Rewanż za lipiec nim śniegi skują Tatry ;)

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Rewanż za lipiec nim śniegi skują Tatry ;)

Post autor: Anonymous » 20 października 2009, 15:13

Jako, że w lipcu potknąłem się w pół drogi, nie mogłem tego tak zostawić...

Wrzesień/październik w Tatrach piękny... może być aczkolwiek nie musi, trzeba było sprawdzić czym też aura w tym roku nas zadziwi.
Plan nietypowy jak dla mnie, meta w Zakopcu, trudno co robić ale taki plan. Udało się po ciemaku znaleźć kwaterę nie zabijającą ceną na dzień dobry, zwłaszcza że do zrobienia były 2 noclegi w schroniskach, aczkolwiek chęć spędzenia wieczorów w knajpie wygrała z nadmierną oszczędnością i miejscówkę w Zębie za 15 pln zamieniliśmy na droższą przy Chałubińskiego :P
Prognozy nie zachęcają, jutro ładnie a potem cały tydzień bryndza... pada, wieje, deszcz + śnieg... strach się bać.
No to na rozgrzewkę lecimy z Kuźnic do Murowańca, Zawrat, Świnia, Kasprowy... potem niezapomniany kontakt z nową (dla mnie) kolejką, wrażenia wspaniałe, za resztę zapłacisz kartą MasterCard... ja zapłaciłem gotówką. Pogoda była rewelacyjna a ja na ten dzień (z przyczyn różnych, nie do końca znanych mi) czekałem 24 lata... od momentu kiedy pierwszy raz zobaczyłem ten Świński szczyt.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolejny dzień pod psem, ale bez tragedii... idziemy na Giewont :zoboc: nie byłem 15 lat, nic się nie zmieniło poza tym, że w przeciwieństwie do 2 poprzednich wejść teraz widzę nic... no może poza niedźwiedziem dość niewyraźnie wyglądającym, gdzieś w drodze na Kondracką Przełęcz ale to szczegół ;)
Obrazek
Obrazek
Dzisiaj miało lać... dobra, spacer na Nosala, wrrrr nie leje, wyżej chmurki, wysoko śnieg poprószył no to maszerujemy na Kopieniec, Psią Trawkę, Waksmundzką, Gęsią Szyję, Rusinową Polanę, Palenicę... tu drogę ciągle asfaltem wylewają to jeszcze kawałek na Łysą Polanę. Niby nisko, lasek jakiś a nogi w dupę wchodzą :P
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Następny dzień przeznaczamy na spanie do południa, załatwianie spraw rodzinnych i odwiedziny w pewnym, niegdyś przygranicznym słowackim sklepie... ech gdzie te czasy :(
W piątek zwarci i gotowi śmigamy znowu do Murowańca i dalej przez Krzyżne do Piątki. Na przełęczy widoki powalające, podobnie jak wiaterek, kanapeczka, strzał w płuceczka i rączki bez czucia. Dłuższą chwilę zajęło mi doprowadzenie ich do stanu używalności.
W schronie jak zwykle wesoło, podłoga miękka, piwo tanie, towarzystwo trzeźwe... :zoboc:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Sobotni ranek wita nas letnim błękitem. Ładuję na plecy toboł z jak zwykle zbędnym ekwipunkiem i lecimy na Szpiglasową Przełęcz potem Szpiglasowy, podziwiamy widoki a jest co podziwiać, dalej w dół i znowu w górę... na Wrota, po drodze oglądamy kozice i Łojantów na Mnichu i znowu w dół do Moka. Kolejny nocleg (ceny zatrważające) ale w starym schronie miło i klimatycznie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolejny poranek znowu słoneczny wiec przyszła pora przywitać się z Chłopkiem. Wietrzysko wieje niemiłosiernie ale im wyżej tym spokojniej. Podchodzimy pod Kazalnice i tu zonk, najpierw ekspozycja w sławetnym miejscu przy pierwszych klamrach wywołuje standardowe reakcje u co niektórych mniej obytych z tym klimatem, potem sporo lodu na skale i info od kilku schodzących, ze pod samą przełęczą ścieżka w śniegu i lodzie i można zaliczyć szybki, niekontrolowany powrót na sam dół... To skutkuje decyzją, że na Kazalnicy kończymy a reszta następnym razem... cieniasy :zoboc:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Powrót do schronu, zabieramy manele i pięknym nowym asfaltem docieramy do Palenicy i stąd Bus-sprzętem do Zakopca.
Jak zwykle plan nie wykonany w 100% co cieszy bo daje motywację na następny raz ;). No i kolejnej osobie udało się zaszczepić miłość do tego co w życiu najpiękniejsze... warto się było skręcić w te piękne lipcowe popołudnie :)
Obrazek
P.S. Prognozy pogody są do dupy :zoboc:

