Beskid Mały - ten znany i nieznany

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Pete

Beskid Mały - ten znany i nieznany

Post autor: Pete » 06 lipca 2007, 17:42

24.06.2007

Wielka Puszcza – Przeł. Kocierska – Kocierz – Ścieszków Groń – Gibasy – Łamana Skała – Potrójna – Przeł. Kocierska – Wielka Puszcza

Nasz dzień rozpoczęliśmy od przyjazdu do Porąbki (to tylko 40 km od nas). Planowaliśmy na samym początku iść zielonym szlakiem przez Wielką Puszczą, Przeł. Kocierską i Gibasy na Łamaną Skałę, skąd czerwonym z powrotem na Przeł. Kocierską i dalej przez Żar do Porąbki, lecz postanowiliśmy zaoszczędzić czas i zostawiliśmy samochód w Porąbce. Następnie podjechaliśmy MZK do Wielkiej Puszczy (w poprzednich latach było o niej głośno za sprawą powodzi jaka nawiedziła tą odległą o 8 km od Porąbki – jej dzielnicę).
Z Wielkiej Puszczy już tylko kilka minut na Przeł. Beskid Targanicki, gdzie przecinamy zielony szlak idący z Porąbki – zaoszczędziliśmy 2 h.

Na Przełęczy Beskid Targanicki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I już na szlaku za przełęczą

Obrazek

Po godzinie leśnej drogi docieramy do miejsca kipiącego komerchą – nowoczesnego obiektu restauracyjnego nad Przełęczą Kocierską. Wchodzimy na chwilę na szybki obiad – zupę czosnkową z serem (bardzo dobra, a 6 zł – to i tak mało w porównaniu do innych dań). Do czosnkowej podają nam gratis – mały kociołek smalcu – a do tego kilka kromek świeżego chleba, więc bierzemy na drogę.

Zajazd górski „Kocierz” nad Przeł. Kocierską

Obrazek

Powracamy na szlak, którego fragment wiedzie wzdłuż widokowej i komfortowej szosy Żywiec – Andychów, następnie przecinamy miejscowośc Kocierz

Kościół w Kocierzu

Obrazek

Dalsza trasa wiodła na Ścieszków Groń, który osiągnęliśmy w godzinę drogi od Kocierza. Pod szczytem Ścieszków Gronia leży wspaniała polana z widokami, m.in. na Pilsko.



Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaraz za tą polaną trafiliśmy na miejsce pełne jagód. Na kilkanaście minut zrobiliśmy sobie przerwę na jagodzianą ucztę :D

Obrazek

Dalsza część szlaku to już droga ku Gibasom, na których przypomnę leży przesympatyczna chatka.

W drodze na Gibasy (widok na Babią Górę ;), Pilsko, Romankę i Skrzyczne)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W 2h od Ścieszków Gronia docieramy na Gibasy. Mija nas chyba z 10 samochodów terenów. Roztacza się stamtąd panorama, głównie na Beskid Żywiecki. Przy dobrej widoczności można dostrzec Tatry. Na Gibasach spotykamy Staszka – gospodarza chatki oraz turystów.
Na Gibasach robimy krótki odpoczynek, podziwiając Babią Górę.

Obrazek

Chatka na Gibasach

Obrazek

Naszym następnym celem jest Łamana Skała. Po drodze mijamy Gibasów Groń – prawie w całości spustoszony przez silne wichury, które były w tym miejscu kilka lat temu.

Obrazek

Obrazek

Skałki pod szczytem Łamanej Skały

Obrazek

Z Łamanej Skały udajemy się czerwonym szlakiem na Potrójną – jeden z celów naszej wyprawy, skąd przejdziemy już na Przeł. Kocierską.

