Góry-Szlaki

No proszę, niewiele zabrakło Pudelku a dokończylibyśmy naszą dyskusję w pociągu.

Pudelek pisze: ↑

09 lutego 2018, 20:34

Nigdy nie twierdziłem, że odpowiednie odstrzały nie są potrzebne. Natomiast zawsze uważałem, że człowiek musi mieć coś z głową, jeśli sprawia mu przyjemność zabijanie - nieważne czy ludzi czy zwierząt (a któremu myśliwemu nie sprawia?). A cała otoczka, "rytuały", a ostatnio traktowanie lasów i okolic jako prywatnego folwarku to już w ogóle forma degeneracji...

Nic dodać nic ująć.

Trzeba zdać sobie sprawę, że w całym tym zamieszaniu wokół myśliwych chodzi o pieniądze. PZŁ doprowadził do nadmiernego wzrostu populacji dzikiej zwierzyny dla własnej korzyści. Zwierzyna pasie się na prywatnych polach robiąc szkody a PZŁ wypłaca odszkodowania niewspółmiernie niskie do ich rozmiaru. I nie dziwi mnie, że rolnicy zaczęli występować przeciwko myśliwym.
Ale do chóru przeciwników myśliwych dołączyli się różni nawiedzeni obrońcy przyrody nazywając ogół myśliwych mordercami i zabójcami, co jest po prostu niedorzeczne i niezgodne z prawdą.
Nie widzę też podstaw by negować tradycję łowiecką. Przywołany w dyskusji pokot, zgodnie ze Zbiorem zasad etyki i tradycji łowieckich to, cytuję:
" tradycyjny zwyczaj zakończenia łowów, wyrażający szacunek myśliwych dla upolowanej zwierzyny. (pogrubienie moje)Upolowana zwierzyna na miejsce pokotu zwożona lub znoszona jest z należnym poszanowaniem.
Miejsce pokotu powinno być uprzednio przygotowane, wyścielone gałązkami iglaków, trzciną lub innymi dostępnymi w danym miejscu gałązkami."

włodarz pisze: ↑

11 lutego 2018, 12:39

No proszę, niewiele zabrakło Pudelku a dokończylibyśmy naszą dyskusję w pociągu.

haha, a jak spacerowicze weszli do pociągu to się zastanawiałem, czy to czasem nie Ty i nie dostanę zaraz z kijka albo raczka obawiam się jednak, że trasa była zbyt krótka na taką dyskusję