Szlakami Gorców
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Szlakami Gorców
16.06.2007
)( Przysłop - Podskałki - Gorc Troszacki - Kudłoń - Czoło Turbacza - Turbacz - Hala Długa - Polana Jaworzyna - Gorc - Polana Gorc Kamienicki -Nowa Polana - Rzeki
Wyjście na szlak - 9:30
Powrót na Przysłop - 19:45
Jaworzynka
Ruderka
Polana Podskałki
Widok z Podskałek na Polanę Kudłońską (w tle oczekująca na nas do września Mogielica )
Polana Kudłońska
Na Gorcu Troszackim
W drodze z Kudłonia na Pustak
Widok z Polany Pustak na Mostownicę i Czoło Turbacza
W drodze na Turbacz
Przed Czołem Turbacza
Skałka na Czole Turbacza
Turbacz
Widok ze szczytu Turbacza
Panorama ze schroniska (Tatry niestety za chmurami)
Co to za budynek - chyba nie muszę mówić
Hala Długa
Tradycyjny wypas owiec
Ostatnie spojrzenie na Turbacz
Polana Jaworzyna z Bulandową Kapliczką (widok na Gorc)
Majaczące w chmurach Tatry
Przy szlaku na Gorc
Gorc z polany Gorc Kamienicki
Widoki z Gorca Kamienickiego (na drugiej fotce Mogielica)
Polana Gorc Kamienicki
Baza noclegowa na polanie Gorc Kamienicki (można tam zastać wielki bałagan, ale świetne miejsce noclegowe, wyposażone w piec i a la łóżka )
Na Świnkówce
Ach, co to był za dzień
Gorce są naprawdę piękne. I mimo, że byłem tam po raz 3, to dopiero teraz dostrzegłem ich swoiste piękno - może to kwestia trasy, bo będąc na Starych Wierchach na rozpoczęciu sezonu turystycznego było zupełnie inaczej, a inaczej jesienią na Turbaczu, kiedy byliśmy dosłownie tylko na chwilę, pomijając Kaplicę Pasterską, bo Pieniny czekały . Na szlakach spotkałem bardzo mało osób - może za wyjątkiem okolic Turbacza, gdzie i stonkę można znaleźć...
Szczególnie spodobała mi się polana Podskałki, gdzie można się poczuć jak na bieszczadzkiej połoninie. Szczególnie, gdy szlaki są prawie puste można poczuć to coś.... czego nie poczuje się np. w wielu miejscach Beskidu Śląskiego, gdzie stonki w brud. No i te szałasy - wiele już w ruinie wspaniale komponują się w gorczańskie polany.
Był to może spory kawałek, no ale czym więcej się ma - tym więcej się chce. Miał być powrót z Turbacza Doliną Kamienicy. Jaworzyna Kamienicka i Gorc nie były w planach. Szykowały się 3 burze, ale wszystkie się jakoś rozproszyły. Pogoda była wprost wymarzona ! A ta zieleń. Tylko szkoda trochę tych Tatr, które się ciągle chowały za chmurami Ale to nic - oznacza to jedynie zaproszenie na kolejną gorczańską wyprawę. Aha i muszę oczywiście podziękować krakowskiemu PTTK za ich "Rajd na raty" - bez nich nie byłoby tej wycieczki na Kudłoń
Jedno na co muszę jeszcze zwrócić uwagę to zły czas przejścia podany na szczycie Gorca. Tablica informuje tam, że do Rzek pozostało jedynie 30 min. wędrówki. W rzeczywistości idzie się godzinę dłużej. Nie wiem, czy to wina Rabczańskiego PTTK-u - czy kogoś dowcipnego, kto zamazał jedynkę...
Mam nadzieję, że podczas zlotu klubowego na Mogielicy zahaczymy również i o Gorce
)( Przysłop - Podskałki - Gorc Troszacki - Kudłoń - Czoło Turbacza - Turbacz - Hala Długa - Polana Jaworzyna - Gorc - Polana Gorc Kamienicki -Nowa Polana - Rzeki
Wyjście na szlak - 9:30
Powrót na Przysłop - 19:45
Jaworzynka
Ruderka
Polana Podskałki
Widok z Podskałek na Polanę Kudłońską (w tle oczekująca na nas do września Mogielica )
Polana Kudłońska
Na Gorcu Troszackim
W drodze z Kudłonia na Pustak
Widok z Polany Pustak na Mostownicę i Czoło Turbacza
W drodze na Turbacz
Przed Czołem Turbacza
Skałka na Czole Turbacza
Turbacz
Widok ze szczytu Turbacza
Panorama ze schroniska (Tatry niestety za chmurami)
Co to za budynek - chyba nie muszę mówić
Hala Długa
Tradycyjny wypas owiec
Ostatnie spojrzenie na Turbacz
Polana Jaworzyna z Bulandową Kapliczką (widok na Gorc)
Majaczące w chmurach Tatry
Przy szlaku na Gorc
Gorc z polany Gorc Kamienicki
Widoki z Gorca Kamienickiego (na drugiej fotce Mogielica)
Polana Gorc Kamienicki
Baza noclegowa na polanie Gorc Kamienicki (można tam zastać wielki bałagan, ale świetne miejsce noclegowe, wyposażone w piec i a la łóżka )
Na Świnkówce
Ach, co to był za dzień
Gorce są naprawdę piękne. I mimo, że byłem tam po raz 3, to dopiero teraz dostrzegłem ich swoiste piękno - może to kwestia trasy, bo będąc na Starych Wierchach na rozpoczęciu sezonu turystycznego było zupełnie inaczej, a inaczej jesienią na Turbaczu, kiedy byliśmy dosłownie tylko na chwilę, pomijając Kaplicę Pasterską, bo Pieniny czekały . Na szlakach spotkałem bardzo mało osób - może za wyjątkiem okolic Turbacza, gdzie i stonkę można znaleźć...
Szczególnie spodobała mi się polana Podskałki, gdzie można się poczuć jak na bieszczadzkiej połoninie. Szczególnie, gdy szlaki są prawie puste można poczuć to coś.... czego nie poczuje się np. w wielu miejscach Beskidu Śląskiego, gdzie stonki w brud. No i te szałasy - wiele już w ruinie wspaniale komponują się w gorczańskie polany.
Był to może spory kawałek, no ale czym więcej się ma - tym więcej się chce. Miał być powrót z Turbacza Doliną Kamienicy. Jaworzyna Kamienicka i Gorc nie były w planach. Szykowały się 3 burze, ale wszystkie się jakoś rozproszyły. Pogoda była wprost wymarzona ! A ta zieleń. Tylko szkoda trochę tych Tatr, które się ciągle chowały za chmurami Ale to nic - oznacza to jedynie zaproszenie na kolejną gorczańską wyprawę. Aha i muszę oczywiście podziękować krakowskiemu PTTK za ich "Rajd na raty" - bez nich nie byłoby tej wycieczki na Kudłoń
Jedno na co muszę jeszcze zwrócić uwagę to zły czas przejścia podany na szczycie Gorca. Tablica informuje tam, że do Rzek pozostało jedynie 30 min. wędrówki. W rzeczywistości idzie się godzinę dłużej. Nie wiem, czy to wina Rabczańskiego PTTK-u - czy kogoś dowcipnego, kto zamazał jedynkę...
Mam nadzieję, że podczas zlotu klubowego na Mogielicy zahaczymy również i o Gorce
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2007, 21:58 przez Pete, łącznie zmieniany 1 raz.