Akcja Carpatica wrzesień 2018

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bodzio
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 561
Rejestracja: 22 grudnia 2008, 11:58

Akcja Carpatica wrzesień 2018

Post autor: Bodzio » 21 listopada 2018, 13:50

Wrzesień w górach ogólnie nuda. (tak pozwolę sobie rozpocząć dla podniesienia uwagi)
13.11.2018 przyznano Igorowi dokładnie w dniu 6 urodzin legitymację PTTK IDĘ W GÓRY ma już brązową a z kolejnego wpisów zebrał punktów na srebrną. Cieszy się . A ja jeszcze bardziej jego radością.
Obecny rok urlop spędzaliśmy w Beskidzie Niskim z wielu względów zamiast zagranicy wybraliśmy Polskę.
Weszliśmy w trójkę na kilka gór Igor musiał wykazać się inteligencją i zaangażowanie dzięki temu został pasowany na przyjaciela zwierząt Magurskiego Parku Narodowego.
Chcę się z wami podzielić jednym wydarzeniem ... a w zasadzie ciągiem pewnych wydarzeń.
Któregoś dnia wracaliśmy z Krempnej widzę po lewej stronie bazę namiotową..
Pamiętam żadnej bazy tam nie było i nie ma zdziwiłem się ... Coś mnie tknęło zawróciłem . patrzymy Obozowisko kilka namiotów kuchnia leśna ognisko gitara leży luzem
Nikogo nie ma.
Zdziwienie... Po jakiś dłuższej chwili słyszymy głos JUŻ IDĘ
Okazuje się że obóz jest postawiony przez Akcję Carpatica której celem jest badanie liczebności stanu zdrowia i obrączkowanie ptaków.
Pani powiedziała że za moment przyjdą z ptaszkami które złapały się w sieci i będą je badać.
Tak się stało...Igor aż podskoczyła z radości.
Widzieliśmy całą operację z pierwszej ręki. Igor bał się brać do rączki i wypuszczać ptaszki.
Pojechaliśmy na nocleg
Minęła noc
Następnego dania w planach mamy wejście na Cergową.
Jedziemy
Jesteśmy pod szczytem wysiadamy z samochodu i syn stwierdza że chce jechać do łapaczy ptaszków.
Wyjaśniliśmy mu że jak szybko wejdzie na górę i będzie jasno to się tam wybierzemy.
Tak się stało.
Przyjeżdżamy Kierownik obozowiska widząc nas uśmiechnięty.
Opowiada o ptakach zwyczajach itp zajebisty wykład. Oczywiście w trakcie robimy już obchód sieci wkładamy ptaszki do woreczków.
Spędzamy do zmierzchu.
Kolejnego dnia Igor nie zdążył przetrzeć rano oczu i już mówi że chce jechać do łapaczy ptaków.
Nie pasuje nam to planowaliśmy zwiedzić zabytki militarne z czasów II wojny światowej po słowackiej stronie na przełęczy dukielskiej. Celem również był wjazd na wieże widokową mieszcząca się na przełęczy.
Widok i przejrzystość powietrza była zaskakująca.
Wieża to muzeum bitwy.. ( samolot sprzęt itp) tu też można się zaopatrzyć w specjalistyczna mapę tego terenu z umiejscowionymi obiektami ( czołgi działa armaty bunkry okopy i wszystko co jest związane z tym terenem i wydarzeniem . Zginęło ponad 200.000 ludzi.
Pokazuje Igorowi miniaturki tych obiektów z folderu i mówię zaraz pojedziemy to oglądać.
Na co maluch stwierdza z oburzeniem
Ja chcę jechać do łapaczy ptaków.
Ja nie chce tego oglądać :-)
Jak długo tu mamy zamiar być
WY MARNUJECIE MÓJ CZAS
Po tych słowach zabraliśmy się i pojechaliśmy do łapaczy ptaków.
Trudne do opisu są miny uczestników tej akcji którzy zobaczyli nas kolejny raz.
I znowu dowiedzieliśmy się ciekawych informacji, był obchód ważenie mierzenie sprawdzanie ilości tłuszczu itp.
Po kolei z worka wyciągamy rudzik, pierwiosnek , kapturka, czy rarytas grubodziób.
Rozmawiamy na temat naszego orła w godle który jak się okazuje jest tak naprawdę jastrzębiem.
Igor chce zostać ornitologiem. Pytam się kierownik z czego żyje taki gość pada odpowiedź "zasiłku" a gdzie najlepsze studia.... Amsterdam.
Niemniej jednak jeszcze większym zdziwieniem słucham jak Igor pyta się osobiście kierownika bazy w zasadzie już jego przyjaciela jak się okazuje.
"Co mam zrobić by zostać łapaczem ptaszków" to dostał bardzo wyczerpującą odpowiedź i porady.
To była ostatnia nasz przygoda stamtąd bezpośrednio pojechaliśmy do domu.
Pewnie gdyby nam przyszło zostać kolejny dzień nie obyłoby się od kolejnej wizyty w tym miejscu.
Poniżej link do organizatorów tego przedsięwzięcia.
https://www.carpatica.org/
AVE BODZIO
Motto Legii Cudzoziemskiej "maszeruj albo giń"
Awatar użytkownika
Dziadek;)
Moderator
Moderator
Posty: 1152
Rejestracja: 20 maja 2014, 15:14

Re: Akcja Carpatica wrzesień 2018

Post autor: Dziadek;) » 21 listopada 2018, 15:07

:) Igor jest totalnie asertywny :) :spoko:
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni :)<
ODPOWIEDZ