http://picasaweb.google.pl/bojano74/Wrz ... Y6a-obAzAE#
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 20 października 2009, 15:28

:spoko: Bardzo fajna wyprawa. Super fotki :spoko:
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8714
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 20 października 2009, 15:29

Wielkie gratulacje, fajna wyprawa, kawałek Tatr zwiedziliście. Fajne fotki. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 20 października 2009, 15:46

to naprawdę są fotki z października??? :shock: momentami to wygląda jak środek lata... super :spoko: gratuluję wyleczonej nogi ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 października 2009, 20:01

Kawał Tatr żeście zeszli, świetne zdjęcia,
pozdrawiam
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 października 2009, 21:03

Jano pisze:W schronie jak zwykle wesoło, podłoga miękka, piwo tanie, towarzystwo trzeźwe... :zoboc:
Czyli norma i czemu beze mnie :)
A tak na serio, to piękne to stalowoszare zdjęcie Orlej, udało Ci się :kukacz:
PS
Co trzyma w dłoni i wpatruje się w to coś hipnotycznie "miszcz drugiego planu" na ostatnim zdjęciu? :lol:
Awatar użytkownika
Mariusz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 623
Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58

Post autor: Mariusz » 20 października 2009, 23:59

Fajne zdjęcia, gratuluje wycieczki
igi pisze:Co trzyma w dłoni i wpatruje się w to coś hipnotycznie "miszcz drugiego planu" na ostatnim zdjęciu? :lol:
Chyba wcina kanapkę :)
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 21 października 2009, 9:22

super zdjęcia! aleście nachodzili.
te z rusinowej polany są magiczne.
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
Awatar użytkownika
Norbert124
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 21:58

Post autor: Norbert124 » 21 października 2009, 9:25

Zdjątka super. Wyprawa do pozazdroszczenia, gratuluję.
PZD
Norbert124

Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy. Prawa Murphy`ego
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 21 października 2009, 16:19

Piękne zdjęcia, piękna wyprawa :)
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 21 października 2009, 18:03

dolacze sie do przedmowcow i pogratuluje wyprawy i fajnych fotek
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Anonymous

Post autor: Anonymous » 21 października 2009, 19:36

Dzięki wszystkim za miłe komentarze :)
Igi miszcz drugiego planu przeżywał iście "Szekspirowski" dylemat... zjeść albo nie zjeść... oto jest pytanie :zoboc:
Master
Turysta
Turysta
Posty: 407
Rejestracja: 29 września 2008, 15:23

Post autor: Master » 22 października 2009, 9:16

Jak na październik to faktycznie niezła pogoda :D
A Zawrat wygląda gorej na zdjęciach niż na żywo :P
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 października 2009, 22:55

W schronie jak zwykle wesoło, podłoga miękka, piwo tanie, towarzystwo trzeźwe... :zoboc:
Tym razem trafił się osobnik, który postanowił spędzić noc na ławce w pozycji siedzącej z opcja odlotu w trakcie... po tym jak odleciał na nas po raz 3 lub 4 w środku nocy mój "przekonywujący i kulturalny w treści przekaz werbalny" obudził 3/4 współspaczy podłogowych :zoboc: poskutkowało na szczęście :P
ODPOWIEDZ