2014 - .... GEOSTRADA SUDECKA

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

spacerowicz
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
Kontakt:

Post autor: spacerowicz » 06 kwietnia 2016, 21:44

włodarz pisze:A tej sztolni nie pokazali nam z bliska, ciekawe dlaczego? No i dlaczego tak ładnie zabudowana?
Tam znajduje się najprawdopodobniej inhalatorium radonowe należące do SPA Medical coś tam coś tam. Jak nie jesteś "pacjentem" coś tam coś tam to nie zobaczysz ;)
Jak się zagłębiłem w korytarz to zostałem ofukany przez przewodniczkę że się oddalam i szperam i zgasiła światło w korytarzu - no tajemnica że hej!
"... jak sie czujecie w ogóle...? ... świetnie... w kolorowe światła wszystko jest... ... Balada!..." [John Porter]
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 07 kwietnia 2016, 17:50

Dżola Ry pisze:Świetne to zbliżenie na Śnieżne Kotły z przelewającymi się doń chmurami!
Szkoda, że pod słońce.
PiotrekP pisze: bardzo często się zdarza, że w czasie naszych wycieczek zostajemy zaskoczeni jakąś imprezą.......ale to dodaje uroku.
Ja bym jednak wolał nie błąkać się po nocy w poszukiwaniu noclegu. :)
spacerowicz pisze:Tam znajduje się najprawdopodobniej inhalatorium radonowe należące do SPA Medical
Może masz rację.
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 06 maja 2016, 18:13

30.04.16r - Opava, Stříbrné jezero; Opava, ul.Praskova; Opava ul. Masaryka (VOŠ); Otice, Otická sopka.

Miejsca na mapie:
https://mapy.cz/s/EF0B


Korzystając z długiego weekendu wybieramy się w okolice Opavy, by odnaleźć opisane w Geostradzie miejsca. Nocleg znajdujemy w m. Velké Hoštice. Pensjonat "U Bouchače" będzie naszą bazą wypadową. Kwaterujemy się i nie tracąc czasu jedziemy do Opavy.
Najpierw nad Stříbrné jezero. W 1849r rozpoczęto tu podziemne wydobycie gipsu. W 1959r. rozpoczęto wydobycie metodą odkrywkową. W 1964r w wyrobisku pojawił się silny dopływ wody, który w ciągu miesiąca zalał odkrywkę. Obecnie funkcjonuje tu kąpielisko.
Obrazek


Nad jeziorem trwają przygotowania do palenia czarownic. W nocy z 30.04/01.05, w całych Czechach, na wielkich stosach płoną czarownice. Pálení čarodějnic - dosłownie "palenie czarownic", odpowiednik Nocy Walpurgii albo celtyckiego Beltane - to pogańskie święto, w czasie którego żegnano duchy zimy i witano nadchodzące lato. Czesi przejęli ten zwyczaj od swoich prasłowiańskich przodków wierzących, że 30 kwietnia siły ciemności osiągały największą moc, a powstrzymać je (z braku wody święconej, której jeszcze nie znano) można było tylko paląc czarownicę - a konkretnie kukłę, która miała ją symbolizować.
Obrazek


My udajemy się do centrum Opavy aby odszukać jeden z większych głazów narzutowych znalezionych na tym obszarze. Poszukiwania rozpoczynamy w parku Sady Kriżkovskeho.
Obrazek


Przechodzimy obok klasztoru (Minoritský klášter), którego początki sięgają 1238r.
Obrazek


Przyglądamy się budynkowi Muzeum Ziemi Śląskiej.
Obrazek


Położony nieopodal budynek Mendelovo gymnázium z trudem mieści się w kadrze.
Obrazek


Wiosna w mieście również jest ładna.
Obrazek


Na rynku podziwiamy kościół p.w. św. Ducha.
Obrazek
Obrazek


W drodze na górny rynek.
Obrazek


Wspaniały ratusz.
Obrazek


W pobliżu znajduje się kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Jest co podziwiać w tym mieście.
Obrazek


Střední zdravotnická škola
Obrazek


A obok takie cacka.
Obrazek


Znów przechodzimy przez park Kriżkovskeho , oglądamy Kulturní dům Petra Bezruče.
Obrazek


I wreszcie jest. Głaz o wymiarach 2,1x1,3x2,0m, waga 10,7 tony.
Obrazek


Szukając cały czas budynku VOŠ (Wyższej Szkoły Zawodowej) napotykamy kościół svatého Ducha.
Obrazek
Obrazek


