Świt na Gorcu, 27.01.2018
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Świt na Gorcu, 27.01.2018
Trochę okna pogodowego zapowiadało się w sobotę, więc szybka decyzja i wypad na jeden dzień ze świtem. Decyzja byłą dobra, bo widoczność utrzymała się do 14.00. Akurat do schroniska na Turbaczu. Wyjechałem o 1.00. Przed 5.00 jesteśmy w Rzekach, o 7.00 na Gorcu, na wieży widokowej. Wieża solidna, drewniana, nie jakiś złom, chroni przed wiatrem - którego i tak nie było. Potem pętelka przez Przysłop, Jaworzynkę Kamienicką, Turbacz, przełęcz Borek i Gorc Troszacki. Trochę dało w kość, samochodowy powrót we mgle i deszczu też. Następnym razem zdecydowanie jakiś lajcik, pesel zobowiązuje. Możę jakaś wieża widokowa, wypatrzyliśmy taką na Magurkach.
https://photos.app.goo.gl/tizEMFQoW3gSMFpB2
https://photos.app.goo.gl/tizEMFQoW3gSMFpB2
Re: Świt na Gorcu, 27.01.2018
A ten bałwanek to Wasze dzieło?
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
Re: Świt na Gorcu, 27.01.2018
Kolejny szczyt, który pamiętam bez wieży - z 2008 roku. Mam strasznie nieaktualne wspomnienia z gór!
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”