Lipiec 2016 - Kamczackie opowieści.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2226
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

Post autor: buba » 18 listopada 2016, 20:59

Dżola Ry pisze:to 1500-2000 zł.
od osoby czy od helikoptera na kilka osob?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 18 listopada 2016, 21:28

buba pisze:od osoby czy od helikoptera na kilka osob?
Noooo, od kursu to byłoby cudnie!

Od 1 osoby tyle!
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 11 grudnia 2016, 1:29

Nareszcie udało się napisać następną część relacji - zapraszam :)

http://jolaryd.blogspot.com/2016/12/kam ... parku.html
Załączniki
IMG_5551mały.jpg
(131.46 KiB) Pobrany 1335 razy
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 11 grudnia 2016, 6:01

" strumień z bardzo zimną wodą, w której chłodziła się Masza, wzbudzając nasz podziw." No nie ukrywam że mój też :zoboc: ......sorki za żart Jolu ale jakoś takie skojarzenie nie na miejscu może mi się wymskło :ups:
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 11 grudnia 2016, 11:10

Rebel pisze:...sorki za żart Jolu ale jakoś takie skojarzenie nie na miejscu może mi się wymskło
Za co Ty mnie właściwie przepraszasz Paweł i co tu może być nie na miejscu?... :hmmm: :hmmm:
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 11 grudnia 2016, 13:25

Dżola Ry pisze:Za co Ty mnie właściwie przepraszasz Paweł i co tu może być nie na miejscu?
Bałem się przez moment że mój zachwyt poszedł w nie właściwą stronę ;) ale jak wszystko w porządku to git :spoko:
p.s Jolu nie daj długo czekać na następne odcinki .Pzdr Rebel
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2226
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

Post autor: buba » 11 grudnia 2016, 20:58

Ciekawe czy te misiaki tak grzecznie siedzialy w krzakach bo byla was duza ekipa a gdyby isc np. we dwie osoby to by was zjadly?... Bo tak z opisu mam wrazenie ze przewodnicy dosc spokojnie podchodzili do sprawy ze niedzwiedzica z malymi siedzi za drzewem- tak jakby to byl lis albo wiewiorka... Albo na Rosjanach to wogole nic wrazenia nie robi? ;)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 11 grudnia 2016, 20:59

Rebel pisze:p.s Jolu nie daj długo czekać na następne odcinki
Robię, co mogę. :) Słowo :roll:
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 11 grudnia 2016, 21:06

buba pisze:Ciekawe czy te misiaki tak grzecznie siedzialy w krzakach bo byla was duza ekipa a gdyby isc np. we dwie osoby to by was zjadly?... Bo tak z opisu mam wrazenie ze przewodnicy dosc spokojnie podchodzili do sprawy ze niedzwiedzica z malymi siedzi za drzewem- tak jakby to byl lis albo wiewiorka... Albo na Rosjanach to wogole nic wrazenia nie robi?
Lato to najbezpieczniejsza pora w kontaktach z niedźwiedziami - one łbów nie podnosiły z tych jagód :) Ewentualnie ryby łowią (czego nie widziałam :( )

Najważniejsze to nie wejść między matkę a młode i nie przestraszyć, np. gdy się idzie cicho i niedźwiedź nie zauważy człowieka, aż ten będzie zbyt blisko. Wtedy może się poczuć zagrożony i zaatakować.

My mieliśmy drogę ucieczki w razie czego do pobliskiego domku.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 13 grudnia 2016, 17:28

Przedostatni odcinek kamczackich opowieści jest już gotowy do poczytania. Zapraszam i zachęcam do pozostawienia śladu swojej obecności :)

http://jolaryd.blogspot.com/2016/12/kam ... zacji.html
Załączniki
małe.jpg
(84.82 KiB) Pobrany 1228 razy
Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2226
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

Post autor: buba » 13 grudnia 2016, 22:10

Dżola Ry pisze:Przedostatni odcinek kamczackich opowieści
jak to przedostatni?????? ty se jaja robisz??? :cry: :cry: :cry:
w jakimś "ponurym zakątku Kłapouchego", w pobliżu zrujnowanego, równie ponurego domku.
masz jakies zdjecie?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 13 grudnia 2016, 22:26

masz jakies zdjecie?
Nosz, kurczę!
Ty mnie zawsze przyłapiesz na jakichś zaniedbaniach! :8p: :D

Sprawdziłam nawet u Kuby, bo chciałam zamieścić zdjęcie w relacji, ale chyba emocje związane z awanturą w tym miejscu sprawiły, że nie zrobiliśmy żadnego zdjęcia. :(
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Re: Lipiec 2016 - Kamczackie opowieści.

Post autor: Dżola Ry » 14 grudnia 2016, 22:39

No to kopiuję post do nowego domku, zgodnie z zaleceniami :D

Dziękując za śledzenie moich wspomnień zapraszam na ostatnią już kamczacką opowieść. Napisałam w niej też trochę o tym, ile trzeba uciułać kasy, żeby w taką podróż pojechać.

http://jolaryd.blogspot.com/2016/12/kam ... .html#more" onclick="window.open(this.href);return false;"

Obrazek
Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2226
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

Re: Lipiec 2016 - Kamczackie opowieści.

Post autor: buba » 15 grudnia 2016, 11:35

w którym utknęliśmy dość wcześnie, bo ok. 21.00
rozbijanie sie na nocleg o 21 to jest wczesnie???????????
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Re: Lipiec 2016 - Kamczackie opowieści.

Post autor: Dżola Ry » 15 grudnia 2016, 22:21

buba pisze:rozbijanie sie na nocleg o 21 to jest wczesnie???????????
Nooo, to zależy ;) :lol:
Jak się z drugiej strony kuli ziemskiej wraca do domu i już się prawie w nim jest (no bo co to jest te "głupie" 400 km, naprzeciw odległości na Kamczatkę) to chciałoby się pocisnąć do końca. Tym bardziej, że byliśmy na S 19, która wiedzie pod nasz dom!

Bo w normalnych okolicznościach to co innego :D
ODPOWIEDZ