1-05-2009 - Tatry Zachodnie - Małołączniak-Kopa Kondracka
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
1-05-2009 - Tatry Zachodnie - Małołączniak-Kopa Kondracka
Wyjazd w piątek 1maja o 3:00 z Bytomia, na trasie sporo aut z calej polski, na parkingu w Groniku koło 6:00, wyjście na szlak przed 7. Pogoda piękna, ludzi prawie w ogóle (w sumie do Małołączniaka 4 osoby widzieliśmy).
Pozostałości po lawinie w Kobylarzowym Żlebie :
Jeden ze stromszych odcinków trasy:
W drodze żlebem udało się spotkać 2 kozice, niestety jakość mojej sigmy 70-300 pozostawia troche do życzenia...
Obowiązkowo śniadanko i 'coś' na rozgrzanie:) Słońce też przygrzewało. Za chwile wchodzimy na grzbiet.
Płaty śniegu coraz to mniejsze - grzbiet Małołączniaka.
Szczyt - co za radość Do tego baaaardzo silny wiatr.
A po przejściu na Kope Kondradzką ... Pogoda się troszkę zmieniła - tak wyglądał Małołączniak. Przepraszam za brudy na matrycy - już ich nie ma
Giewontowcy:
Panoramka z Giewontu na Wysokie i Zachodnie :
Na Giewoncie można się wszystkiego spodziewać
Sezon rozpoczęty.... ;/
I na koniec pozostałości lawiny przy Zagonie, musiało być konkretnie :
Całość ok 10h - z wieloma przerwami na opalanie + korkami na Giewoncie
Pod koniec dnia pogoda była już świetna, widoczność się poprawiła - Babia w pełnej okazałości. Niestety rano (sobota) lało niemilosiernie więc zmieniliśmy plany (Wołowiec i Rakoń) i ok. 12 byliśmy już w aucie na trasie podziwiając kilkukilometrowe korki do Zakopanego...i szykowaliśmy się na wieczorne odreagowywanie na studenckiej imprezie
Pozostałości po lawinie w Kobylarzowym Żlebie :
Jeden ze stromszych odcinków trasy:
W drodze żlebem udało się spotkać 2 kozice, niestety jakość mojej sigmy 70-300 pozostawia troche do życzenia...
Obowiązkowo śniadanko i 'coś' na rozgrzanie:) Słońce też przygrzewało. Za chwile wchodzimy na grzbiet.
Płaty śniegu coraz to mniejsze - grzbiet Małołączniaka.
Szczyt - co za radość Do tego baaaardzo silny wiatr.
A po przejściu na Kope Kondradzką ... Pogoda się troszkę zmieniła - tak wyglądał Małołączniak. Przepraszam za brudy na matrycy - już ich nie ma
Giewontowcy:
Panoramka z Giewontu na Wysokie i Zachodnie :
Na Giewoncie można się wszystkiego spodziewać
Sezon rozpoczęty.... ;/
I na koniec pozostałości lawiny przy Zagonie, musiało być konkretnie :
Całość ok 10h - z wieloma przerwami na opalanie + korkami na Giewoncie
Pod koniec dnia pogoda była już świetna, widoczność się poprawiła - Babia w pełnej okazałości. Niestety rano (sobota) lało niemilosiernie więc zmieniliśmy plany (Wołowiec i Rakoń) i ok. 12 byliśmy już w aucie na trasie podziwiając kilkukilometrowe korki do Zakopanego...i szykowaliśmy się na wieczorne odreagowywanie na studenckiej imprezie
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Ładnie
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Rohacze w planachigi pisze:Matys Panoramka fajowa Matys powiedział/-a:
Sezon rozpoczęty.... ;/
Dlatego czas mi już iść w słowackie
Co do Panoramki to testuje nowy program, Autopano Pro , baaardzo zaawansowany, na razie go rozgryzam, chociaz w automacie radzi sobie calkiem calkiem. No i kilkurzedowe panoramki, kuusi kusi Jesli jeszcze go nie masz - polecam poogladac.
Tu panoramka 2rzedowa, w sumie 14 zdjęć :
Mooliczek , też urzekł mnie ten szlak, troszkę odludny jak na tatry, przynajmniej jak na weekend majowyMooliczek pisze:Podejście na Małołączniaka Kobylarzowym to, moim zdaniem, jeden z najpiękniejszych szlaków w Tatrach
Piknie... ja z ekipą kręciliśmy się po taterkach w okolicy Grzesia i Ornaku.
W sobotę była zdecydowana zmiana pogody. Mgły, chmury i siąpiąca z rana mrzawka, ale za to niedziela odwdzięczyła się pieknymi widoczkami.
Jak przerobię foty to pewnie wrzucę jakąś relację.
P.S. Jakiej używasz Sigmy z APO czy bez?
W sobotę była zdecydowana zmiana pogody. Mgły, chmury i siąpiąca z rana mrzawka, ale za to niedziela odwdzięczyła się pieknymi widoczkami.
Jak przerobię foty to pewnie wrzucę jakąś relację.
P.S. Jakiej używasz Sigmy z APO czy bez?
Mieliśmy plan na Wołowieć przez Rakoń w sobotę,ale zmiana pogody jak mówisz nas zniechęciła..Nic straconego, może w piątek nam się uda.suonecznik pisze:Piknie... ja z ekipą kręciliśmy się po taterkach w okolicy Grzesia i Ornaku.
z APO. Niestety troche słabo ostrzy (nie kalibrowałem z 20D, a wypadałoby)..suonecznik pisze:Jakiej używasz Sigmy z APO czy bez?