W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Gdzie jest Rudolf
Zaginął Rudolf z kumplami.
Zaginęli Kometek, Amorek, Błyskawiczny, Fircyk, Pyszałek, Tancerz, Złośnik, Profesorek no i herszt tej bandy sam Rudolf Czerwononosy.
Mieli ciągnąć sanie, ale śniegu brak i nie chcieli się męczyć opuścili Świętego Mikołaja.
Biedny staruszek musiał szukać innego środka transportu.
foto ze strony https: //www.dw.com/pl/jak-%C5%9Bwi%C4%99tuj%C4% ... a-51683675
Chcieliśmy mu pomóc i poszukać zbiegów.
Zebraliśmy się - Limonka, Joanka, Ada, Zbig, Wojtek, Zdzisiek, drugi Wojtek i adamek - w Lisowicach nad brzegiem Warty w pięknej okolicy.
Zamaskowani właściwie jak przystało na 6 grudnia
Zwodowaliśmy nasze kajaki ...
... i popłynęliśmy spokojną, szeroką Wartą.
Chodź w dwóch miejscach nie było aż tak spokojnie.
W połowie drogi zatrzymaliśmy się na "niewielki" popas.
W pobliżu ośrodka wypoczynkowym w miejscowości Stara Wieś urządziliśmy sobie piknik. Świeciło słońce było ciepło, jakby był wrzesień, a nie grudzień.
W menu była pyszna grochówka i gulasz, przygotowane przez Wojtka i ciasto Limonki, która ...
... wręczyła każdemu drobne prezenty jak na mikołajki przystało.
Objedzeni ruszyliśmy w dalszą podróż.
Powoli kończył się dzień. Do tej pory było ciepło, kilkanaście stopni, Teraz słońce zaszło, zrobiło się dużo chłodniej.
Już prawie w ciemnościach, przy czołówkach i ... świetle lampek choinkowych dopłynęliśmy do mostu w miejscowości Przywóz.
Sprowadziliśmy nasze auta z miejsca startu, spuściliśmy powietrze z nadmuchiwanych kajaków i spakowaliśmy rzeczy i zakończyliśmy zimowy, kajakowy dzień.
Nie udało się znaleźć reniferów, pewnie schowały się głęboko w lasach Załęczańskiego Parku Krajobrazowego przez który płynęliśmy.
Święty Mikołaj będzie miał cały rok na ich znalezienie. Pewnie Rudolf i spółka dostaną wielką reprymendę a pewnie i karę, ale niech to załatwią już sami na dalekiej północy.
pamiątkowy filmik Limonki - https://photos.app.goo.gl/j8AKDWo7Kmcbbj547
zamieszczono zdjęcia autorstwa Limonki, Zbiga i adamka
Zaginął Rudolf z kumplami.
Zaginęli Kometek, Amorek, Błyskawiczny, Fircyk, Pyszałek, Tancerz, Złośnik, Profesorek no i herszt tej bandy sam Rudolf Czerwononosy.
Mieli ciągnąć sanie, ale śniegu brak i nie chcieli się męczyć opuścili Świętego Mikołaja.
Biedny staruszek musiał szukać innego środka transportu.
foto ze strony https: //www.dw.com/pl/jak-%C5%9Bwi%C4%99tuj%C4% ... a-51683675
Chcieliśmy mu pomóc i poszukać zbiegów.
Zebraliśmy się - Limonka, Joanka, Ada, Zbig, Wojtek, Zdzisiek, drugi Wojtek i adamek - w Lisowicach nad brzegiem Warty w pięknej okolicy.
Zamaskowani właściwie jak przystało na 6 grudnia
Zwodowaliśmy nasze kajaki ...
... i popłynęliśmy spokojną, szeroką Wartą.
Chodź w dwóch miejscach nie było aż tak spokojnie.
W połowie drogi zatrzymaliśmy się na "niewielki" popas.
W pobliżu ośrodka wypoczynkowym w miejscowości Stara Wieś urządziliśmy sobie piknik. Świeciło słońce było ciepło, jakby był wrzesień, a nie grudzień.
W menu była pyszna grochówka i gulasz, przygotowane przez Wojtka i ciasto Limonki, która ...
... wręczyła każdemu drobne prezenty jak na mikołajki przystało.
Objedzeni ruszyliśmy w dalszą podróż.
Powoli kończył się dzień. Do tej pory było ciepło, kilkanaście stopni, Teraz słońce zaszło, zrobiło się dużo chłodniej.
Już prawie w ciemnościach, przy czołówkach i ... świetle lampek choinkowych dopłynęliśmy do mostu w miejscowości Przywóz.
Sprowadziliśmy nasze auta z miejsca startu, spuściliśmy powietrze z nadmuchiwanych kajaków i spakowaliśmy rzeczy i zakończyliśmy zimowy, kajakowy dzień.
Nie udało się znaleźć reniferów, pewnie schowały się głęboko w lasach Załęczańskiego Parku Krajobrazowego przez który płynęliśmy.