Na Potrójnej

Obrazek

Obrazek

Widok na BG i Gibasów Groń

Obrazek

Widok na Tatry

Obrazek

Dziwne kształty chmur

Obrazek

Przełęcz Kocierska – granica województw

Obrazek

Obrazek

Z Przełęczy Kocierskiej już tylko kawałek do wspominanej wcześniej karczmy – zajazdu górskiego „Kocierz”. Ludzi więcej tam niż wcześniej. Oczywiście zakaz spożywania własnych posiłków na terenie całego zjazdu. Na przekór idziemy na ławki wyciągamy własne posiłki J.
Po kilku minutach idziemy dalej na szlak – zielonym na Beskid Taganicki. Jak nie będzie nic jechało to jeszcze trzeba potem te 8 km do Porąbki przejść.
Na szlaku mijamy „turystów” z karczmy, którzy wybrali się na kilkuminutowy spacer.
W pewnej chwili słyszymy crossowców jadących na swoich pojazdach. Są coraz bliżej. Jedzie ich trzech. Jadą przez środek lasu chyba z 60 na godzinę wydając taki hałas, że nie chcielibyście tam być. Mijali nas w miejscu, gdzie była ogromna kałuża, to oni specjalnie jadą przez jej środek. Musieliśmy uciekać z drogi bo byśmy mieli jedno wielkie błoto na siebie, więc jak przejechali wzięliśmy pierwsze lepsze drewno i zatorowaliśmy im drogę tak, żeby nie przejechali, a kolarze i piesi mogli spokojnie przejść. Musieli wracać tą samą drogą, bo słychać potem było turkot i nagłą ciszę, więc na pewno musieli wtedy stanąć i przewrócić te drzewa i byli pewnie nieźle wkurzeni. Już widzę ich miny. Jechali jak szaleni po tym szlaku. Wywrócili ziemię z drogi na wierzch. To dobrze, że wyostrzają dla takich kary!
W Wielkiej Puszczy okazało się, że po 20:00 wyjeżdża ostatni autobus do Porąbki. Jak to dobrze, że jechał. J

W Beskidzie Małym są mimo wszystko miejsca, gdzie można odnaleźć ciszę. Na szlakach spotkaliśmy tylko kilku turystów (pomijając karczmę nad )( Kocierską :D). Były to szlaki widokowe, na których spotkamy wyjątkowe miejsca, którymi są Gibasy i Potrójna.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 lipca 2007, 9:32

Super zdjęcia bo od tygodnia oglądam tylko ten deszcz i deszcz. Trochę światła dzięki tej relacji zobaczyłam :D. Dzięki!!!
Pete

Post autor: Pete » 07 lipca 2007, 12:25

Belissima pisze:Super zdjęcia bo od tygodnia oglądam tylko ten deszcz i deszcz. Trochę światła dzięki tej relacji zobaczyłam :D. Dzięki!!!
Wtedy jeszcze były te upały :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 lipca 2007, 17:04

To ładnie trafiłeś bo relacja jest super!!! Zdjęcia mi się podobają na maxa. I powiem że niezły miałeś widok na naszą Babią Górę. Gratuluję udanej wyprawy.
Sara

Post autor: Sara » 08 lipca 2007, 8:21

Ładne zdjęcia Pete i relacja!!! A mówiłeś że dużo po górach nie chodzisz :) a tu co tydzień relacja :).
Pete

Post autor: Pete » 08 lipca 2007, 13:50

Nie chodzę ani dużo ani mało. Tak średnio :) Ale jak już wyjeżdżam to staram się zdobyć jak najwięcej
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 lipca 2007, 5:57

Pete pisze:Nie chodzę ani dużo ani mało. Tak średnio :) Ale jak już wyjeżdżam to staram się zdobyć jak najwięcej
Gratulacje tej wspaniałej wyprawy bo z pewnością zobaczyłeś na niej dużo. Szczęście do pogody to jednak masz :)
Pete

Post autor: Pete » 09 lipca 2007, 16:00

Delux pisze: Szczęście do pogody to jednak masz :)
Nie zawsze, ale wtedy akurat trafiłem dobrze :)
Gaclan

Post autor: Gaclan » 09 lipca 2007, 17:33

Super zdjęcia, gratuluje bardzo udanej wyprawy.
Pete

Post autor: Pete » 09 lipca 2007, 22:22

Gibasów Groń jeszcze kilka lat temu był w całości zarośnięty. Jak wygląda obecnie - wystarczy popatrzeć na ten widok z Potrójnej z BG w tle.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 lipca 2007, 5:53

Pete pisze:Gibasów Groń jeszcze kilka lat temu był w całości zarośnięty. Jak wygląda obecnie - wystarczy popatrzeć na ten widok z Potrójnej z BG w tle.
Druga tak robi się Romanka. Była zarośnięta a teraz od strony Słowianki kompletnie wszystko wycięli :(
ODPOWIEDZ