A przy nim rzeźbę św. Nepomucena.
Obrazek


A wystawy poświęconej zlodowaceniu w rejonie Opavy jak nie było tak nie ma.
Próbuję sobie przypomnieć, gdzież ona może być, szukałem przecież w necie informacji na jej temat. Chwilowo postanawiamy obejrzeć opavski cmentarz.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Jak się później okaże to był ruch w dobrym kierunku. Ale nie uprzedzajmy wypadków.
Skoro jesteśmy już na południowych krańcach Opavy to niedaleko mamy do Otic. W tej małej wiosce znajduje się Přírodní památka Otická sopka czyli Wulkan Oticki.
Na stokach Kamennej hory (311m) znajduje się dawny kamieniołom wulkanitów neogeńskich.
Oto one.
Obrazek
Obrazek


W wyrobisku urządzono miejsce na ognisko i postawiono wiatę.
Obrazek


Ze szczytu góry są też widoki. A na widocznych górkach będziemy w następnych dniach.
Obrazek
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 06 maja 2016, 21:22

włodarz pisze: Na rynku podziwiamy kościół p.w. św. Ducha.
Szukałeś grobu Michała Sędziwoja ? Prawdopodobnie został tam pochowany.

Takie stosy czarownic widziałem na południu Moraw tego dnia ;)
spacerowicz
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
Kontakt:

Post autor: spacerowicz » 06 maja 2016, 22:17

A ten "głaz" przed ratuszem wkomponowany w fontannę (jak mniemam z Twojego zdjęcia) to coś "specjalnego geo" czy tylko element wypełnienia kompozycji placu?
"... jak sie czujecie w ogóle...? ... świetnie... w kolorowe światła wszystko jest... ... Balada!..." [John Porter]
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 07 maja 2016, 16:32

Robert J pisze:Szukałeś grobu Michała Sędziwoja ?
Na kościół trafiliśmy właściwie przypadkiem. O Sędziwoju przeczytałem w necie dopiero po wyjeździe.
spacerowicz pisze:A ten "głaz" przed ratuszem wkomponowany w fontannę
Jest głazem wkomponowanym w fontannę. :)
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 07 maja 2016, 21:40

włodarz pisze: Jest głazem wkomponowanym w fontannę. :)
I przedstawia planetę Ziemia ;)
spacerowicz
Turysta
Turysta
Posty: 547
Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
Kontakt:

Post autor: spacerowicz » 07 maja 2016, 22:44

Ziemia powiadasz... Cóż za monumentalna symbolika zaklęta w miniaturze... I to jeszcze w kompozycyjnym banale fontanny! Jestem zachwycony! ;)
"... jak sie czujecie w ogóle...? ... świetnie... w kolorowe światła wszystko jest... ... Balada!..." [John Porter]
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8714
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 08 maja 2016, 20:08

Wspaniałe tereny pokazujesz.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 09 maja 2016, 18:11

01.05.16r - Žimrovická skála


Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/EMwW

W niedzielę jedziemy do Hradca nad Moravici. Na pierwszym parkingu zostawiamy auto i idziemy przez miasteczko. Mijamy stację kolejową i przez niewielkie osiedle docieramy do podnóża wzniesienia Hanuše (427m). Leśną drogą kierujemy się w pobliże szczytu by zobaczyć Benkovická šance - niewielki szaniec z końca XVIII w., z okresu konfliktu z Prusami. Teraz jest zarośnięty i mało czytelny w terenie, choć nasypy się zachowały.
Schodzimy do żółtego szlaku i zanim dotrzemy do szczytu odbijamy ze szlaku by zobaczyć Świętą Studnię. Jest to źródło, jak głosi legenda, powstałe w miejscu gdzie złodzieje zakopali monstrancję skradzioną z kościoła w Hradcu. Inna wersja mówi, że monstrancję ukrył w tym miejscu kościelny z Hradca w czasie wojny trzydziestoletniej, w obawie przed nadchodzącymi wojskami protestantów. W 2011r miejsce uporządkowano i odnowiono obudowę źródła.
Obrazek


Od żródełka do szczytu Hanuše jest niedaleko. Oglądamy położony na nim szaniec Hradecká šance. Najpierw od bardziej zarośniętej strony i na kamiennych nasypach odnajdujemy skrytkę geocacherów, niczego nie zabieramy, ale wpisujemy się do kajetu.
Obrazek


Z drugiej strony szańca czeka nas przepiękna niespodzianka. Zobaczcie sami.
Obrazek