Święty Mikołaj będzie miał cały rok na ich znalezienie. Pewnie Rudolf i spółka dostaną wielką reprymendę a pewnie i karę, ale niech to załatwią już sami na dalekiej północy.
pamiątkowy filmik Limonki - https://photos.app.goo.gl/j8AKDWo7Kmcbbj547
zamieszczono zdjęcia autorstwa Limonki, Zbiga i adamka
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Fajna relacja Adaś :-), no z Rudolfem się nie udało, ale i tak zabawa była przednia, fajnie poczuć się jak dziecko :-)
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Ale fajny pomysł z poszukiwaniem reniferów kajakami... czyżby z tego również miała urodzić się piosenka???
chwilo ... trwaj!!!!!
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Rewelacyjny spływ, gratuluję pomysłu i hartu ducha
Nie wiem, czy ja bym się odważyła. Wodne aktywności kojarzą mi się z latem, no może poza morsowaniem, którego sama nie próbowałam, ale doceniam jego walory zdrowotne.
Czy udało się wodowanie i wysiadanie bez zamoczenia butów?
Nie wiem, czy ja bym się odważyła. Wodne aktywności kojarzą mi się z latem, no może poza morsowaniem, którego sama nie próbowałam, ale doceniam jego walory zdrowotne.
Czy udało się wodowanie i wysiadanie bez zamoczenia butów?
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Zawsze z ciekawością czytam, oglądam zdjęcia z kajaków, ale w grudniu? brrr.
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Ale super, wyglądacie cudnie .
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Trudno uwierzyć, że to grudzień. Gdybym tam nie był to bym pomyślał, że jakaś mistyfikacja. Trzeba kiedyś prawdziwą zimą spróbować, może nie będzie za ciepło na kąpiel.
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Oj, mieliście super pomysł. Reniferów to ci u nas trochę mało, a Rudolfa to widziałem ostatnio przy paśniku .
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Plywajacych Mikolajow to ja jeszcze nie widzialam! Jak sanie są ciagniete przez renifery - to kajaki z Mikołajami moze ciagna syreny albo rekiny?
Jedna z fajniejszych relacji jakie ostatnio czytalam - bo przebija z niej taka mega radosc! To jakos czuc na odleglosc! Jakby byly kiedys jakies konkursy na relacje albo co (nie śledze tego) - to dopiszcie moj glos ta tą konkretnie!
Jedna z fajniejszych relacji jakie ostatnio czytalam - bo przebija z niej taka mega radosc! To jakos czuc na odleglosc! Jakby byly kiedys jakies konkursy na relacje albo co (nie śledze tego) - to dopiszcie moj glos ta tą konkretnie!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
O matko! W 1:10 ta gasienica pełznąca kajakiem do wody!!Limonka pisze: ↑12 grudnia 2020, 20:59Popełniłam też pamiątkowy filmik
https://photos.app.goo.gl/j8AKDWo7Kmcbbj547
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Wariaciii! Jejku! Super! Chciałabym być z Wami!
Mowa była o spuszczaniu powietrza, ale chyba Asia i Ademek mieli zwykły plastikowy kajak, prawda?
Nie dość, że zwariowany pomysł, jakie uwielbiam to jeszcze ta pogoda taka cudna i fotogeniczna!
Powtórzę pytanie Hani, bo ciekawa jestem odpowiedzi.
Czy udało się wodowanie i wysiadanie bez zamoczenia butów? Czy ktoś się poświęcił i pomagał z wody w tej operacji?
Mowa była o spuszczaniu powietrza, ale chyba Asia i Ademek mieli zwykły plastikowy kajak, prawda?
Nie dość, że zwariowany pomysł, jakie uwielbiam to jeszcze ta pogoda taka cudna i fotogeniczna!
Powtórzę pytanie Hani, bo ciekawa jestem odpowiedzi.
Czy udało się wodowanie i wysiadanie bez zamoczenia butów? Czy ktoś się poświęcił i pomagał z wody w tej operacji?
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Jolu - Asia, Adam i Zbigu mieli kajaki skorupy, a reszta dmuchańce
A co do moczenia butów, to wejścia i wyjścia z wody nie były na tyle skomplikowane, żeby wymagały brodzenia w wodzie. Nie słyszałam, żeby ktoś się pomoczył. Jedna osoba miała wysokie gumowce, to jak trzeba było, to pomagała, niektórzy też, byli w butach neoprenowych.
A co do moczenia butów, to wejścia i wyjścia z wody nie były na tyle skomplikowane, żeby wymagały brodzenia w wodzie. Nie słyszałam, żeby ktoś się pomoczył. Jedna osoba miała wysokie gumowce, to jak trzeba było, to pomagała, niektórzy też, byli w butach neoprenowych.
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2020, 10:19 przez Limonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: W poszukiwaniu reniferów - 6 grudzień 2020
Haniu, a morsowanie polecam jak najbardziej. Korciło, żeby w Warcie to uczynić, no ale za ciepło było :-)