18.11.2017r. - Mgliste powitanie w Beskidzie Małym

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Re: 18.11.2017r. - Mgliste powitanie w Beskidzie Małym

Post autor: heathcliff » 26 listopada 2017, 21:20

Monika pisze:
26 listopada 2017, 20:26
Wiolcia pisze:
20 listopada 2017, 0:03
Właściwie nie ma o czym pisać i czego pokazywać
A jednak :zoboc:
Wiolu a mnie się bardzo podobają takie zdjęcia nieoczywiste, zamglone, oddające nastrój chwili.
Nie sztuką jest pokazać coś co jest piękne, prawdziwą sztuką jest wydobycie piękna z czegoś co na pozór wydaje się niepozorne - a Tobie to się udało dzięki Twojej wrażliwości.
Wiolcia twoje zdjęcia upewniają mnie tylko, że warto być w górach w każdych warunkach pogodowych :)
Gdy patrzę na ten klimatyczny obrazek...

Obrazek
to aż człowieka od razu ciągnie w te miejsca :D
Plany na Beskid Mały są od jakiegoś czasu, a tu taki impuls, że nogi podrywa :)
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Re: 18.11.2017r. - Mgliste powitanie w Beskidzie Małym

Post autor: Wiolcia » 27 listopada 2017, 21:27

Monika pisze:
26 listopada 2017, 20:26
Wiolcia pisze:
20 listopada 2017, 0:03
Właściwie nie ma o czym pisać i czego pokazywać
A jednak :zoboc:
Wiolu a mnie się bardzo podobają takie zdjęcia nieoczywiste, zamglone, oddające nastrój chwili.
Nie sztuką jest pokazać coś co jest piękne, prawdziwą sztuką jest wydobycie piękna z czegoś co na pozór wydaje się niepozorne - a Tobie to się udało dzięki Twojej wrażliwości.
Właśnie w czasie takiej pogody człowiek zwraca baczniejszą uwagę na szczegóły i nieoczywistości.
heathcliff pisze:
26 listopada 2017, 21:20
Wiolcia twoje zdjęcia upewniają mnie tylko, że warto być w górach w każdych warunkach pogodowych :)
Gdy patrzę na ten klimatyczny obrazek...

Obrazek
to aż człowieka od razu ciągnie w te miejsca :D
Plany na Beskid Mały są od jakiegoś czasu, a tu taki impuls, że nogi podrywa :)
Też wyszliśmy z takiego założenia i nie przejmowaliśmy się za bardzo pogodą. A w Beskid Mały też planuję wrócić - dużo tam jeszcze do przedreptania i poprzypominania sobie.
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
ODPOWIEDZ