Tuż obok są umocnienia, również zarośnięte.
Obrazek


Idąc dalej napotykamy ambonę myśliwską, jakiej jeszcze nie widziałem.
Obrazek


Żółty szlak przybliża nas do Horní studni. Tyle pozostało z Horního dvora (Hanuša). W 18 i 19 w gospodarowano w tym miejscu, stał dwór i zabudowania gospodarcze, wokół były łąki i pastwiska. Teraz teren dworu wziął we władanie las.
Obrazek


W pobliżu vyhlidki Žimrovická skála pojawiają się kamienne drogowskazy. Zwróćcie uwagę na staranne wykonanie tak prostej rzeczy. Tandety w tamtych czasach nikt nie robił, nie to co teraz.
Obrazek
Obrazek


Przy vyhlidce stoi wiata.
Obrazek


Ze skały widok jest ograniczony. Widać Žimrovice. Na lewo od drogi rzeka Moravice. I wzniesienie Doubrava. (Gdy Mieszko I miał pojąć za żonę czeską Dąbrówkę ich orszaki podobno spotkały się w Hradcu, może stąd nazwa).
Obrazek


Žimrovická skála u góry wygląda tak.
Obrazek


Ze stromego zejścia tak.
Obrazek


A na dole tak.
Obrazek


Przekraczamy rzekę Moravica.
Obrazek


Przy szlaku kolejny drogowskaz.
Obrazek


Droga wznosi się przecinając bukowy las. Jest pięknie.
Obrazek


Po tej stronie rzeki spotykamy paru rowerzystów, kilku pieszych, ale są i jeźdźcy. Tym trochę zazdroszczę, konie idąc stępa spokojnie nas wyprzedzają.
Obrazek


W okolicach leśniczówki Doubrava spostrzegamy mur, znak że zbliżamy się do terenów parkowych pałacu Hradec. Po chwili jesteśmy przy platformie widokowej Bezručova vyhlídka.
Obrazek


Widok na pałac i miasto Hradec nad Moravici.
Obrazek


Z dołu vyhlidkę widać tak.
Obrazek


Przy szlaku Medvedi skala.
Obrazek


Trochę niżej Lisztova vyhlídka, Umieszczono tam tablicę poświęconą temu kompozytorowi.
Obrazek


Docieramy do pałacu. Powstał na miejscu grodu Mieszka I i Bolesława Chrobrego, później gotyckiego zamku Przemyślidów.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Trochę niżej, w XIX w. zbudowano tzw. Czerwony Zamek. Architekturą nawiązuje do średniowiecza a mnie się kojarzy z Disneyem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Beethoven, podobnie jak Liszt, byli gośćmi pałacu.


Jeszcze rzut oka na kościół i szkołę w pobliżu, i schodzimy do miasta.
Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8714
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 09 maja 2016, 20:34

I znowu wyborna relacja, Potrafisz zachęcić do odwiedzenia tych pięknych terenów i powędrowania Waszymi śladami. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 12 maja 2016, 20:03

02.05.2016r - Kajlovec, kamieniołom; Kajlovec, kopalnia srebra Slepetne, sztolnia "Kajlovec"; Bohučovice, kamieniołom


Trasa na mapie:
https://mapy.cz/s/F8rl

https://mapy.cz/s/F8tp

Wycieczkę zaczynamy od obejrzenia kamieniołomu Kajlovec położonego na płd od miejscowości. Jest to czynny obiekt więc zza siatki podziwiamy cyt.: "Grube ławice szarogłazów formacji hradecko-kyjovickiej kulmu Niskiego Jesenika wraz z współwystępującymi łupkami..."
A wygląda to tak.
Obrazek


Potem jedziemy do Jakubčovic, tam najpierw chcemy zobaczyć Kamenný šanc. Łatwo go odnaleźć, jest widoczny jako kępa drzew i krzaków na środku pola. Prowadzą do niego znaki turystyczne. My jednak zerkamy tylko na zewnętrzne obwałowania.
Obrazek


Wracamy do punktu startu i kierujemy się do wieży widokowej Šance położonej na wzgórzu tuż przy kolejnym umocnieniu z okresu wojen austriacko - pruskich, Šance Pod Příletem.
Obrazek


Szaniec został oczyszczony z krzaków przez miejscową straż pożarną.
Obrazek
Obrazek


