Schroniska Beskidu Żywieckiego

W tym dziale rozmawiamy o schroniskach. omówicie tu między innymi stan i wygodę w schroniskach. Zdobędziecie aktualne cenniki, dowiecie się o jedzeniu i problemach przy rezerwacji noclegów i opiszecie tu swoje schroniskowe przeżycia. To miejsce również o beskidzkich chatkach i bacówkach. Tu polecamy schroniska innym forumowiczom przed wypadem w góry.

Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 18 października 2011, 22:26

rzetelny czy nie rzetelny, ale potwierdza pewną tendencję - kolejni właściciele w kolejnym schronisku PTTK odchodzą, bo twierdzą, że nie są w stanie się utrzymać z powodu np. wysokiego haraczu płaconego centrali
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
vertigo

Post autor: vertigo » 18 października 2011, 22:36

Pudelek pisze:- kolejni właściciele w kolejnym schronisku PTTK odchodzą, bo twierdzą, że nie są w stanie się utrzymać z powodu np. wysokiego haraczu płaconego centrali
Można się zżymać na "haracz", no ale podejmując się prowadzenia schroniska przecież wiedzieli ile będą musieli płacić PTTK-owi.
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 18 października 2011, 23:49

vertigo pisze:Można się zżymać na "haracz", no ale podejmując się prowadzenia schroniska przecież wiedzieli ile będą musieli płacić PTTK-owi.
wiedzieli, że będą musieli płacić, ale nie zawsze wiedzieli "ile" - przecież ów "haracz" nie jest niezmienny przez ileś lat.

Nie wiem jak tutaj było dokładnie, wiem np. jak wykończono parę lat temu gospodarza na Wierchomli - drastyczne podwyżki czynszów, bo ktoś sobie przypomniał, że z bacówki można wydrzeć więcej, więc należy pozbyć się starego dzierżawcę i posłać inną, własną osobę. W efekcie z miejsca naprawdę uroczego zmieniła się w schronisko, gdzie była np. wypożyczalnia quadów...

Przypadki, że z powodu polityki PTTK starzy dzierżawcy odeszli a nowych fraj... dzierżawców nie znaleziono nie są wcale odosobione (a w niektórych schroniskach jest zmiana dzierżawcy czasem co rok, dwa). Generalnie z reguły wygląda to tak, że PTTK co roku chce coraz więcej, nie dając nic w zamian, ceny różnych artykułów rosną, ale turystów nie przybywa... Zwardoń nie jest pierwszy i nie jest ostatni
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 20 listopada 2011, 15:05

Czułem sentyment do tego schroniska, wiele pozytywnych wspomnień, szkoda że bedzie teraz niszczało :(
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 marca 2013, 0:04

Chciałabym się wybrać w Beskid Żywiecki- czy ktoś mógłby uaktualnić ocenę schronisk w tym rejonie?? czy wiele się tam zmieniło?? które schroniska omijać szerokim łukiem??
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 28 marca 2013, 7:21

PatiJ,jeżeli będziesz na zlocie to pogadamy o schroniskach w BZ
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 19 kwietnia 2013, 19:33

PatiJ pisze:które schroniska omijać szerokim łukiem??
Trochę dziwne pytanie. Ja jak potrzebuję gdzieś nocleg ze schronisk które mam po drodze to nie patrzę na to jaka opinia krąży o owym obiekcie tylko korzystam.
Mam też uraz do pewnej bacówki ale gdyby to była jakaś kilkudniowa wędrówka to tak czy siak, trzeba przenocować - przecież nie będę napierniczać żeby ominąć, bo mi się nie podoba ;)

Ja w Beskidy wybieram się dla widoków i jak na drodze stają takie molochy jak Miziowa lub Markowe to już trudno.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 19 kwietnia 2013, 19:36

A do jakiej bacówki i co to za uraz jeśli można spytać??Jak nie oficjalnie to proszę na PW :D
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 19 kwietnia 2013, 21:44

Downo to było, teraz na pewno jest inaczej. Jestem dobrej myśli :)
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
robson
Turysta
Turysta
Posty: 795
Rejestracja: 12 stycznia 2010, 23:07

Post autor: robson » 20 kwietnia 2013, 0:59

z beskidu żywieckiego nocowałem w schronisku na Hali Rysianka ,w schronisku na Wielkiej Raczy ,w Schronisku na Hali Miziowej, w Bacówce na Krawców Wierch ,w Bacówce na Rycerzowej ,w Schronisku na Markowych Szczawinach,w schronisku na hali krupowej ,i powiem że zazdroszczę osobą które mają blisko do beskidu żywieckiego ,byłem tylko 2 razy ale wiem ,że jeszcze tam wrócę ,te góry bardzo mi się spodobały ,a schroniska mają swój urok,owszem każdy będzie oceniał według swojego gustu ocene schronisk ,baz namiotowych i bacówek w beskidzie żywieckim,ale na prawde sieć noclegowa i żywieniowa dla mnie w beskidzie żywieckim jest kapitalna
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 kwietnia 2013, 11:54

