Strona 2 z 2

: 24 stycznia 2015, 16:09
autor: heathcliff
Myślę szerzej powiedzieć nic :)

Po prostu ja mam inne doświadczenia z Chatą Grabową. Dość odległe, bo to czasy kiedy nie zwracałem uwagi na ceny czy jakość obsługi, a bardziej interesowały mnie wtedy dziewczyny :twisted:
Ale z wypadu na Grabową pamiętam, że chata bardzo mi się podobała. Miała dla mnie wtedy taki górski klimat. Fakt było tam bardzo ciasno, bo sporą grupą weszliśmy ale był kominek, ławeczki, no i trochę jak w muzeum ale ogólnie bardzo przytulnie, no i pamiętam ten ścisk po pieczątkę i jeszcze, to czekanie do kibli na zewnątrz, część z nas poszła w las :)
Stanu technicznego nie jestem w stanie określić ale musiał być zły skoro wybudowano nową.
Liczę na to, że jak tam zawitam po nowym otwarciu, to będę zadowolony.
Sam zresztą wiesz więcej na ten temat, bo to twój rejon i jak pisałeś nie masz miłych wspomnień, to może uchyliłbyś rąbka tajemnicy dlaczego? :)
Ja wtedy to bieda z nędzą, sześcioro nas było i w trampkach popychało się po górach, co najgorsze aparatu nie miałem, więc może Ty byś miał jakieś starsze zdjęcia, bo ja mile wspominam tamten okres :kukacz:

: 24 stycznia 2015, 17:46
autor: Mirek
Sama chata Grabowa była ładnym obiektem, tak jak mówisz była stylowo wyposażona.Ale w starej chacie warunki noclegowe były fatalne,łóżka rozpadające,materace dziurawe,o kocach już nie wspomnę A było dość zimno bo to było w październiku..Siedząc przy kominku w kilka osób przy zakupionych w bufecie napojach i innej konsumpcji mieliśmy kontrole obsługi co dosłownie 5 minut czy mamy tylko to co kupiliśmy w bufecie.Gdy poprosiliśmy o włączenie tv (mecz jakiś był) padło pytanie Po to w góry przyjechaliście by telewizję oglądać? I jak długo będzie ten mecz? .Innych tego typu perełek już nie pamiętam, a rano zrobiono nam wielką łaskę że bufet otwarto 20 min,wcześniej mimo uzyskania zgody w dniu poprzednim.Czekała nas trasa na Baranią Górę przez Salmopol.Zdjęć też niestety nie posiadam,bo i aparatu nie miałem.Gdy zatrzymaliśmy się na przełęczy na krótki popas w rozmowie z innymi turystami opisaliśmy sytuację usłyszeliśmy w odpowiedzi nie was pierwszych i nie ostatnich to spotkało.W 2-3 lata bodajże usłyszałem o sprzedaży chaty.

: 24 stycznia 2015, 21:55
autor: Darek
Mnie z Grabową nie wiążą żadne ciekawe wspomnienie, jedynie to archiwalne już zdjęcie ( z 2008 r. ).

: 24 stycznia 2015, 22:52
autor: Mirek
Wiesz Darek dla mnie to też nie ciekawe wspomnienie. :twisted:

: 25 stycznia 2015, 9:37
autor: Grochu
Przenoszę temat do działu: "Schroniska". Tam bardziej jego miejsce.

: 25 stycznia 2015, 12:25
autor: heathcliff
Mirek pisze:kontrole obsługi co dosłownie 5 minut czy mamy tylko to co kupiliśmy w bufecie.
Czyli miałem szczęście, było nas tylu, że byliśmy poza wszelką kontrolą :D

: 25 stycznia 2015, 16:39
autor: Mirek
heathcliff pisze:
Mirek pisze:kontrole obsługi co dosłownie 5 minut czy mamy tylko to co kupiliśmy w bufecie.
Czyli miałem szczęście, było nas tylu, że byliśmy poza wszelką kontrolą :D
Może trafiliście na nie nadgorliwą obsługę? :twisted: