9-11.03.2018. Dumbier - Chopok, Nizke Tatry.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

9-11.03.2018. Dumbier - Chopok, Nizke Tatry.

Post autor: Grochu » 30 marca 2018, 15:41

Sobotni poranek był mało zachęcający: zimno, chmurno i deszczowo. Ale postanowiliśmy zaryzykować i ruszyliśmy na szlak.

Obrazek

W planie było zdobycie Dumbiera od północnej strony, czyli najtrudniejszym wariantem: podejście na grań zielonym szlakiem z Lućków na Krupove sedlo. Dnem Sirokej Doliny szło się bardzo fajnie, ale na końcu drogi okazało się, że dalej szlak jest nieprzetarty. A śniegu po kolana......a nawet i inne organy ;) No to trzeba byo rozpocząć zabawę w przecieranie. Na pocieszenie przetarło się też trochę nad głowami, przestało padać a momentami nawet słoneczko przygrzało. Pojawiły się więc i jakieś widoczki.

Obrazek

Od wysokości 1600 npm zaczyna się już mocne przewyższenie, a na przeciwległym stoku widać było ślady niedawnej lawiny. Mieliśmy co prawda lawinową "jedynkę", ale lepiej na zimne dmuchać. Najpierw więc omówiliśmy optymalny trawers na sedlo pod Krupovou holou, a potem spokojne człapanie z zachowaniem przepisowego odstępu 30m.
Na sedlu pod Krupovou Holou trzeba było w końcu zrobić pożytek z raków, bo tam śnieg był już mocno zmrożony i miejscami oblodzony. Dwoje ludzi nawet ujechało kilka metrów. Ale w końcu wszyscy szczęśliwie osiągnęli grań.

ObrazekObrazekObrazek

Czas najwyższy, bo okno pogodowe zaczęło się przymykać. Zdążyliśmy jeszcze nacieszyć oczy samym Dumbierem i fragmentem grani głównej kumulacji Nizkych Tatier, ale po paru chwilach wszechświat objęła nieprzenikniona mgła.

ObrazekObrazekObrazek

Z Krupovego sedla na Dumbier to już lajtowy spacerek na 20 minut, ale doskonały brak widoczności spowodował, że raptem troje desperatów postanowiło odwiedzić szczyt. Reszta ekipy zlała temat. Dalszy spacer granią główną na Chopoka odbywał się w niezmiennych warunkach. Chmura była tak gęsta, że nie było nawet kontaktu wzrokowego między słupkami. Mijając słupek trzeba było ładnych kilka metrów iść "na czuja" aż dopiero z chmurnych oparów wyłonił się następny słupek.

Obrazek

I tak było aż do Chopoka. Tam schronisko i radość na myśl o obiedzie i piwku. A tu........ W ubiegłym roku schronisko zostało zmodernizowane, głównie pod kątem narciarzy. Skutek: bufet zamykają po zamknięciu kolejki gondolowej, czyli o 16.00. Zabrakło nam 5 minut. ŁŁŁeeeeee......
Ostatnim etapem był zjazd z Chopoka na......"dupolotach".
Bez stresu, bo po zamknięciu kolejki cała nartostrada była tylko dla nas. Po fakcie wszyscy zgodnie orzekli, że to był absolutnie najfajniejszy etap naszej wycieczki.

Obrazek

A wystarczyło zjechać ze 100-200m poniżej grani i wyszliśmy z chmury, więc jeszcze w promieniach zachodzącego słońca udało się jeszcze uchwycić kilka widoczków.

Obrazek

Niedziela. Pogoda – a jakże: jak żyleta. Wrrrrr.........

Obrazek

Poranny chillout na tarasie w promieniach słońca.

Obrazek

Na zakończenie wycieczki było jeszcze pluskanie w basenie termalnym i wypasiony obiadek.

Reszta fotek:
https://photos.google.com/share/AF1QipP ... lOWVBXY2h3
No i to by było na tyle w temacie.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Re: 9-11.03.2018. Dumbier - Chopok, Nizke Tatry.

Post autor: Pudelek » 30 marca 2018, 21:21

podczas okna fajne widoki :)

A z tym Chopokiem to jakieś dziwadło, niby to schronisko, a nie ma noclegów zimą??
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Re: 9-11.03.2018. Dumbier - Chopok, Nizke Tatry.

Post autor: Grochu » 30 marca 2018, 21:39

A nie wiem nawet. Tak mnie wkurzyli, że nie mogłem kupić piwa, że nie chciało mi się drążyć :zly:
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Leon_Kunicki
Turysta
Turysta
Posty: 23
Rejestracja: 21 grudnia 2017, 22:58

Re: 9-11.03.2018. Dumbier - Chopok, Nizke Tatry.

Post autor: Leon_Kunicki » 02 kwietnia 2018, 11:02

Czytając Wasze relacje ale nie łażąc po górach, często przychodzi mi do głowy, że to nie góry są trudne tylko góralski personel schronisk. Coś jak pazerne lenie.
Czytam Wasze relacje.
ODPOWIEDZ