Ja nie twierdzę że schroniska są celem mojego wyjazdu, po prostu zapytałam z którymi ewentualnie macie złe wspomnienia.A planując wyjazd można trasę tak zaplanować że nie trzeba nocować w tych gdzie np.nie ma atmosfery,albo nie cieszy się dobrą sławą. Dlatego pytam o opinię- sam stwierdziłeś że masz uraz do którejś bacówki. forum jest chyba po to żeby wymieniać się spostrzeżeniami na dany temat. jak wrócę to też opiszę swoje wrażenia :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 30 kwietnia 2013, 15:23

B. Śląski i Żywiecki są akurat na tyle gęsto zaludnione schroniskami, że można sobie w miarę wybrać nocleg i omijać miejsca nieprzyjazne. Widoki w górach widokami, ale jak już mam wydać kasę na nocowanie, to wolę to zrobić w jakimś sympatycznym miejscu, a nie gdzie mi wypadnie...

czasem lepiej dołożyć 2 godziny drogi, niż spać choćby we wspomnianych molochach - choć bywało i tak, że sytuacja zmusiła, że wyszło inaczej

ze schronisk w BŻ staram się omijać Miziową, bo to hotel, nie schronisko, Wielką Raczę (obsługa od iluś już lat regularnie leci w c...a odnośnie warunków, ja tam jeszcze na ciepły pokój czy kominek nie trafiłem), Przegibek (mam mieszane odczucia z zimy, a latem to obiekt kolonijny), a od ubiegłego roku też Słowiankę. W pozostałych jest różnie, ale ogólnie raczej więcej plusów niż minusów...

PS>zapomniałem dodać nowe Markowe, które też omijam i omijać będę...
Ostatnio zmieniony 01 maja 2013, 0:41 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 30 kwietnia 2013, 21:59

Jeśli chodzi o Przegibek , to nie zgodzę się z tym,że to obiekt kolonijny.Fakt,że kiedyś w lato była ta kolonia,a ja zanocowałem bez poblemu.Ale od paru lat nie przypominam sobie tam koloni.Ja lubię to miejsce,a na Raczę nie zaglądam , ztego samego powodu co Pudelek.
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 01 maja 2013, 0:39

trotyl pisze:Ale od paru lat nie przypominam sobie tam koloni.
stosunek do danego schroniska jest najczęściej taki, jak się tam było przyjętym albo co się zastało - wiadomo, że jeden mógł mieć sytuację taką, a drugi taką.

Niemal zawsze jak jestem na Przegibku latem to albo jest tam jaka "kolonia", albo jest grupa dzieci z Rycerki-Kolonii ;) nie twierdzę, że nie idzie tam wtedy dostać noclegu, ale atmosfera nie bardzo schroniskowa a i obsługa skupia się głównie na kolonistach (trzeba w końcu szybko odgrzać w mikroweli te tradycyjne góralskie zapiekanki i hamburgery ;)). Z pewnością Przegibek jest lepszy niż Racza, choć ja wolałbym już pójść na Rycerzową (też mam do niej swoje zastrzeżenia, ale niewątpliwie z tej trójki jest najlepsza).
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 01 maja 2013, 16:50

PatiJ pisze:tak zaplanować że nie trzeba nocować w tych gdzie np.nie ma atmosfery
Tą atmosferą jesteśmy my korzystający z obiektu turyści :)

Pudelek pisze:Widoki w górach widokami, ale jak już mam wydać kasę na nocowanie, to wolę to zrobić w jakimś sympatycznym miejscu, a nie gdzie mi wypadnie...
Czyli gdzie na przykład gdy śpię na Rysiance i udaję się w kierunku Babiej Góry, bo do Korbielowa nie będe schodził, a Hala Górowa jeszcze nie działa no i stosunkowo blisko od Rysianki? ;)
Chmurka nie każdemu pasuje - chyba :>

Pudelek pisze:stosunek do danego schroniska jest najczęściej taki, jak się tam było przyjętym albo co się zastało - wiadomo, że jeden mógł mieć sytuację taką, a drugi taką.
To jest ten pogląd którego się należy trzymać.


Dlatego też wyrażane tutaj zdania/opinie na temat schronisk wcale nie muszą
mieć zastosowania akurat dla mnie czy kogoś kto zamierza odwiedzić dany obiekt.

Dla mnie Racza pomimo że betonowieje, bo niektóre pokoje nie przypominają już bacówki i to trochę zniechęca, nie skreśla tego że w jadalni nadal jest zawsze niezła zabawa (oczywiście zależna od przebywających), nie odmówiono mi do tej pory rozpalenia w kominku i puszczania po cichu bąków. Przegibek trochę stracił po wybudowaniu tej chaty przed nim, która to zepsuła moim zdaniem otoczenie schroniska. Prawdą też jest że grupy zorganizowane atakują owy obiekt. ;)
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2015, 23:34 przez heathcliff, łącznie zmieniany 1 raz.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
ODPOWIEDZ