13.04. - Okolice Dunajca w poszukiwaniu wiosny.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
13.04. - Okolice Dunajca w poszukiwaniu wiosny.
Wczoraj nie udało mi się spotkać w całych Małych Pieninach ani wiosny, ani jednego krokusika więc dziś wybrałem się wzdłuż Dunajca do Podczerwonego.
Jakie były wyniki tego 2 godzinnego rekonesansu z nową ścieżką rowerową w tle na obrazkach w linku poniżej.
Dostałem jeszcze bonusa w postaci ładnych widoków na całe Tatry, całe pasmo Gorców, Babią Górę i wcale mi nieznaną mimo bliskości Magurę Witowską.
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... ychWidokow#
Jakie były wyniki tego 2 godzinnego rekonesansu z nową ścieżką rowerową w tle na obrazkach w linku poniżej.
Dostałem jeszcze bonusa w postaci ładnych widoków na całe Tatry, całe pasmo Gorców, Babią Górę i wcale mi nieznaną mimo bliskości Magurę Witowską.
https://picasaweb.google.com/1149374793 ... ychWidokow#
Widoki to na pewno miałeś ładne, moje wielkie marzenie, by zobaczyć taki krajobraz z własnego podwórka
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Naprawdę jest pięknie koło tej ścieżki rowerowej.HalinkaŚ pisze:Janku, a gdzie rower?
Pięknie miałeś na spacerze
Powinnaś się cieszyć bo biegnie ona od samego Nowego Targu.
Jak ten kolejowy wiadukt wykończą to rzut beretem do Suchej Hory mamy a dalej od niej już jest oddana na Słowacji do Oravic.
Już w tej chwili tyle kilometrów trasy z widokiem na Tatry, Babią i Gorce aż rwie na trasę.
Ruszam na rower w przyszłym tygodniu ale najpierw kask muszę kupić bo jak się zagapię na widoki to łeb sobie rozwalę.
No właściwie to ja powinnam też kupić kask. Wczoraj zaliczyłam mocną glebę ze ślizgiem po asfalcie kolano zdarte jak u dzieciaka ale co tam sezon rowerowy uważam za otwartyale najpierw kask muszę kupić bo jak się zagapię na widoki to łeb sobie rozwalę.
Kupuj szybciej to będziemy oglądać te widoki z wysokości rowerowych krzesełek
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.