Schroniska Beskidu Żywieckiego

W tym dziale rozmawiamy o schroniskach. omówicie tu między innymi stan i wygodę w schroniskach. Zdobędziecie aktualne cenniki, dowiecie się o jedzeniu i problemach przy rezerwacji noclegów i opiszecie tu swoje schroniskowe przeżycia. To miejsce również o beskidzkich chatkach i bacówkach. Tu polecamy schroniska innym forumowiczom przed wypadem w góry.

Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 października 2007, 7:08

STAFF pisze:Już wiem! Ze względu na emigrację zarobkową speców budowlanych ,teraz schroniska stawiają drogowcy...
Tak też może być, ale mi się wydajwe że zrobią to maksymalnie komercyjnie jak się da.
Pete

Post autor: Pete » 12 października 2007, 19:16

Sądzę, że nie będzie aż tak źle. Schronisko na Miziowej jest zbudowane z myślą o narciarzach, a tych pod Babią Górą oczywiście mniej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 października 2007, 10:14

Pete pisze:Sądzę, że nie będzie aż tak źle. Schronisko na Miziowej jest zbudowane z myślą o narciarzach, a tych pod Babią Górą oczywiście mniej...
Narazie Pete,narazie :|
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 13 października 2007, 15:46

złe czasy nadchodzą, złe :cry:
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
MałaBee

Post autor: MałaBee » 14 października 2007, 9:38

Mosorczyk pisze:a tam jestem optymistą i myślę że aż do Miziowej to schronisko się nie poniży. Owszem będzie tam więcej typowo niedzielnych turystów, ale klimat górski nie umrze...
Oby tylko nie "rozreklamowali" tego dojścia niebieskim szlakiem z Krowiarek, bo wtedy będzie totalna klapa :(
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 października 2007, 10:00

Słyszałem że nowe schronisko ma być bardzo luksusowe jak na warunki górskie,a to działa na klapkowiczów jak lep na muchy :zly: .Przykładowo w bacówkach na Krawcowym czy Rycerzowej klapka nie uświadczysz ponieważ skromne warunki ich odstraszają :hura: Na Krawcowym Wierchu byłem 6 razy a na Rycerzowej 3 razy i ani razu nie spotkałem tam klapków :hura: :hura: :hura:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 października 2007, 7:30

mirkow pisze:Słyszałem że nowe schronisko ma być bardzo luksusowe jak na warunki górskie,a to działa na klapkowiczów jak lep na muchy
Ale zmartwiłeś mnie tą informacją :cry:
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 października 2007, 10:37

mnie też :(
trotyl

Post autor: trotyl » 02 listopada 2007, 22:55

A ja młody turysta powiadam Wam,Iż za klimat 1 miejsce to Wielka Racza,Ale za standart i jadło minimum,Przegibek to Nr.1 na mojej liście
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 listopada 2007, 10:16

trotyl pisze:A ja młody turysta powiadam Wam,Iż za klimat 1 miejsce to Wielka Racza,Ale za standart i jadło minimum,Przegibek to Nr.1 na mojej liście
Faktycznie,Wlk.Racza ma swój niepowtarzalny klimat :spoko: Jednak schronisko to od jakiegoś czasu niszczeje(w piwnicy,przy ubikacjach pokazał się grzyb).Sądzę że jest to spowodowane częstymi zmianami gospodarzy którzy nie dbają o ten wspaniały obiekt :zly:Ceny jedzenia w tym schronisku również mogą przyprawić o zawrót głowy :shock: Przykład:2naleśniki z serem 8zł :shock: :shock: :shock:Szkoda że tak pięknie położony obiekt ma pecha do właścicieli.Co innego Przegibek,pełnia rozkwitu :hura: Stosunkowo tanie i bardzo dobre jedzenie,czyste pokoje i ubikacje,bardzo miła obsługa.Jeszcze jedno:Beczkowy Żywiecki Porter w cenie 5zł :hura: :hura: :hura:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 lutego 2008, 23:40

Sądzę, iż jako nowicjusz właśnie w tym starym temacie bardzo dobrze przedstawię tym, którzy chcieliby mnie troszkę poznać przed zjazdem, moje preferencje... Otóż odniosę się do najbardziej przeze mnie przedreptanego Beskidu Żywieckiego... Zrobię to nawet wzorem "prekursora" Mirkowa.... Zastosuję jednak tylko 3 wskaźniki: widoki, klimat schroniska i jedzenie...

