Noclegi w Słowackim Raju mieliśmy w Podlesoku - http://turistickyraj.sk/ w chacie Zrub - była cała do naszej dyspozycji. Miejsce skromne ale na prawdę godne polecenia z przesympatycznym gospodarzem!!!
Plan na dzisiaj dość mocny - startujemy Przełomem Hornadu poprzez słynne Stupaczki, następnie ku Klastorisku przepięknym kanionem z wodospadami. W schronisku reset przed główną atrakcją częścią ferraty w dolinie Małego Kysela...
Pogoda no cóż wg mnie bomba:
Po wykupieniu biletów wchodzimy na teren Przełomu Hornadu! Uwielbiam to miejsce!
Nie ubłagalnie zbliżamy się do stupaczek gdzie zrobił się mały koreczek, idziee się wyśmienicie!
Klasztorską doliną pniemy się wzdłóż wodospadów - ludzi jak na taką pogodę i fakt że to sobota mało!
Godzinka nawet nie drabinek i jesteśmy już na klastorisku - tutaj dłuższa przerwa na posilenie się:)
Najlepsze miejsca dzisiejszej trasy to Obrovski Wodospad i Mały Kysel. Tutaj na prawdę człowiek może się troszeczkę pomęczyć
Dalej już doliną małego kysela poprzech Mechowy Wodospad ku Suchej Beli.
Całość zajęła nam jakieś 8 godzin z postojami. Było naprawdę rewelacyjnie i juz zastanawiam się kiedy tam wrócić
Całość fot tutaj -> https://photos.app.goo.gl/bQvHKZ4VCjSEWhYD6
Słowacki Raj - Przełom Hornadu - Klastorisko - Mały Kysel - 16.06.2018
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy