Góry Stołowe
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Góry Stołowe
W tym roku zdecydowaliśmy się na urlop w Sudetach. Prawie ich nie znaliśmy, bo tylko kiedyś, kiedyś byliśmy na Śnieżce i w jej okolicach oraz w Adrszpasskich Skałach.
Po zasięgnięciu języka na Forum skonstruowaliśmy ambitny plan, który w znacznej części wziął w łeb, bo sypnął się nam samochód zanim dotarliśmy na miejsce, musieliśmy się tym zajmować i nasza mobilność znacznie się ograniczyła.
Ale i tak wiele się udało
Góry Stołowe – piękne, malownicze, niezbyt wymagające. Zwiedzaliśmy je częściowo w towarzystwie Rebela i Manfreda i ich żon – to było naprawdę miłe towarzystwo do wędrówek i biesiadowania po nich . Dzięki!
Byliśmy na Szczelińcu, w Błędnych Skałach, Skalnych Grzybach, Broumovskich Stenach, Niknącej Łące, Białych Skałach, Skałach Puchacza i na wielu innych trasach.
Z Gór Stołowych jedna historyjka: Dowiedzieliśmy się z Forum o Kołysce Karkonosza i na Szczelińcu czujnie rozglądaliśmy się za nią, żeby nie przegapić. W końcu była – przystąpiliśmy ambitnie do działania, ale po pierwszej nieudanej próbie rozkołysania jej doszliśmy do głębokiego przekonania, że po prostu wkręciliście mnie, nową, nie znającą tego dowcipu i nawet nie ponowiliśmy próby.
Po kilku dniach przyjechał do nas syn i znów poszliśmy na Szczeliniec. Nie omieszkaliśmy wypróbować dowcipu na nim. "Wkręcaliśmy" go, że to kamior łatwy do rozkołysania, zwarci i gotowi do chichotu, a on podszedł i w kilka sekund rozbujał kołyskę - nam szczęki opadły i poczuliśmy się wkręceni po raz drugi :D:D
No i kilka naszych fotek z Gór Stołowych
Szczeliniec z oddali
Komórki do wynajęcia
Stroczy Zakręt
Niknąca Łąka
Skalny grzyb w skromnym kapeluszu
i w kapeluszu z piórami
Przez dziurkę od klucza
Pozostałe fotki z Gór Stołowych : http://picasaweb.google.com/jolaryd/Gor ... ie07082009#
oraz w relacji viewtopic.php?t=2716
Inne sudeckie wycieczki opiszę wkrótce
Po zasięgnięciu języka na Forum skonstruowaliśmy ambitny plan, który w znacznej części wziął w łeb, bo sypnął się nam samochód zanim dotarliśmy na miejsce, musieliśmy się tym zajmować i nasza mobilność znacznie się ograniczyła.
Ale i tak wiele się udało
Góry Stołowe – piękne, malownicze, niezbyt wymagające. Zwiedzaliśmy je częściowo w towarzystwie Rebela i Manfreda i ich żon – to było naprawdę miłe towarzystwo do wędrówek i biesiadowania po nich . Dzięki!
Byliśmy na Szczelińcu, w Błędnych Skałach, Skalnych Grzybach, Broumovskich Stenach, Niknącej Łące, Białych Skałach, Skałach Puchacza i na wielu innych trasach.
Z Gór Stołowych jedna historyjka: Dowiedzieliśmy się z Forum o Kołysce Karkonosza i na Szczelińcu czujnie rozglądaliśmy się za nią, żeby nie przegapić. W końcu była – przystąpiliśmy ambitnie do działania, ale po pierwszej nieudanej próbie rozkołysania jej doszliśmy do głębokiego przekonania, że po prostu wkręciliście mnie, nową, nie znającą tego dowcipu i nawet nie ponowiliśmy próby.
Po kilku dniach przyjechał do nas syn i znów poszliśmy na Szczeliniec. Nie omieszkaliśmy wypróbować dowcipu na nim. "Wkręcaliśmy" go, że to kamior łatwy do rozkołysania, zwarci i gotowi do chichotu, a on podszedł i w kilka sekund rozbujał kołyskę - nam szczęki opadły i poczuliśmy się wkręceni po raz drugi :D:D
No i kilka naszych fotek z Gór Stołowych
Szczeliniec z oddali
Komórki do wynajęcia
Stroczy Zakręt
Niknąca Łąka
Skalny grzyb w skromnym kapeluszu
i w kapeluszu z piórami
Przez dziurkę od klucza
Pozostałe fotki z Gór Stołowych : http://picasaweb.google.com/jolaryd/Gor ... ie07082009#
oraz w relacji viewtopic.php?t=2716
Inne sudeckie wycieczki opiszę wkrótce
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2010, 12:33 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak, te gory wywoluja wrażenie! Zwłaszcza jak sie mieszka w góach o nieco innym charakterze. Jolka podzielę się z Toba i innymi moimi wrażeniami stamtad. Pozdrawiam Jolę R i wszystkich. Link umieszczam ponizej.
http://rejestrmoichwycieczek.republika. ... etach.html
http://rejestrmoichwycieczek.republika. ... etach.html
Fajne miejsce, bardzo urokliwe i osobliwe. Takie inne, niż wszystkie w PL. Może i niezbyt wymagające w _górskim_ sensie, ale bardzo miło wspominam wycieczkę w tamte rejony. A i wspinać się jest gdzie
Udało nam się przyatakować je tuż przed majówką, więc było puściuteńko.
Dobrze, że aura Wam dopisała.
Udało nam się przyatakować je tuż przed majówką, więc było puściuteńko.
Dobrze, że aura Wam dopisała.
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
fajne te skaly i ich przerozne formy super wyprawe mieliscie
gratuluje i pozdrawiam
gratuluje i pozdrawiam
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480