgłą i małym kapuśniaczkiem. Początkowa droga przez las nie napawała optymizmem, lecz uparcie postanowiliśmy kontynuować. Dobrze się szło, mało na szlaku turystów, humor dopisywał za sprawą Mirki, a rozpościerające się widoki chmur i mgły zadziwiały nas na każdym kroku. Momentami było nawet widać Babią Górę, tęczę i efekt "halo.
W schronisku było jednak sporo takich maniaków jak my.Tu śniadanko i obowiązkowa szarlotka, a potem marsz już w ciągłym deszczu nad Staw.
Nasza wycieczka to nie wysokie szczyty, nie Alpy, ale coś co kocham robić, być i przeżywać, czuć atmosferę, widoki nawet te we mgle-cudowne.
Trochę zdjęć w linku poniżej:
http://picasaweb.google.com/cisowicz.ha ... directlink
W tv i na wszystkich możliwych stacjach zapowiadano deszcz, ale nie zrażeni postanowiliśmy kontynuować nasz marsz.
Już początek szlaku przywitał nas mgłą i małym kapuśniaczkiem. Początkowa droga przez las nie napawała optymizmem, lecz uparcie postanowiliśmy kontynuować. Dobrze się szło, mało na szlaku turystów, humor dopisywał za sprawą Mirki, a rozpościerające się widoki chmur i mgły zadziwiały nas na każdym kroku. Momentami było nawet widać Babią Górę, tęczę i efekt "halo.
W schronisku było jednak sporo takich maniaków jak my.Tu śniadanko i obowiązkowa szarlotka, a potem marsz już w ciągłym deszczu nad Staw.
Nasza wycieczka to nie wysokie szczyty, nie Alpy, ale coś co kocham robić, być i przeżywać, czuć atmosferę, widoki nawet te we mgle-cudowne.
Trochę zdjęć w linku poniżej:
http://picasaweb.google.com/cisowicz.ha ... directlink
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Re: W górach jest wszystko co kocham:) 26.09.2010 D.GĄSIENIC
fantastycznie Halinko, moim skromnym zdaniem wywód godny skosztowania lampki dobrego, czerownego winka :> zdrówko za ekipęHalinkaŚ pisze:coś co kocham robić, być i przeżywać, czuć atmosferę, widoki nawet te we mgle-cudowne.
Re: W górach jest wszystko co kocham:) 26.09.2010 D.GĄSIENIC
ale i tak jest uroczaHalinkaŚ pisze:to nie wysokie szczyty, nie Alpy
Ja uwielbiam gąsienicową, o każdej porze roku- mam do niej jakiś wyjątkowy sentyment i zawsze chętnie tam wracam, chociaż nie pamiętam już, ile razy przemierzałam tą trasę
fajnie, że mimo niepewnej pogody udało się Wam podreptać
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Pierwszy raz na gąsienicowej byłam w 2008 przy okazji
wchodzenia na Zawrat i od tego momentu gdy jestem
w Zakopanem, lubię tam wracać. Być może uda mi się
zobaczyć ten rejon Tatr w białej szacie podczas grudniowego kursu.
Fajnie, że mimo nieciekawych prognoz, nie zraziliście się i ruszyliście ku górom!
wchodzenia na Zawrat i od tego momentu gdy jestem
w Zakopanem, lubię tam wracać. Być może uda mi się
zobaczyć ten rejon Tatr w białej szacie podczas grudniowego kursu.
Fajnie, że mimo nieciekawych prognoz, nie zraziliście się i ruszyliście ku górom!
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
HalinkaŚ masz rację to jest fantastiko widoczek
te kolorki jesieni - świetne, a chmurki na pozostałych fotkach urokliwości dodają niesamowitej.
troszke może i mokro ale widać że było warto. gratki dla całej ekipy
te kolorki jesieni - świetne, a chmurki na pozostałych fotkach urokliwości dodają niesamowitej.
troszke może i mokro ale widać że było warto. gratki dla całej ekipy
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480