Widoki
Wielka Racza - 6
Przegibek - 2
pobliska Będoszka Wielka - 6
Hala Rycerzowa - 6
Krawców Wierch 5
pobliska Gruba Buczyna - 6
Hala Miziowa - 6
Hala Rysianka - 6
pobliska Polana Rysianka na szczycie - 6
Hala Lipowska - 1
pobliska Hala Lipowska - 6
Hala Boracza - 6
Hala Krupowa - 6
Markowe Szczawiny - 1
Stara Chata w Soblówce - 3

Atmosfera panująca w schronisku
Wielka Racza - 6
Przegibek - 2
Hala Rycerzowa - 6
Krawców Wierch 5
Hala Miziowa - 1
Hala Rysianka - 5
Hala Lipowska - 1
Hala Boracza - 1
Hala Krupowa - 6
Markowe Szczawiny Stare - 3
Stara Chata w Soblówce - 6 (świetna chata i doskonały prowadzący, blisko mojego ideału chatki w górach: klimat bali i starej chaty, ale nie koniecznie kosztem cywilizacji)

Jedzenie
Wielka Racza - 3
Przegibek - 3
Hala Rycerzowa - 6 (najsmaczniejszy żurek i raz jadłem nawet kwaśnicę)
Krawców Wierch - 5 (świetne racuchy)
Hala Miziowa - 1 (ruskie niczym bundz z serem salami i przypalonymi skwarkami ze smalcu + prażona cebulka do hamburgerów)
Hala Rysianka - 6 (wspaniałe jadło drwala, ruskie i żurek)
Hala Lipowska - 5 (świetne knedle ze śliwkami)
Hala Boracza - 1 (frytki twarde jak kamień i fast-foodowe menu)
Hala Krupowa - 6 (wspaniałe kanapki ze smalcem)
Markowe Szczawiny Stare - 3 (schabowy niczym dętka od traktora - gruby i nie do przekrojenia, nie mówiąc o przegryzieniu, ale za to pierożki bardzo smaczne)
Stara Chata w Soblówce - 6 (doskonały bimber od gospodarza)

TO by było na tyle...
tom

Post autor: tom » 14 czerwca 2008, 12:56

Stara Chata w Soblówce - 6 (doskonały bimber od gospodarza)

moze cos wiecej o tym przepysznym bimberku
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 czerwca 2008, 13:44

Tom więcej o bimbrze? Nie posiadam wiedzy w tym kierunku, żeby Ci powiedzieć jak jest przyrządzany. A jak go dostałem? Ze znajomymi z klasy, jakieś 2 lata temu mieliśmy tam imprezkę, gospodarz bardzo fajnie się z nami bawił, no i jak nam zaczęło brakować, całkiem za darmo, podzielił się z nami swoim trunkiem...
A jak kiedyś byłem sam w Chacie, a u gospodarza w kuchni była jakaś codzienna imprezka z n-tej z kolei okazji, zostałem przez Darka zaproszony na imprezkę... No i tu znowu zostałem poczęstowany... - to było zeszłej wiosny...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 czerwca 2008, 13:51

Turystykon pisze:No i tu znowu zostałem poczęstowany
A później Radek chodził zakołowany szlakiem w tą i z powrotem i nie mógł znaleźć właściwej ścieżki do domu. :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 czerwca 2008, 15:47

Dytwa pisze:A później Radek chodził zakołowany szlakiem w tą i z powrotem i nie mógł znaleźć właściwej ścieżki do domu. :lol:
A po co miałem z niego wychodzić?
A tak w ogóle, to ja lubię delektować się niektórymi postaciami alkoholu, ale nie uznaję upijania do upadłego...
ODPOWIEDZ