Sama wieża z platformą na wys.13m jest czynna od kwietnia do końca września. W pozostałych miesiącach jest zamykana na kłódkę i nie da się wejść. My nie trafiliśmy na dobre warunki więc zobaczyliśmy z wieży kawałek miejscowości na tle pobliskiego wzniesienia Hurka.
Obrazek


Kolejny kawałek miejscowości. W oddali powinny być widoczne Beskidy. Jak mówi "generate a panorama", również polskie ze Skrzycznem, Baranią Górą itd .
Obrazek


W tym kierunku byłby widok na Góry Hostyńsko-Wsetyńskie (Hostýnsko-vsetínská hornatina). (Fajna nazwa)
Obrazek


A tu byłby widoczny Hruby Jesenik.
Obrazek


A tak widać tylko kamieniołom w Bohučovicach, kawałek Hradca nad Moravici, wieżę pałacu w Hradcu i wzniesienie Hanuše.
Obrazek


Idziemy więc w stronę kamieniołomu. Też jest czynny i tak wygląda z bliska.
Obrazek


Potem żółte znaczki prowadzą nas do starej kopalni srebra Stříbrný důl Slepetné. W terenie widać wyraźne ślady szybów i hałdy skały płonnej.
Obrazek
Obrazek


Trochę niżej znajduje się sztolnia "Kajlovec", która miała odwadniać kopalniane szyby. Wydrążono tylko 30m chodnika i z nieznanych powodów zarzucono prace przy sztolni.
Obrazek


Wracamy na szlak i za zielonymi znakami wędrujemy na wzniesienie Kalvárie. Widzieliśmy je dzień wcześniej z pałacu w Hradcu. W wielu miejscach na szlaku widoczny jest kamieniołom Bohučovice.
Obrazek


Kalwaria to zespół kapliczek.
Obrazek


Oraz krzyż.
Obrazek


Doskonale stąd widać Hradec nad Moravici i znaną już nam Hanuše.
Obrazek


Jest też widok na zespół pałacowy.
Obrazek


Po dłuższej chwili spędzonej na Kalwarii wracamy zielonym szlakiem do Jakubčovic. Kilka wiosennych widoczków.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Wracając na kwaterę zahaczamy o miejscowość Raduň. Oglądamy pałac, park i odnowiony spichlerz płacowy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na koniec lądujemy w Opavie by wreszcie zobaczyć ekspozycję geologiczną umieszczoną na terenie szkoły o nazwie Masarykova střední škola zemědělská a Vyšší odborná škola Opava, ulica Purkyňova 1654/12.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 12 maja 2016, 21:53

włodarz pisze:Miejsca na mapie:
Fajnie zilustrowane trasy!

W pierwszej z tych majowych relacji strasznie rzucają mi się na oczy wymarłe ulice! W Polsce też czasem nie ma tłumów w małych miejscowościach, ale wydaje mi się, że nigdy nie jest tak pusto! Szczególnie przy takiej ładnej pogodzie, jaką mieliście pierwszego dnia.

A w pozostałych odcinkach pokazałeś urzekającą urodę tego najpiękniejszego wg mnie miesiąca!
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 13 maja 2016, 17:46

Dżola Ry pisze:W pierwszej z tych majowych relacji strasznie rzucają mi się na oczy wymarłe ulice! W Polsce też czasem nie ma tłumów w małych miejscowościach, ale wydaje mi się, że nigdy nie jest tak pusto! Szczególnie przy takiej ładnej pogodzie, jaką mieliście pierwszego dnia.
Jeśli porównać Opavę do innych czeskich miejscowości odwiedzanych przeze mnie w weekendy to ruch był spory. Trzeba jednak pamiętać, że Opava to spore miasto (ok. 60 tys. mieszkańców) a te inne to zazwyczaj małe miasteczka.
Gdy jednak porównamy Opavę z podobnej wielkości miastem polskim to rzeczywiście można odnieść wrażenie, że jest (prawie) wymarła. Nie wiem jak Czesi to robią, że w weekend nie muszą załatwiać miliona zaległych spraw, jeździć to tu, to tam, robić tłok, korki, szum i gwar na ulicach.
Może od piątku siedzą już na swoich daczach i wypoczywają?
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 14 maja 2016, 14:54

włodarz pisze: Zwróćcie uwagę na staranne wykonanie tak prostej rzeczy. Tandety w tamtych czasach nikt nie robił, nie to co teraz.
Kiedyś do każdej pracy wkładano serce, teraz większość patrzy jak spieprzyć z pracy szybko do domu i najwięcej zarobić tanim kosztem. Postęp?
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
ODPOWIEDZ